„Rzeczpospolita”: Patrioty na finiszu - umowa już w marcu?

/
Najprawdopodobniej w marcu podpisana zostanie umowa na dostawy…

Kolejny atak "Naszego Słowa" na ks. Isakowicza-Zaleskiego

/
"Nasze Słowo", finansowany z pieniędzy polskich podatników tygodnik ukraiński w Polsce po raz kolejny bezpardonowo zaatakował ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, a także m.in. śp. Andrzeja Przewoźnika i polskich badaczy zajmujących się historią OUN-UPA.

Zburzyć Galicję!

/
5 lutego na iwano-frankowskim portalu firtka.if.ua ukazał się artykuł pod obiecującym tytułem "Pałac Potockich trzeba zburzyć". Od razu powiem - nie jest to przewrotna metafora. Tytuł należy rozumieć dosłownie, zresztą to dopiero początek. Potem powinna przyjść kolej i na inne budowle w centrach wszystkich miast galicyjskich na Ukrainie, powstałych w okresie "tysiącletniej okupacji".

Dlaczego dr Motyka nie powinien zasiadać w Radzie IPN

/
Gołym okiem widać, że dr Motyka stosuje w ocenie ukraińskich nacjonalistów taryfę ulgową. Motyka zaczynał swoje badania od walk OUN-UPA z Wojskiem Polskim w Bieszczadach. Czytając te opisy nie sposób oprzeć się wrażeniu, że sympatia Motyki sytuowała się po stronie UPA, że odbierał on UPA jako "ukraińską AK".

Z drugiej strony: My w psychiatryku. O wierze w człowieka raz jeszcze...

/
Bohaterowie naszych czasów nie umierają na szańcach. Nie płaczą pod rozdartą sosną, ani nie idą w marszu na Belweder. Co najwyżej próbują się jak najszybciej wybić. Zainwestują w biznes, zagrają na giełdzie, kupią i sprzedadzą z zyskiem. Wykoszą konkurencję. Zdobędą klientów - wykorzystają frajerów. Odważą się zaryzykować, zastawić wszystko, chwycić byka za rogi. Rekiny biznesu i tygrysy Europy. Pokolenie XXL. Ciągle na fali, ciągle na topie, ciągle na kursie.

Czyja klęska?

/
Na prośbę doktora Jan Musiała, publikujemy dziś jego polemikę do tekstu Bogumiły Berdychowskiej, opublikowanego jakiś czas temu przez dziennik Rzeczpospolita.

Cios litewskich władz w polskie media

/
Gdy władze litewskie, a gwoli ścisłości - Sejm, rząd i prezydent, na świat cały deklarują, że najlepiej na świecie polskiej mniejszości żyje się na Litwie, bo mają tu swoje szkolnictwo, zespoły, organizacje i prasę, zapominają zazwyczaj dodać, że Polacy mają to wszystko nie dzięki, a właśnie wbrew działaniom tychże władz, ostatnio desperacko dążących do ograniczenia szkolnictwa, zespołów, organizacji i polskiej prasy.

Polsko-litewski tydzień

/
Rozpoczęło się dość niewinnie, od stwierdzenia litewskiego dziennika Lietuvos Rytas: "Wilno nie może się doczekać odpowiedzi Warszawy na temat udziału przedstawicieli Polski w uroczystościach poświęconych 20. rocznicy wydarzeń 13 stycznia 1991 roku".

Co się stało?

/
Tradycją stało się dla mnie rozpoczynanie dnia od filiżanki mocnej kawy i otwartej strony mojego ulubionego portalu ZAXID.NET. Nie oszukujmy się, w ciągu kilku lat działalności portalu, pojawiły się już różne publikacje. Na różnym poziomie i o różnych politycznych zabarwieniach.

Sygnał bezsiły

/
Jeżeli więc ostatni sygnał Warszawy miałby odnieść jakiś skutek, musiałaby ona sprecyzować co oznacza ten przekaz.

Siedem najważniejszych wydarzeń na Wschodzie w roku 2010

/
Subiektywny ranking najważniejszych wydarzeń według portalu Kresy.pl

"Wypędzeni" i "repatrianci" czyli zaproszenie dla Eriki

/
Po 1989 roku kultywowane wcześniej braterstwo narodów budujących socjalizm zastąpiono braterstwem narodów zrzucających jarzmo komunizmu. Było wtedy oczywiste (a raczej przyjmowano za oczywistość), że bój toczy się o tak szczytne ideały jak wolność i demokracja. Kto nie stanął do tej walki ramię w ramię z innymi bojownikami o wolność, stawał się jej wrogiem - był po prostu komuchem. Nikt nie pytał walczących - dla kogo ta wolność i demokracja?

Rosyjski komentator o wizycie i fobii

/
Dmitrij Babicz, komentator RIA Novosti o wizycie Dmitrija Miedwiediewa w Polsce.

O projekcie budowy we Lwowie Pomnika Pomordowanych Profesorów Lwowskich

/
Zrealizowanie tego projektu jest sprawą honoru i swoistego obowiązku, nie tylko środowiska akademickiego ale całej naszej, dolnośląskiej społeczności, czerpiącej tak wiele z tradycji, dorobku kulturowego i szlachetności przedwojennego Lwowa

Koniec kresowego świata

/
Pozbyto się definitywnie dwóch "balastów": kresowego ziemiaństwa (a więc warstwy "anachronicznej", hamującej "modernizację" kraju) oraz "konfliktogennych" mniejszości etnicznych. Formuła "piastowska" zwyciężyła.

Zwiastuny wspólnego polsko-ukraińskiego spojrzenia na historię

/
Film "Złoty Wrzesień" zrealizowany jest w konwencji, której na Ukrainie dotąd nie stosowano. Mamy tu bowiem do czynienia z dokumentem fabularyzowanym. Jak mówi reżyser Taras Chymycz, jest to format Discovery Historia. W filmie występuje ukraiński zespół wokalny Tercja Pikardyjska (znany raczej z lekkich aranżacji muzyki poważnej), który w fabularyzowanym fragmencie śpiewa "Tylko we Lwowie". Dla widzów ukraińskich to może być nowość.

Polacy na Białorusi stają się zakładnikami trudnej sytuacji geopolitycznej

/
Polska nie powinna popierać rosyjskiej polityki demokratyzacji Białorusi. Rosja ma bowiem swojego kandydata w zbliżających się wyborach prezydenckich. Jest nim Uładzimir Nieklajeu, który występuje pod hasłami demokratyzacji białoruskiego życia politycznego.

Czy jest możliwe wspólne polsko-ukraińskie spojrzenie na historię?

/
Mój dziadek mieszkał we Lwowie na ulicy Dzieci Lwowskich. Nazwa tej ulicy miała upamiętniać młodych lwowian, którzy polegli w szeregach armii austro-węgierskiej w czasie pierwszej wojny światowej. Podczas okupacji niemieckiej, nastąpiła zmiana nazwy na Hindenburgstrasse (na cześć feldmarszałka i prezydenta Niemiec, Paula von Hindenburga). W okresie sowieckim, który dla Lwowa był epoką nie tylko komunizmu, ale i rosyjskiej kolonizacji, nazwę ulicy zmieniono na Iwana Turgieniewa. Wreszcie w roku 2008 - 17 lat po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości - dokonano kolejnej zmiany, tym razem na Bohaterów UPA.

Interesy polskie są poświęcane na ołtarzu niemiecko-rosyjskich relacji energetycznych

/
Nawet w czasach PRL doszło do napięć między Jaruzelskim a Honeckerem o użytkowanie przez Polskę znajdującego się na terytorium NRD toru wodnego, stanowiącego podejście do portów w Szczecinie i Świnoujściu - mówi Paweł Kowal dla portalu Kresy.pl.

Nie tylko Polacy mają dość ukraińskich nacjonalistów

/
Stosunek do nacjonalizmu spod znaku Stepana Bandery i Romana Szuchewycza głęboko dzieli społeczeństwo ukraińskie. I to nie jest prosty podział "wschód-zachód". Inaczej się bowiem historię opisuje w Kijowie, jeszcze inaczej w Charkowie, a już całkiem inaczej w Odessie.

Zakajew to dla mediów białoruskich tylko antyrosyjski pretekst

/
W białoruskiej telewizji państwowej o wizycie Ahmeda Zakajewa w Polsce mówiono jako o wizycie przywódcy Czeczenii. Komentowano, że to dobrze, iż władze polskie nie wydały go Rosji.

Na Litwie lepiej się traktuje samochody niż Polaków

/
Tak więc w dowodzie rejestracyjnym samochodu można mieć napisane "BMW", ale już w paszporcie nie można mieć napisane "Wardyn".

Dane o zmniejszaniu się liczby Polaków nie wydają się wiarygodne

/
Andrzej Poczobut dla Kresy.pl: Aleksander Łukaszenka nawiązuje do wzorców sowieckich. Dla niego ZSRR to prawdziwa ojczyzna Białorusinów, a Białorusini są, według niego, Rosjanami ze znakiem jakości.

Co mogą martwi jeńcy

/
Rozmowa z Anną Ferens, reżyser, współautorką (wraz z Ewą Stankiewicz) głośnego filmu dokumentalnego "Trzech kumpli".

Stosunki z Rosją stały się w Polsce funkcją polityki wewnętrznej

/
Obawiam się, że nie tylko kwestia śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, ale i w ogóle stosunki międzynarodowe są w Polsce funkcją polityki wewnętrznej i gry partyjnej, w którą włączyło się wiele mediów.

Michaił Chodorkowski jako symulakr?

/
Cała ta sytuacja musiała być z pewnością bardzo widowiskowa. Jedna z najbardziej wpływowych osobistości polskiego życia publicznego przypomniała sobie dawne czasy walki z represyjnym systemem.

Unia Europejska reprezentuje interes Polski

/
W rządzie polskim odbywa się teraz klasyczny szantaż. Wicepremier Pawlak żeby skończyć całą sprawę będzie szantażować Radę Ministrów tym, że jeśli nie podpiszemy umowy z Rosjanami w obecnym jej kształcie, wówczas od października będziemy bez gazu.

Śmierć Bebenina wpisuje się w białorusko-rosyjską wojnę informacyjną

/
...jeśli się zastanawiamy nad aspektem politycznym śmierci Bebenina, to pojawia się sporo spekulacji, że stoi za tym Moskwa, zainteresowana destabilizacją sytuacji przed wyborami prezydenckimi na Białorusi.

Unia mówi o energii po niemiecku

/
Niemcy doskonale wiedzą, że niebawem przez Gazociąg Północny popłynie dużo gazu i właściwie nie wiadomo, dlaczego miałby on płynąć tylko w kierunku zachodnim, a nie również wschodnim.

W polityce wschodniej warto kalkulować koszty

/
Tygodnik „Forum” przedrukował z rosyjskiego serwisu internetowego „Czastnyj Korriespondient” dość przewrotny tekst, w którym jego autor, Aleksander Chramczichin, proponuje ni mniej ni więcej tylko zwrot Polsce terytoriów zaanektowanych przez ZSRR. Żeby było jasne, nie chodzi o powrót do granic z roku 1939. Rosyjski publicysta idzie na całość.

Dwie koncepcje bezpieczeństwa energetycznego

/
W rządzie ścierają się dwie koncepcje bezpieczeństwa energetycznego: jedną reprezentuje premier Tusk i minister Sikorski, drugą natomiast wicepremier Pawlak.

Politycy ukraińscy rozgrywają hierarchów prawosławnych

/
W Polsce ukraińskie podziały polityczne sprowadzane są wyłącznie do prostej dychotomii "wschód - zachód". Tymczasem podziały te są znacznie bardziej skomplikowane, a politycy chcą w nie angażować Cerkwie. Dlatego szukają dostępu do hierarchów.

Widmo końca polskiego szkolnictwa na Litwie

/
Polacy od 20 lat bronią swojego stanu posiadania, ponieważ Litwa jako jedyna republika sowiecka miała bardzo rozwinięty system szkół z językiem polskim jako językiem nauczania. Teraz mamy kolejną propozycję nowelizacji ustawy o oświacie.

Uniknąć wyboru między szubienicą a gilotyną

/
Białoruski Front Ludowy martwi się, czy któryś z kandydatów nie jest po cichu wspierany przez Kreml. Chodzi tu przede wszystkim o Uładzimira Niaklajeua i w jakimś stopniu też o Andrieja Sannikaua.

Jaką niezależność ma Ukraina?

/
W chwilach politycznych i ekonomicznych problemów, gdy u władzy nie ma patriotów, ważne, żeby ludzie nie rozczarowali się niezależnością. Wiara w Ukrainę - to najlepszy prezent dla niej w dniu jej urodzin - pisze redaktor gazety "Ukraina Mołoda" Wołodymyr Semkiw.

Postmodernizm czyli kleptokracja

/
Może zatem Jedna Rosja jest tylko produktem politycznego postmodernizmu wedle formuły "tradycja i nowoczesność w jednym". A tak naprawdę chodzi o władzę.

Amputacja czy leczenie?

/
Dać Donbasowi możliwość odłączenia się – oznacza oddać go Rosji. Oleksa Palijczuk odpowiada Jurijowi Andruchowyczowi.

TPPR wiecznie żywy?

/
Wspólne obchody byłyby czymś chwalebnym. Tyle że musiałby zostać spełniony pewien istotny warunek: Polacy i Rosjanie musieliby osiągnąć konsensus w historycznej ocenie wydarzeń lat 1919-20. A jak na razie tego nie ma.

Prezydent Komorowski omija Wilno?

/
Wiadomość o tym, że prezydent Polski Bronisław Komorowski wybiera się najpierw do Rygi, a nie do Wilna, na Litwie odebrano z wyraźnym zażenowaniem. Litewskie media wypomniały Komorowskiemu, że podczas debaty w prawyborach miał on oświadczyć, że po wygranych wyborach z pierwszą wizytą wybierze się do Wilna.

Pragmatyzm polskiego rządu lekceważący dla Litwy

/
Zarzuty Litwinów są uzasadnione i logiczne, ale – bądźmy szczerzy – niemałą rolę odgrywa tu chęć utarcia nosa Polakom, a zwłaszcza ministrowi spraw zagranicznych Radosławowi Sikorskiemu - Edyta Maksymowicz komentuje polsko-litewski spór o wizy dla Rosjan.

Opozycja ma ograniczone możliwości

/
Przypadek Romańczuka nie jest niczym nowym. Przypomnijmy, poprzedni kandydat opozycji na prezydenta Aleksander Milinkiewicz był honorowym członkiem ZPB.

Gruzja wybrała drogę na Zachód

/
Większość społeczeństwa gruzińskiego popiera proamerykański kurs władz w Tbilisi. Sami Amerykanie przeprowadzili ostatnio sondaż, z którego wynikło, że poparcie to jest udziałem 55 procent Gruzinów.

Mała ojczyzna to nie idea, lecz żywe doświadczenie

/
Żyjąc wśród starych lip w Matarni czuję się trochę tak, jak musieli się czuć ludzie mieszkający w polskich koloniach na Wołyniu - mówi Wojciech Wencel w rozmowie z portalem Kresy.pl

Niechęć wobec dziedzictwa polskiej kultury

/
Niechęć do polskości nie jest powszechną postawą społeczeństwa litewskiego, lecz pewnych jego wpływowych kręgów.

Odpowiedzialność za repatriację powinno przejąć państwo

/
U źródeł projektu nowej ustawy repatriacyjnej, który przygotowywał mój Ojciec, Maciej Płażyński, znajduje się kilka czynników.

Co może Eduard Limonow?

/
Limonow nie dość, że jest politycznie nieefektywny, to na dodatek intelektualnie nudny. Ktoś mógłby z tego wysnuć złośliwie wniosek, iż takie rezultaty przynosi zadawanie się z liberałami.

Trzeba wierzyć nie słowom władz białoruskich, lecz ich czynom

/
Kiedy cztery, pięć lat temu ZPB poddawany był ostrym represjom, Łukaszence nie zależało na opinii Polski, Unii Europejskiej, USA. Wtedy miał on oparcie w Rosji. Teraz tego oparcia nie ma, więc próbuje grać z zachodnią opinią publiczną i zachodnimi politykami.

Imperium, wódka, apokalipsa

/
Piwo bezalkoholowe, kawa bezkofeinowa, masło bez cholesterolu. To wszystko jest jak dzisiejsza Rosja. Z jednej strony imperium, z drugiej zaś - ponowoczesny kraj poddający się globalizacji.

Stosunki polsko-litewskie to dla nowego prezydenta potężne wyzwanie

/
Przed nowym polskim prezydentem stoją olbrzymie wyzwania. Na razie stosunki polsko-litewskie pozostają w stanie zimnej wojny. Nikt nie ma pomysłu ani chęci, co z tym fantem zrobić.

Nie wolno dzielić ofiar na "dobre" i "złe"

/
Rodziny pomordowanych mają do dzisiaj ogromny żal do wszystkich ugrupowań politycznych, które powstały po roku 1989, że traktowały one problem ludobójstwa na Wołyniu niewłaściwie, czyli krok do przodu, krok do tyłu.

Pozostaje powiedzieć: "Sprawdzam"

/
Zwycięstwo w wyborach prezydenckich Bronisława Komorowskiego oznacza, iż w Polsce pełnię władzy przejmuje siła, która może przewartościować polską politykę wschodnią.

Kaukaz spodziewa się kontynuacji polskiej polityki wschodniej

/
Na Kaukazie Polskę postrzega się historycznie, a więc jako kraj, który ma jeden, niezmienny interes w regionie.