„Rzeczpospolita”: Patrioty na finiszu - umowa już w marcu?

/
Najprawdopodobniej w marcu podpisana zostanie umowa na dostawy…

Uciekli przed ukraińską siekierą

/
Ludobójcza depolonizacja rozpoczęta w końcu 1942 r. na Wołyniu przez nacjonalistów ukraińskich z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii (potocznie zwanych banderowcami) w połowie 1943 r. przybrała apokaliptyczny wymiar. Tylko w ciągu jednego dnia, 11 lipca 1943 r., wybijano Polaków jednocześnie w 100 miejscowościach dwu powiatów, w pozostałe dni mordy odbywały się w innych rejonach Wołynia, w niektórych dotknęły po kilkanaście miejscowości w jednym czasie.

Na marginesie ukończonej korekty

/
Życie Józefa Piłsudskiego to nie tylko walka z Rosją, ale także i myśl zabezpieczenia płodów zwycięstwa nad Rosją. Nie dość jest zdobyć, odzyskać, wyzwolić się, trzeba także zdobyte, odzyskane, wyzwolone zabezpieczyć, inaczej znów spotkamy się z katastrofą tylko o parę poziomów gorszą.

Przed Warszawą było Wilno

/
Wbrew radosnej symbolice lata – związanej z dojrzewaniem zbóż i innych darów polskich pól – zdarzały się w naszej historii lata okrutne, znaczone śmiercią. Takie było zwłaszcza lato roku 1944, przedostatniego roku najkrwawszej z wojen.

Przemówienie Churchilla

/
W polityce – choć moi rodacy nie zrozumieją tego już zdaje się nigdy – żadne winy i żadne zbrodnie nie są w stanie zrównoważyć tej największej zbrodni, która państwo najwięcej obciąża, mianowicie zbrodni słabości.

Mord profesorów lwowskich

/
„Pierwsza wiadomość, trzy dni po wkroczeniu do mego miasta pięknych Tyrolczyków, była jednak druzgocąca. Na Wzgórza Wuleckie zabrano, wyciągnięto z łóżek i brutalnie, po chamsku traktując, załadowano do samochodowych bud ponad czterdzieści osób: najwybitniejszych uczonych, ich familie i przyjaciół, następnie poustawiano ich po kolei nad debrą i wystrzelano, tym sposobem zamordowany został także i mój wuj, przyrodni brat Mamy, adwokat gdański, doktor Tadeusz Tapkowski . Mieszkał on wraz z żoną u profesora Dobrzanieckiego.”

Deportacje

/
Walka Rosji z Polską rozpoczęta w XV wieku trwa dotychczas. W Europie nie ma przykładu antagonizmu tak długotrwałego i tak zaciekłego. Nasze dobre chęci nic tu nie pomogą, jak również nasze koncesje, cofania się, rezygnacje. W tej walce zawsze reprezentowaliśmy czynnik wewnętrznej swobody, wolności, rządów miękkich, szanowania indywidualności ludzkiej, oni czynnik despotyzmu. Już Dostojewski wołał, że wszystko, co Rosja ma dobrego i silnego zawdzięcza despotycznej władzy...

Anglia i Churchill

/
Stoimy wobec najcięższego niebezpieczeństwa, jakie spotkało nas w przeciągu całych naszych dziejów. Naszą niedużą, lecz jedyną pociechą i nadzieją w tej sytuacji jest fakt, że niebezpieczeństwo to grozi nie tylko nam, lecz całej Europie Środkowej.

Sytuacja polityczna (2)

/
Zrywałem w Polsce klatkę piersiową wołając: bez broni motorowej wojny prowadzić nie jesteśmy w stanie. Dziś zrywam klatkę piersiową wołając: Okupacja sowiecka! Grozi całej Polsce okupacja sowiecka.

Sytuacja polityczna (1)

/
W historii ani naszej, ani obcej nie było przykładu, aby wojska jednego państwa pomagały wojskom innego państwa zdobywać swoje własne terytorium. Przecież Wołyń należy do Polski, wojska sowieckie chcą go zdobyć, aby przyłączyć go na wieki do Rosji i wojska nasze im w tym pomagają.

Cofanie się z godnością

/
Nazywano mnie pesymistą, lecz gdyby więcej liczono się z moimi pesymistycznymi przewidywaniami, nie doszlibyśmy zapewne do tej przepaści, nad brzegiem której stoimy.

Przegrana bitwa propagandowa

/
Ministerstwo Propagandy wydaje tony makulatury, której nikt czytać nie chce, urządza wystawy, przeważnie nieudane, popiera dodatki kinowe, których ckliwość nawet ludzi morza, jakimi są Anglicy, przyprawia o chorobę morską, topi dziesiątki tysięcy funtów na cele bezużyteczne, urządza po snobistycznych hotelach przyjęcia dla swoich urzędników płci obojga pod pozorem ugaszczania Anglików, na których urządza się specjalne polowania, aby uzasadnić ilość wypitych trunków i obfitość płaconych rachunków, ale to ministerstwo nabiera wody do ust, gorzej! haniebnie ucieka z pola bitwy, gdy nam wydano zasadniczy bój propagandowy.

„Oswobodzona” Polska

/
Nigdy, przenigdy naród polski nie stanął w obliczu tragedii narodowej tak straszliwej.

70. rocznica ludobójstwa. Lipiec 1944

/
10 lipca 1944 r. dowódca UPA w Galicji Wschodniej, Wasyl Sydor „Szelest” wydał rozkaz: „Rozkazuję nieustannie uderzać w Polaków aż do wyniszczenia ich do ostatniego z tych ziem”.

Nekrolog za życia

/
Nasze okolice, od Wilna po Oszmianę, Turgiele, Nowogródek, po stare Krewo były krajem może biednym i ciemnym, ale miały to pięknego, że zdrajców wśród nas było niewielu. Był to kraj, który bronił się od Rosji przez wieki, na walce tej wyrósł. I oto zdrajcą na rzecz Rosji stał się ten, którego pieśń nasza i uczucia nasze czyniły bohaterem.

W ostatnim kręgu demagogii

/
Świat niestety nie jest tak sentymentalny, aby wciągać się w wojnę w obronie polskich uprawnień w Gdańsku. Dzisiaj jawnie odbiera się Polsce połowę ziemi ojczystej i świat nie tylko nie porywa się o to do wojny, lecz twierdzi, że żądania Rosjan są słuszne, chociaż przed wojną nikt nie słyszał o prawach Rosji do Wilna i Lwowa. Teoria, że to my wciągnęliśmy świat do wojny jest oczywiście dla nas najszkodliwsza.

Wszędzie groby naszych bohaterów

/
Eugeniusz Stempkowski „Beniowski” z Białegostoku.

Polska w polityce globalnej

/
Wszystkie państwa biorące udział w tej wojnie starały się odwlec chwilę swego wstąpienia do wojny, względnie zachować możliwie najwięcej swych sił materialnych na finisz wojny. Wszystkie, prócz Polski.

O propagandę w Ameryce

/
Istnieje wulgarne wyrażenie: „Chleb zabierać”. Polska propaganda w Ameryce chleb zabierała propagandzie sowieckiej. Pracowała za propagandzistów sowieckich, na propagandzistów sowieckich. Nasi ministrowie zapewniali Amerykę, że Rosja jest tolerancyjna, że się wyrzekła propagandy sowieckiej, że jest skromna w swoim programie terytorialnym, że niczego nie żąda od Polski, że należy jej pomóc, stworzyć drugi front etc., etc. To nie o krzyżu żelaznym, lecz raczej o orderze Lenina można mówić, jako o zasłużonym przez niektórych Polaków.

Wobec Anglii

/
Jeśli więc Polska znalazła się w wojnie z Niemcami po stronie koalicji, jeśli odrzuciła propozycje sojuszu lub zapewnienia neutralności czynione nam ze strony Niemiec, to tylko dlatego, że zawierzyła tym układom. Sami bez sojuszników wojny z Niemcami prowadzić nie byliśmy w stanie. Wobec daleko idącej dysproporcji potencjału wojennego Niemiec i Polski, wojna Polski z Niemcami bez poparcia sojuszników byłaby oczywistym samobójstwem Polski, a żaden rząd nie ma prawa kierować swego narodu ku oczywistemu samobójstwu.

Program na przyszłość

/
Program Polski jako państwa niezależnego, Polski nieniemieckiej, ale także nie sowieckiej.

W odpowiedzi p. Strońskiemu

/
Hasło „Polska” – oto jedyne hasło, które przez wieki łączyło społeczeństwo rosyjskie z władzą państwową w celu gnębienia Polaków.

Kto nas uczy ideologii politycznej

/
Czytelnik tego artykułu chyba go nie oskarży o potępianie kogokolwiek za jego ideały, tak samo jak chyba przyzna mi, że nie mam pretensji do żadnego narodu, iż mu odpowiada taka czy inna polityka. Moją tendencją jest tylko, abyśmy my, Polacy kierowali się własnymi ideałami, to jest dążeniem do „restitutio in integrum” państwa polskiego w granicach, które zburzyła przemoc i napaść w dniu 1 września i 17 września 1939 roku.

Pamiętajmy o nich - czerwiec 1944

/
Na Kresach Wschodnich trwała gehenna ludności polskiej. Sowieci pacyfikowali polskie podziemie niepodległościowe, a ogołocone z mężczyzn polskie wsie padały ofiarą ukraińskiego ludobójstwa.

Pod walcem bolszewickich represji

/
Ludzie zaczęli chwytać za broń, by odpowiedzieć na bolszewicki terror. Jednym ze zbrojnych ugrupowań zorganizowanych na terenie Gródka i okolicznych wsi dowodził szwagier mojej babci, Franciszki Czarnieckiej - Michał Dobrowolski. Likwidowali oni milicyjne posterunki , rozstrzeliwali bolszewickich aktywistów, którzy najbardziej dawali się ludności we znaki. Opór przeciw bolszewikom nie trwał jednak długo. Oddziały Czeka szybko opanowały sytuację w przygranicznej strefie z Polską, w której leżał Gródek. Michał Dobrowolski wpadł w zasadzkę i zginął w 1926 r.

Wojny domowe obezwładnią Europę

/
Wojny domowe i zaburzenia wewnętrzne w państwach europejskich są dla nas podwójnie niebezpieczne: 1) obezwładniają dane państwo, czyli niszczą jego potencjał w grze międzynarodowej; 2) są dobrym przewodnikiem dla wpływów politycznych państwa Sowietów.

Przyfrontowa poniewierka

/
Obok nas przejeżdżały samochody, działa i czołgi, tylko jakieś inne, które na wieży miały litery USA. Gdy dziadek zapytał jakiegoś czołgistę, co to znaczy, ten oświadczył: ubit sykinsyna Adolfa.

Zbyt daleko w głąb Europy

/
Dla niektórych polityków angielskich miłość Polaków do Anglii jest elementem krępującym, czymś w rodzaju nadmiernej miłości niewieściej dla młodziana sytego powodzenia w tej dziedzinie.

Z Zasmyk do Kupiczowa

/
Po powrocie do Zasmyk pobiegłem zaraz na przykościelny plac, gdzie zwożono pomordowanych i poległych - wspomina Feliks Budzisz. - Na zakrwawiony śniegu leżało już kilkadziesiąt ciał. Ludzie chodzili obok, rozpoznając martwych, bliskich i znajomych, inni klęczeli lub siedzieli na śniegu przy ciałach, opłakując ich śmierć. W pamięć wryły mi się cztery leżące obok siebie ciała z przykrytymi głowami. Były to dwie może dziesięcioletnie dziewczynki, ich mama i babcia, która, jak mówiono tam, przybyła do nich, by razem spędzić święta. Podczas ucieczki babcia została ranna - pocisk karabinowy strzaskał kolano. Błagała wnuczki i ich mamę, by ratowały się ucieczką, ale one nie chciały już rozstać się z babcią. Banderowcy dopadli ich na polu i - oszczędzając amunicji - roztrzaskali im głowy kolbami.

Teatrzyk kukiełek partyjnych

/
Dziecko polskie walczy w kraju. Idzie na śmierć, wykazuje odwagę wspaniałą. Czy walczy o to, aby ministrem został Mikołajczyk czy ks. Kaczyński? Wręcz przeciwnie.

Groby w Smoleńsku

/
Gdy w styczniu 1942 roku przypadkowo spotkanego ministra zapytałem jakim prawem zataja się przed opinią polską wystąpienia Sowietów w sprawie Lwowa, Brześcia i Stanisławowa, minister ten odpowiedział: „Bądź pan pewny, że nie zrobimy nic takiego, co by wyszło na rękę Niemcom”. Tak rozumując można by było iść oczywiście bardzo daleko w koncesjach robionych Sowietom, aż do poświęcenia całości Polski włącznie.

Antecedencje

/
Literatura rosyjska, piękna, wielka, wspaniała literatura rosyjska, której namiętnym jestem wielbicielem, posiada tak silne dawki sadyzmu, jakich nie spotykamy w twórczości innych narodów.

Generał Sosnkowski

/
Należy on do typu obywateli bardzo rzadkiego w Polsce – ludzi pozbawionych jednego wewnętrznego motoru, mianowicie motoru łaknienia zaszczytów, godności, chęci odgrywania roli.

Maj 1944 r. - zapomniane zbrodnie UPA

/
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: Ze względu na fascynację Majdanem politycy polscy, zwłaszcza ci z PO i PiS, milczą jak zaklęci o 70. rocznicy wymordowania polskich wiosek w Małopolsce Wschodniej i na Lubelszczyźnie. Boją się też pojechać na miejsca zagłady, aby uczcić pamięć pomordowanych Polaków. Dlatego też tym bardziej trzeba przypominać te wydarzenia. Poniżej kolejne opracowanie Stanisława Żurka.

Walki z banderowcami

/
W ataku na Kupiczów banderowcy posłużyli się „czołgiem”- opancerzonym przez kowala traktorem „staliniec”. „Czołg”, unieruchomiony na przedpolu , stał się łupem mieszkańców Kupiczowa , którzy wołami przyciągnęli go do miasteczka i ustawili na głównej ulicy. Jak się wkrótce okazało, na swoje nieszczęście, bo w marcu następnego roku lotnicy radzieccy wzięli go za czołg niemiecki i zbombardowali ulicę.

Sowieckie zbrodnie na obrońcach Grodna

/
Sowieccy wojskowi po zdobyciu, broniącego się bohatersko przez prawie trzy doby, Grodna nie wykazali się wielkodusznością i szacunkiem wobec zwyciężonych. Mordowali zarówno bezbronnych polskich żołnierzy, jak i cywili, a nawet – nieletnich harcerzy.

Klio szepcze swoje prawa

/
Sojusz Polaków z Napoleonem nie był sojuszem całkowicie egzotycznym. W interesie Napoleona leżało wskrzeszenie silnego państwa polskiego, i on sam do tej myśli przychylał się w czasie swoich rozmyślań na Świętej Helenie. Ale w tym sojuszu Polaków z Napoleonem zbyt jednak dużo było elementów z sojuszu egzotycznego.

Pochwała Anglii i czego pisać a czego robić nie wolno

/
Ci którzy powtarzają, iż ponieważ jest wojna, więc nie można mówić wszystkiego, nie mają racji. Ukrywanie prawdy, opowiadanie bajek, może być dobrą zabawą w pokoju dziecinnym, ale całkowicie nie przystoi czasom tak poważnym i odpowiedzialnym, jakimi są właśnie czasy wojenne. Wierzcie mi, że deklamowanie naszego rządu, aby krytykę zawiesić bo „nieprzyjaciel słucha”, wynika wyłącznie z chęci uchylenia się od krytyki i odpowiedzialności.

Trzy mocarstwa a Polska

/
Oddałbym wszystkie honory, które okazywano generałowi Sikorskiemu, wszystkie jego wywiady i bankiety, radiostacje i kompanie honorowe za jedno: za udział w bezpośrednich tajnych rokowaniach, które Anglia i Ameryka prowadzić będą z Rosją sowiecką.

Optymizm u innych narodów

/
Nie tylko Polacy przed i w czasie tej wojny grzeszyli nadmiernym optymizmem. Ujawniły go także inne narody i z takim samym katastrofalnym dla wspólnej sprawy skutkiem.

Kryzys propagandy

/
Kiedyś gen. Sikorski przemawiał na wiecu w Chicago. Słuchało go 70 tysięcy ludzi. Nasz organ urzędowy „Dziennik Polski” napisał: – Jakże w tej chwili Hitler musiał zazdrościć Sikorskiemu.

Klęska Francji

/
Żyliśmy optymistycznymi relacjami prasy francuskiej, przepuszczając je przez filtr własnego jeszcze większego optymizmu. Złoto – przywiezione z Polski z takim trudem przez pp. Rajchmana i Matuszewskiego – zostało stracone, dywizje polskie, rozproszone na froncie, zostały we Francji. Nie uratowano nawet brygady podhalańskiej, która w dniu 14 czerwca wylądowała we Francji w drodze powrotnej z Narwiku. Wszystkie te nieszczęścia wynikły z nadmiaru optymizmu, który uchodzi u nas za objaw patriotyzmu.

August Emil Fieldorf: Życiorys

/
Wśród odnalezionych w Centralnym Archiwum Wojskowym dokumentów dotyczących gen. Augusta Emila Fieldorfa znajduje się napisany własnoręcznie przez „Nila” życiorys.

Od Helsingforsu do Bordeaux

/
Polska została powalona, teraz Rosja przystąpiła do opanowania linii Bałtyku. Niepodległa Litwa, Łotwa, Estonia istniały ponieważ istniała niepodległa Polska. Niepodległość państw bałtyckich była funkcją niepodległości Polski. Po likwidacji niepodległości Polski musiała na nie przyjść kolej.

WKS z brzegów Niemna

/
W latach 30. minionego stulecia drużyna WKS (Wojskowy Klub Sportowy) Grodno dominowała w Białostockim Okręgowym Związku Piłki Nożnej (OZPN). W dwudziestoleciu międzywojennym, najpierw jako WKS 76 pp (76 Lidzki pułk piechoty im. Ludwika Narbutta), a później już jako WKS Grodno, drużyna z brzegów Niemna tylko raz, w 1935 roku, nie zdobyła tytułu mistrza okręgu.

Ameryka

/
Przystąpienie Ameryki do wojny przesądza o treści przyszłych zmian terytorialnych na globie i przesądza jak najgorzej dla Polski.

4 stycznia 1944 roku

/
Stało się! W dniu 4 stycznia 1944 wojska sowieckie przekroczyły granice Polski. Teraz losy naszego państwa zawisły na sytuacji strategicznej.

Albo-albo

/
W piątym roku wojny trzeba już zacząć mówić prawdę. Dosyć bujania! Przecież wiemy, że rząd sowiecki zerwał z nami stosunki dyplomatyczne, przecież wiemy, że stoi na stanowisku granic z 1941 roku, przecież wiemy, że zapowiada, iż dywizja Berlinga wkroczy do Warszawy przedtem niż „panowie z Londynu”.

Boże, ratuj Zasmyki!

/
Rozgromienie banderowskich sotni w Gruszówce spowodowało z kolei głęboki szok u banderowców i cywilnej ludności ukraińskiej okolicznych wsi, która z lękiem szeptała o pogromie swoich strilciw, przekonując się, że rzezie bezbronnej ludności nie ujdą płazem. Pochówki zabitych banderowców odbywały się bez pompy i rozgłosu , by nie siać defetyzmu i niechęci do atamanów OUN-UPA.

Rocznica likwidacji obozu w Kozielsku

/
74 lat temu NKWD rozpoczęło likwidację obozu w Kozielsku, zaś w kolejnych dniach – obozów w Ostaszkowie i Starobielsku. Na rozkaz sowieckich władz zamordowano 22 tys. polskich jeńców.

Upowcy przyszli rankiem

/
Niejedna z matek dużej gromadki dzieci, gdy utraciła nadzieję na przetrwanie, pomyła je i ubrała w czyste ubranka, a na pytanie jednego z nich, dlaczego tak robi, odpowiedziała, że na spotkanie z Panem Bogiem powinny odświętnie wyglądać.

Nie mieściło się im w głowach

/
W tym momencie zauważyliśmy na pobliskiej drodze kilka furmanek, które zbliżały się do młyna. Konie szły stępa. Wozom towarzyszyło kilkanaście osób, głównie dzieciarnia. Kolumna zatrzymała się przy młynie. Nasza ciekawość przemogła lęk. Zbliżyliśmy się do drogi. Spostrzegliśmy, że na każdej furmance siedziało po dwóch upowców, a pod płachtami leżeli na wozach jacyś mężczyźni. Ze wsi zbiegło się sporo osób, powstał tłum, który zaczął wiwatować wrzeszcząc: „Sława Ukraini! Smert Lacham!" Z wrzaskliwych i urywkowych rozmów wynikało , że na wozach leżą powiązani kolczastym drutem polscy partyzanci. Po kierunku jazdy ojciec mylnie wywnioskował, że nie mogą to być nasi z Zasmyk.