Polskie MSZ wycofuje się z programu wsparcia dla ukraińskich plantatorów malin, uderzającego w polskich sadowników. To m.in. efekt interwencji rolniczej „Solidarności”.

Na początku lipca br., jak informowaliśmy, polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ramach konkursu Polska pomoc rozwojowa przekazało 260 tys. złotych kieleckiemu Stowarzyszeniu Integracja Europa-Wschód, by szkoliło ono ukraińskich rolników na Wołyniu w uprawie malin. Projekt „Zachodnioukraińska Kooperatywa Ogrodniczo-Sadownicza” zakładał „specjalistyczne szkolenia” dla ukraińskich rolników, warsztaty i konsultacje z polskimi ekspertami w dziedzinie uprawy malin. Polska miała też opłacić zakup 70 tys. wysokiej jakości sadzonek polskich odmian maliny, ekologicznych środków ochrony roślin i wyposażenia technicznego dla ukraińskich rolników.

Przeczytaj także: Nie tylko hodowcy malin – MSZ RP wydaje pieniądze na szkolenie ukraińskich producentów sera

Zobacz również: Konsulat w Łucku przyznaje, że szkolenia dla ukraińskich producentów sera nie są ukierunkowane na Polaków

Jak informuje RIRM i TV Trwam, powołując się na informacje NSZZ RI “Solidarność” z 17 sierpnia br., polski resort spraw zagranicznych, poinformował, że wycofuje się z kontrowersyjnego projektu. Informacje o projekcie wywołały liczne protesty polskich rolników. Wcześniej jednak MSZ, które przekazało pieniądze polskiego podatnika na wspieranie rozwoju sadownictwa na Ukrainie, nie ma sobie nic do zarzucenia.

Czytaj również: Szefowa TV Biełsat broni dotowania sadowników z Ukrainy przez MSZ i kpi z protestów polskich rolników

NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” wyraził swój stosunek wobec wspierania przez polskie ministerstwo spraw zagranicznych projektu rozwoju upraw malin na Ukrainie. Zdaniem związkowców stanowi to uderzenie w polskich plantatorów. Informacje o projekcie wywołały liczne protesty polskich rolników. Ostro skrytykował go przewodniczący Stowarzyszenia Polskich Producentów Ziemniaków i Warzyw Michał Kołodziejczak w czasie spotkania z wiceministrem rolnictwa Jackiem Boguckim.

Przeczytaj i zobacz: Nagranie, jak „drugi Lepper” broni polskich rolników przed konkurencją z Ukrainy, podbija sieć [+VIDEO]

Już od kilku lat Ukraina rywalizuje z Polską o rynki zbytu w wielu sektorach, w tym m.in. wśród producentów owoców miękkich. W tym roku sytuacja polskich producentów była bardzo zła. O ile jeszcze 3 lata temu ceny malin wynosiły ponad 7 zł za kg, to dzisiaj rolnicy maksymalnie mogą liczyć na 2 zł za kg. Podobnie było m.in. z truskawkami czy czereśniami. Z uwagi na niskie ceny, brak zainteresowania skupem oraz suszę, te sektory sadownictwa wyraźnie podupadły. Stąd zachowanie MSZ wzbudzało tym większe kontrowersje.

– Polscy plantatorzy dostają 1,50 zł za maliny przemysłowe, a deserowe osiągają wartość 2 zł za kilogram. Te same owoce w cenie detalicznej kosztują 32 zł za kilogram. Okazuje się, że ktoś 15-krotnie przechwytuje pieniądze polskiego rolnika – mówił poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko, będący również przewodniczącym Komisji Rolnictwa.

Resort nie konsultował też swojej decyzji ze środowiskiem rolniczym i nie prognozował skutków gospodarczych dla polskich sadowników. Według NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych działania te zaszkodziłyby polskim gospodarzom. Skutkiem mogło być m.in. wzmocnienie pozycji ukraińskich rolników w stosunku do polskich sadowników.

Po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej między Unią Europejską a Ukrainą, władze Polski i znaczna większość polskich deputowanych Parlamentu Europejskiego poparły w zeszłym roku ustanowienie wysokich kontyngentów na bezcłowy import produktów rolnych z Ukrainy. Ukraińscy rolnicy stali się czołowymi konkurentami polskich gospodarstw rolnych.

Miesiąc temu informowaliśmy, że Ukraina eksportuje coraz więcej mrożonych malin, które trafiają głównie do Polski – w coraz większych ilościach. Jednocześnie Niemcy, chcąc chronić swoich przedsiębiorców, znacznie ograniczyły import takich owoców z Ukrainy.

Przeczytaj: Kukiz ‘15 żąda wyjaśnień od MSZ ws. finansowania ukraińskich plantacji malin

RIRM / solidarnoscri.pl / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Yogi
    Yogi :

    Już w to wierzę. Z tego projektu wycofają się , ale powstanie inny projekt o jakiejś dźwięcznej nazwie, może “zrównoważone wsparcie niedorozwojów” i rzeka pieniędzy popłynie. A co ze wsparciem dla producentów sera? a co ze wsparciem rolnictwa w Mołdawii? Szastamy pieniążkami polskiego podatnika z iście ułańską fantazją.

  2. vader213
    vader213 :

    neobanderowcy z PIS przemyśleli i podkulili ogony ponieważ zbliżają się wybory na razie grają na innych fortepainach ale zaraz po wyborach jeśli wygrają to z dziką agresją i brutalnością będą realizować swój antypolski plan ludobójczy

  3. greg
    greg :

    Bandero-oligarchiczna U-krajina czci ludobójców i zbrodniarzy wojennych, którzy wymordowali 200 tys. polskiej ludności cywilnej i obrócili Wołyń w perzynę do dziś. Tylko szkodnik, zaprzany frajer i cwel będzie hodował sobie konkurencję u takich zbrodniarzy, tym bardziej, że ze względu na mięTką politykę polskojęzycznych miękich faj nie zamierzają przeprosić za zbrodnie.