Według zapowiedzi premiera Donalda Tuska po jego rozmowie z szefową Komisji Europejskiej, nie będzie przymusowego ugorowania już od tego roku. Potwierdził to unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski, dodając, że „zamiast kar będą zachęty”.

W piątek po południu premier Donald Tusk zamieścił na platformie X wpis, w którym zapowiedział „konkret dla rolników”. Jak wyjaśnił, chodzi o zniesienie obowiązku ugorowania części gruntów.

„Z ostatniej chwili! Konkret dla rolników: ugorowanie nie będzie obowiązkowe i to już od tego roku. Taki jest wynik moich rozmów z szefową Komisji. O innych szczegółach informacja jeszcze dziś” – napisał Tusk.

 

Komisja Europejska w komunikacie opublikowanym po rozmowie premiera Tuska i szefowej KE, Ursuli von der Leyen napisała, że „w obecnym kontekście”, czyli wydarzeń geopolitycznych spowodowanych wojną rosyjsko-ukraińską, „musimy w dalszym ciągu wspierać rolników”.

„Głównym celem tych wniosków ustawodawczych jest dalsze zmniejszenie obciążeń administracyjnych dla rolników w UE oraz zapewnienie rolnikom i państwom członkowskim większej elastyczności w zakresie spełniania określonych warunków środowiskowych, bez zmniejszania ogólnego poziomu ambicji, jeśli chodzi o cele w zakresie ochrony środowiska i klimatu określone we wspólnej polityce rolnej UE” – oświadczyła KE.

Jak dodano, „dzięki proponowanym zmianom możliwe będzie stosowanie niektórych norm w sposób bardziej dostosowany do codziennych realiów, z którymi borykają się rolnicy w terenie”.

Z kolei unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski powiedział, że pakiet zmian przygotowanych przez KE wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rolników. „Ugorowanie i ograniczanie pestycydów nie będzie przymusowe. Zamiast kar będą zachęty” – zaznaczył. Według niego, obowiązki mają być zmienione na dobrowolny ekoschemat. Ci rolnicy, którzy wprowadzą w swoich gospodarstwach prośrodowiskowe zmiany mają być nagradzani dodatkowymi dopłatami. Ponadto, nie będzie też przymusu utrzymywania okrywy zimowej od 1 listopada do 15 lutego, co – jak przyznał – w Polsce było bardzo trudne do dotrzymania.

Ponadto, gospodarstwa o powierzchni do 10 ha będą mogły zostać wyłączone spod kontroli ekologicznej. Co ważne, w Polsce dotyczy to aż trzech czwartych wszystkich gospodarstw.

Według Wojciechowskiego, zmiany powinny zostać przyjęte na kwietniowej sesji Parlamentu Europejskiego, a będą obowiązywać od 2025 roku. Zaznaczył zarazem, że skutki zmian rolnicy odczują natychmiast. „Rolnicy mogą się już nie obawiać żadnych kar za niespełnianie warunków wspólnej polityki rolnej w 2024 roku” – powiedział eurokomisarz cytowany przez RMF FM. Zapewnił, że spodziewa się pełnego poparcia dla tych zmian ze strony innych państw członkowskich.

Komentując najnowsze propozycje Komisji Europejskiej, minister rolnictwa Czesław Siekierski, powiedział, że „zmiany należy ocenić pozytywnie, gdyż usuwają i znacznie upraszczają, zgodnie z oczekiwaniami rolników, elementy Zielonego Ładu”. Dodał, że zmiany, które zaproponowała Bruksela, „wychodzą naprzeciw postulowanym przez Polskę uproszczeniom oraz w dużej mierze odpowiadają na potrzeby rolników wyrażane podczas protestów (…)”.

Przypomnijmy, że eurokomisarz Wojciechowski pod koniec lutego br. twierdził, że w związku z protestami europejskich rolników Komisja Europejska dokona zmian we wspólnej polityce rolnej. Jego propozycja zakładała m.in. likwidację czterech obowiązkowych warunków narzuconych rolnikom, zwłaszcza rotacyjnego ugorowania, aby mogli korzystać z dopłat bezpośrednich i innej pomocy.

Przeczytaj więcej: Unijny komisarz zapowiada ustępstwa wobec rolników. “Zmiany we wspólnej polityce rolnej”

Czytaj również: Rolnicy zablokowali przejście ze Słowacją w Chyżnem

rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply