Pekin nie może poprawić swoich relacji z Europą, jednocześnie wspierając Rosję… Jeśli Chiny nie zajmą się tym problemem, to my to zrobimy – oświadczył na koniec swojej wizyty w Chinach sekretarz stanu USA, Antony Blinken.

Podczas swojej wizyty w Chinach i po rozmowach z przywódca tego państwa, Xi Jinpingiem, sekretarz stanu USA Antony Blinken wyraził obawy co do wspierania przez Chiny rosyjskiej armii.

„Ponownie wyraziłem nasze poważne obawy w związku z dostarczaniem przez ChRL komponentów napędzających brutalną wojnę agresywną Rosji przeciwko Ukrainie” – powiedział Blinken na konferencji prasowej.

„Chiny są głównym dostawcą maszyn przemysłowych, mikroelektroniki, nitrocelulozy, która ma kluczowe znaczenie w produkcji amunicji i paliw rakietowych, a także innych produktów podwójnego zastosowania, których Moskwa używa do rozbudowy swojej bazy przemysłu obronnego” – oświadczył.

Zaznaczył, że dzięki temu Rosja może produkować m.in. czołgi i drony, których następnie używa przeciwko Ukrainie, w tym do atakowania sieci energetycznej i miast. Dodał ,że bez wsparcia ze strony Chin, Rosja miałaby poważne trudności w kontynuowaniu agresji wobec Ukrainy. Blinken przywołał też swoje niedawne rozmowy z sojusznikami z Europy, którzy uważają, że wspieranie rosyjskiej bazy przemysłu zbrojeniowego stanowi zagrożenie dla europejskiego bezpieczeństwa.

„Pekin nie może poprawić swoich relacji z Europą, jednocześnie wspierając największe zagrożenie dla europejskiego bezpieczeństwa od czasu zakończeniu zimnej wojny” – podkreślił szef amerykańskiej dyplomacji.

„Jak mówimy Chinom od pewnego czasu, zapewnienie bezpieczeństwa transatlantyckiego jest kluczowym interesem USA. Podczas dzisiejszych rozmów dałem do zrozumienia, że jeśli Chiny nie zajmą się tym problemem, to my to zrobimy” – zaznaczył.

Blinken powiedział, że zwrócił też Chińczykom uwagą na to, że stosują nieuczciwe praktyki handlowe oraz „na potencjalne konsekwencje nadmiernych mocy produkcyjnych w przemyśle [chińskim – red.] dla rynku amerykańskiego i globalnego”. Zaznaczył, że chodzi o takie kluczowe branże, jak panele słoneczne i samochody elektryczne, które będą napędzać gospodarkę w tym stuleciu.

„Same Chiny produkują ponad 100 proc. globalnego zapotrzebowania w te produkty, zalewając rynki, podważając konkurencję, zagrażając źródłom utrzymania i firmom na całym świecie” – oświadczył sekretarz stanu USA.

Blinken nie odpowiedział na pytanie o to, czy Stany Zjednoczone nałożą na Chiny sankcje za wspieranie Rosji.

Przeczytaj: USA oceniają, że Chiny dążą do uzyskania zdolności do inwazji na Tajwan do 2027 roku

Czytaj również: Szef chińskiej dyplomacji: Stany Zjednoczone „zawsze mówią jedno, a robią drugie”

Reuetrs / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply