Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski wywołał zamieszanie, stwierdzając, że „personel wojskowy NATO jest już obecny na Ukrainie”.
Przemawiając w piątek podczas konferencji upamiętniającej 25. rocznicę przystąpienia Polski do NATO, Sikorski nie podał konkretnych krajów zaangażowanych, wyraził jednak wdzięczność tym narodom za udział.
“Żołnierze krajów NATO już są na Ukrainie i chciałbym serdecznie podziękować ambasadorom tych krajów, które takie ryzyko podjęły. One same wiedzą najlepiej, które to są. W przeciwieństwie do innych polityków, nie będę wymieniał tych krajów” – powiedział Sikorski.
W odpowiedzi na oświadczenie Sikorskiego rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa zasugerowała, że dalsze zaprzeczanie zaangażowaniu NATO byłoby daremne.
Sikorski stwierdził, że “Zachód powinien wdrożyć twórczo określoną i asymetryczną eskalację”.
“Doceniam inicjatywę prezydenta Francji Emmanuela Macrona, bo chodzi w niej o to, by to Putin się obawiał, a nie my Putina” – powiedział szef MSZ Radosław Sikorski podczas konferencji „25 lat Polski w NATO. A gdyby Sojuszu nie było…” na Uniwersytecie Warszawskim. Jak informowaliśmy, podczas niejawnego spotkania z przywódcami francuskich partii politycznych, prezydent Emmanuel Macron powiedział, że Francja może wysłać swoje wojska na Ukrainę, gdyby Rosjanie podeszli pod Kijów lub Odessę. Tak wynika z relacji polityków ze spotkania z Macronem.
Podczas konferencji „25 lat Polski w NATO. A gdyby Sojuszu nie było…” zorganizowanej na Uniwersytecie Warszawskim minister Sikorski mówił między innymi, że wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku, ponad 140 ze 190 krajów głosowało za potępieniem agresji jako niedopuszczalnej.
“To nie jest tylko oświadczenie dla prasy, ale ustanowienie ram prawnych” – powiedział Sikorski.
Szef polskiego MSZ dodał, że napadając na Ukrainę Rosja okazała, że jest cywilizacyjnie niezdolna do przyjęcia zachodnich wartości, co zdefiniowało ją jako państwo, które nie potrafi pokojowo koegzystować z sąsiadami, a NATO musiało wrócić do swojej pierwotnej roli. Sikorski stwierdził, że “Zachód powinien wdrożyć twórczo określoną i asymetryczną eskalację”. “Obecność sił NATO na Ukrainie to nie jest rzecz nie do pomyślenia. Doceniam inicjatywę prezydenta Emmanuela Macrona, bo chodzi w niej o to, by to Putin się obawiał, a nie my Putina” – powiedział Sikorski.
W minionym tygodniu francuski dziennik „Le Monde” napisał, że Francja rozważa wydanie zgody na wysłanie na Ukrainę żołnierzy swoich sił specjalnych. Mieliby tam ochraniać kluczową infrastrukturę i ograniczać rosyjskie ataki z powietrza.
Wcześniej prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział po niedawnym spotkaniu głów państw i szefów rządów w Paryżu, że nie wyklucza możliwości wysłania na Ukrainę wojsk przez niektóre kraje UE i NATO. “Na tym etapie nie ma konsensusu, by wysłać tam [na Ukrainę] wojska” – oświadczył, cytowany przez agencję Reuters. “Niczego jednak nie można wykluczyć. Zrobimy wszystko, co musimy, by Rosja nie wygrała” – dodał. Jego wystąpienie skrytykowała nieoficjalna liderka największej partii opozycyjnej Marine Le Pen. Minister obrony Francji Sebastien Lecornu powiedział jednak, że zamieszanie wywołane uwagami Macrona po konferencji europejskich sojuszników Ukrainy 26 lutego wynikało z ich „wyrwania z kontekstu”, a obecność wojskowa może obejmować na przykład rozminowywanie i szkolenie ukraińskich żołnierzy na ukraińskiej ziemi.
Jeszcze przed tym spotkaniem premier Słowacji Robert Fico, omawiając przedstawioną mu agendę stwierdził, że “te tezy sugerują, że wiele państw członkowskich NATO i UE rozważa wysłanie swoich żołnierzy na Ukrainę na zasadzie dwustronnej”. Fico, od dawna sprzeciwiający się dostawom sprzętu wojskowego na Ukrainę, nie podał żadnych szczegółów, ale też dodał “Nie potrafię powiedzieć, w jakim celu i co powinni tam robić”.
Kresy.pl/KP
Sikorski ma długie ręce (kilometrówki, urodziny w pałacu MON, zakupy na kartę służbową) i długi język. Żonę ma Amerykankę, syna wychował na amerykańskiego żołnierza. Dlaczego jest w Polsce, nie było chętnych na szefa MSZ? Polska kolesiów c.d.
“Żonę ma Amerykankę”.
Najważniejsze jest iż ta Amerykanka jest “żymianką”.