Sikorski stwierdził, że “Zachód powinien wdrożyć twórczo określoną i asymetryczną eskalację”.
“Doceniam inicjatywę prezydenta Francji Emmanuela Macrona, bo chodzi w niej o to, by to Putin się obawiał, a nie my Putina” – powiedział szef MSZ Radosław Sikorski podczas konferencji „25 lat Polski w NATO. A gdyby Sojuszu nie było…” na Uniwersytecie Warszawskim.
Jak informowaliśmy, podczas niejawnego spotkania z przywódcami francuskich partii politycznych, prezydent Emmanuel Macron powiedział, że Francja może wysłać swoje wojska na Ukrainę, gdyby Rosjanie podeszli pod Kijów lub Odessę. Tak wynika z relacji polityków ze spotkania z Macronem.
Podczas konferencji „25 lat Polski w NATO. A gdyby Sojuszu nie było…” zorganizowanej na Uniwersytecie Warszawskim minister Sikorski mówił między innymi, że wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku, ponad 140 ze 190 krajów głosowało za potępieniem agresji jako niedopuszczalnej.
“To nie jest tylko oświadczenie dla prasy, ale ustanowienie ram prawnych” – powiedział Sikorski.
Szef polskiego MSZ dodał, że napadając na Ukrainę Rosja okazała, że jest cywilizacyjnie niezdolna do przyjęcia zachodnich wartości, co zdefiniowało ją jako państwo, które nie potrafi pokojowo koegzystować z sąsiadami, a NATO musiało wrócić do swojej pierwotnej roli.
Sikorski stwierdził, że “Zachód powinien wdrożyć twórczo określoną i asymetryczną eskalację”.
“Obecność sił NATO na Ukrainie to nie jest rzecz nie do pomyślenia. Doceniam inicjatywę prezydenta Emmanuela Macrona, bo chodzi w niej o to, by to Putin się obawiał, a nie my Putina” – powiedział Sikorski.
💬 Obecność sił #NATO na Ukrainie to nie jest rzecz nie do pomyślenia. Doceniam inicjatywę prezydenta 🇫🇷 Emmanuela Macrona, bo chodzi w niej o to, by to Putin się obawiał, a nie my Putina.
| Min. @sikorskiradek podczas konferencji nt. NATO w @KancelariaSejmu pic.twitter.com/opAmxVAynK
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) March 8, 2024
W minionym tygodniu francuski dziennik „Le Monde” napisał, że Francja rozważa wydanie zgody na wysłanie na Ukrainę żołnierzy swoich sił specjalnych. Mieliby tam ochraniać kluczową infrastrukturę i ograniczać rosyjskie ataki z powietrza.
Wcześniej prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział po niedawnym spotkaniu głów państw i szefów rządów w Paryżu, że nie wyklucza możliwości wysłania na Ukrainę wojsk przez niektóre kraje UE i NATO. “Na tym etapie nie ma konsensusu, by wysłać tam [na Ukrainę] wojska” – oświadczył, cytowany przez agencję Reuters. “Niczego jednak nie można wykluczyć. Zrobimy wszystko, co musimy, by Rosja nie wygrała” – dodał. Jego wystąpienie skrytykowała nieoficjalna liderka największej partii opozycyjnej Marine Le Pen. Minister obrony Francji Sebastien Lecornu powiedział jednak, że zamieszanie wywołane uwagami Macrona po konferencji europejskich sojuszników Ukrainy 26 lutego wynikało z ich „wyrwania z kontekstu”, a obecność wojskowa może obejmować na przykład rozminowywanie i szkolenie ukraińskich żołnierzy na ukraińskiej ziemi.
Jeszcze przed tym spotkaniem premier Słowacji Robert Fico, omawiając przedstawioną mu agendę stwierdził, że “te tezy sugerują, że wiele państw członkowskich NATO i UE rozważa wysłanie swoich żołnierzy na Ukrainę na zasadzie dwustronnej”. Fico, od dawna sprzeciwiający się dostawom sprzętu wojskowego na Ukrainę, nie podał żadnych szczegółów, ale też dodał “Nie potrafię powiedzieć, w jakim celu i co powinni tam robić”.
Prezydent Polski Andrzej Duda przekazał, że kwestia wysłania żołnierzy na Ukrainę wywołała “żarliwą dyskusję” wśród europejskich przywódców. Jak dodał, z kolei w kwestii pomocy w rozminowywaniu Ukrainy czy pilnowania granic, “uczestniczący w dyskusji byli otwarci”. Z kolei premier Donald Tusk stwierdził – “Mamy tu wspólne stanowisko, a mówią tu o tym premierzy krajów, które zaangażowały się bardzo, o wiele bardziej, niż większość państw, w pomoc Ukrainie w jej wysiłku zbrojnym. Uważam, że nie powinniśmy dzisiaj spekulować o przyszłości, czy zdarzą się takie okoliczności, które zmienią to stanowisko, dzisiaj powinniśmy skoncentrować się tak, jak to robi rząd polski, czy rząd czeski, żeby maksymalnie wesprzeć Ukrainę w jej wysiłku zbrojnym.
Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz wyklucza możliwość wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę. „My uważamy, że dużo lepiej jest przekazywać sprzęt” – dodał. “Nie mamy ani takich planów, ani takich zamiarów. Mówimy to wprost i jasno naszym sojusznikom. Nie ma też takich planów NATO”.
Należy w tym kontekście przypomnieć, że niedawno źródło “Financial Times” podało, że na Ukrainie są żołnierze zachodnich sił specjalnych. Cytowany przez brytyjską gazetę wysoki rangą europejski urzędnik do spraw obrony powiedział: „Wszyscy wiedzą, że na Ukrainie są zachodnie siły specjalne – po prostu oficjalnie tego nie przyznali”. Niedługo później doniesienia te potwierdził niemiecki “Bild”, a w piątek – francuski “Le Monde”.
Kresy.pl / rp.pl
NATO bardzo się niecierpliwi, że nadal nie ma w Europie wojny z Rosją na pełną skalę. Macron obrażony na Putina za to, że ponad rok temu Putin nie chciał z nim rozmawiać, teraz przewodzi europejskim jastrzębiom. Za nim Sikorski – nie wiadomo kto – Polak czy Amerykanin no i infantylny ze swoją niedojrzałością Hołownia, ale i Tusk, Kowal, dołącza nawet Kosiniak-Kamysz, który bił brawo po godnej najgorszych wzorów faszystowskich wypowiedzi Hołowni o wbijaniu Putina (prezydenta Putina) w ziemię. Jak ci wszyscy, występujący w imieniu Polaków id..ci, nie zdają sobie sprawy z tego czym jest wojna? Rosja ma niewątpliwie porachunki z Ukraińcami, a zwłaszcza banderowcami, od czasów puczu w 2014 roku, kiedy to wówczas zaczęła się wojna (a nie, tak jak twierdzą w Polsce, w lutym 2022 roku) na skutek napaści wojsk banderowskich na przeciwników puczu, którym pomagali Rosjanie. No chyba, że ktoś ostrzeliwania Doniecka przez 8 lat za wojnę nie uznaje.
Ty pojedziesz pierwszy a twój syn jako amerykańskie wsparcie,wezmiesz jeszcze “wgniatacza” Hołownię ,Tuska oraz szwejków Szczerbę i Kowala i możecie tam zostać.A tak przy okazji to zdjęcie wyszło zabawnie,domalujcie na nim dwa małe wąsiki jakie nosił inny podżegacz wojenny o imieniu Adolf,niesamowite co wychodzi.