Maciej Lasek sabotuje projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego – alarmuje poseł Konfederacji Michał Wawer. „Dlaczego i na czyje zlecenie?!” – pyta.
W środę poseł Michał Wawer (Konfederacja) odniósł się w swoim wystąpieniu w Sejmie do sprawy projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. „W tym tygodniu od Przewodniczącego Rady Nadzorczej Centralnego Portu Komunikacyjnego usłyszeliśmy informację, że komponent kolejowy CPK, który jest już zaprojektowany, jest praktycznie w trakcie realizacji, zostanie zlikwidowany i wycofany do etapu koncepcyjnego, gdzie rząd i spółka CPK będzie się dopiero zastanawiać nad tym, jak ten komponent ma wyglądać, to oznacza kilka lat opóźnienia w realizowaniu CPK” – podkreślił polityk.
Jak dodał, „oznacza miliardowe straty dla polskiej gospodarki i oznacza, że będzie to prawdopodobnie pierwszym krokiem do likwidacji również projektu lotniska, bo po co nam lotnisko w Baranowie skoro nie będziemy mieli torów, które do tego lotniska będą prowadziły”.
„Zwracam się z wnioskiem formalnym o odroczenie posiedzenia i wezwanie pana ministra Laska, żeby, skoro nie stawia się nie debatach publicznych, to żeby stawił się przed Sejmem i wyjaśnił, dlaczego i na czyje zlecenie sabotuje projekt CPK!” – kontynuował Wawer.
Poseł @MichalWawer z wnioskiem formalnym!
W tym tygodniu od Przewodniczącego Rady Nadzorczej Centralnego Portu Komunikacyjnego usłyszeliśmy informację, że komponent kolejowy CPK, który jest już zaprojektowany, jest praktycznie w trakcie realizacji, zostanie zlikwidowany i… pic.twitter.com/HQzmAHhg7N
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) April 24, 2024
Jak informowaliśmy, ruszyła społeczna akcja w obronie CPK. W środę Maciej Wilk, ekspert ds. lotnictwa, dyrektor operacyjny kanadyjskich linii lotniczych Flair Airlines, wcześniej związany z PLL LOT, wezwał na platformie X do składania wniosków o przeprowadzenie przez Najwyższą Izbę Kontroli kontroli w spółce CPK i w biurze pełnomocnika rządu ds. CPK Macieja Laska. W komentarzu do wpisu dodał link do formularza zgłoszeniowego Izby, przez który można składać wniosek.
Zobacz również: Marszałek województwa mazowieckiego: Projekt CPK jest megalomański
Przedstawiciele obecnej większości parlamentarnej deklarowali podczas kampanii wyborczej, że zatrzymają projekt, nazywając go “megalomańskim” i “przeskalowanym”, a także zasłaniając się interesem lotnisk regionalnych.
Jak informowaliśmy, spółka CPK miała przedstawić audyt finansowy na początku kwietnia br. Z powodu unieważnienia 4 przetargów, zdecydowano, że audyt prowadzony będzie siłami spółki, Biura Pełnomocnika ds. CPK Macieja Laska oraz przy wykorzystaniu zewnętrznych, nieznanych opinii publicznej konsultantów. Jak się okazało, w lutym br. Maciej Lasek postulował “rozważenie” zasadności szeregu działań dotyczących inwestycji, w tym “wstrzymania postępowań administracyjnych i innych działań, które skutkują wywłaszczaniem nieruchomości, w tym w szczególności wniosków o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji w zakresie CPK”.
Co ciekawe, przedstawiciel niemieckiego resortu transportu przekonywał niedawno, że Niemcy nie obawiają się budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, odcinając się zarazem od twierdzeń gazety “Die Welt”.
Czytaj: Projekty CPK idą do kosza. „Każdy rok opóźnienia to miliardy złotych utraconych korzyści”
Wcześniej na łamach tej gazety jej korespondent w Warszawie twierdził, iż CPK to wypowiedzenie wojny niemieckiemu przemysłowi lotniczemu. “Choć w tym kraju nie kończą się sukcesem żadne większe projekty infrastrukturalne, Polska buduje nowe gigalotnisko. To wypowiedzenie wojny niemieckiemu przemysłowi lotniczemu” – napisał Phillip Fritz.
Dodajmy, że Austriacy chcą, aby lotnisko Schwechat w Wiedniu było największym centrum przesiadkowym w tej części Europy. Inwestycja zakończy się w 2027 roku, czyli wówczas, gdy według najambitniejszych planów miał ruszyć CPK. Wiedeń “wykorzystuje czas dyskusji nad programem inwestycyjnym w CPK i po prostu buduje swoje” – podkreślała Rzeczpospolita.
Kresy.pl
Jak to na czyje ,Tuska czyli niemieckie.Lasek musi być rozliczony w swoim czasie za sekowanie tego projektu.Oni go nie uwalą do wyborów bo wiedzą że większość POLAKÓW jest za,ale potem ……..to jest jak z rolnictwem,Tusk sie umawia na spotkania na które nie przychodzi,bo jemu zależy na rolnictwie ale na ….Ukrainie.