Poseł Konfederacji Grzegorz Braun przekonywał w poniedziałek, że polski przemysł transportowy został “zdradzony”.
“Podczas kiedy tutaj debatujemy i słuchamy post expose post premiera o post pracy – zdradzeni zostali polscy transportowcy i rolnicy! Delegalizowane są protesty graniczne! Samorządowcy ulegają presji i nie dziwimy się, dlatego że państwo polskie nie zapewniło im, nie dało gwarancji bezpieczeństwa wobec pogróżek i tworzenia list proskrypcyjnych przez Ukraińców” – mówił w poniedziałek Grzegorz Braun,
Poseł @GrzegorzBraun_: podczas kiedy tutaj debatujemy i słuchamy post expose post premiera o post pracy – zdradzeni zostali polscy transportowcy i rolnicy! Delegalizowane są protesty graniczne! Samorządowcy ulegają presji i nie dziwimy się, dlatego że państwo polskie nie… pic.twitter.com/uXF7ijnnlF
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) December 11, 2023
W poniedziałek wójt gminy Dorohusk Wojciech Sawa podjął decyzję o rozwiązaniu protestu przewoźników przy granicy z Ukrainą. O rozwiązaniu protestu informowali najpierw przewoźnicy. “W Dorohusku dostaliśmy telefon że około 13:00 wójt rozwiąże protest. Najciekawsze, że już wczoraj Ukraińcy wiedzieli że jutro będzie po proteście” – napisał na platformie X Rafał Mekler, jeden z organizatorów protestu i działacz Konfederacji. Później informacja o rozwiązaniu zgromadzenia została potwierdzona przez lokalne władze podczas briefingu.
Słowa wójta gminy Dorohusk cytował wcześniej portal Interia. “Nie mogę dłużej pozwalać na to, żeby mieszkańcy gminy tracili pracę” – stwierdził samorządowiec.
Sawa zarzucił protestującym przewoźnikom – wbrew ich zapewnieniom, że tak się nie dzieje – że “nie wywiązują się z ustaleń, nie przepuszczają przewozów ADR w takim zakresie, jak to zostało ustalone”.
Jako powody takich decyzji gmina podała: “zagrożenie mienia o wielkich rozmiarach” oraz “blokadę ruchu kołowego”.
Strajkujący przewoźnicy zapowiadają, że nie odpuszczą, a protest może przybrać “inną formę”. Zwracają uwagę, że decyzja o rozwiązaniu protestu jest decyzją “polityczną”.
“Nieprzypadkowy wybór daty: media mają być zajęte czym innym, a skojarzenie ma być z rządem Tuska, mimo że decyzje podejmują decydenci z rządu PiS” – do sprawy odniósł się na platformie X wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja, Ruch Narodowy).
Nieprzypadkowy wybór daty: media mają być zajęte czym innym, a skojarzenie ma być z rządem Tuska, mimo że decyzje podejmują decydenci z rządu PiS https://t.co/QirgsXKLPr
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) December 11, 2023
Protesty polskich przewoźników trwają przy granicy od 6 listopada. Polscy przedsiębiorcy skarżą się na brak równego dostępu do rynku Ukrainy w porównaniu do możliwości operowania przewoźników ze wschodu w Polsce. Chodzi o zniesienie pozwoleń na prowadzenie transportu dla podmiotów ukraińskich, podczas gdy obowiązują one polskie firmy na Ukrainie. W dodatku ukraińskie firmy nie muszą spełniać wszystkich regulacji narzucanych przez normy unijne. W poniedziałek do protestu dołączyli także słowaccy i węgierscy kierowcy.
Kresy.pl
Wiara nowego rządu w uczciwość i szlachetność banderowców jest porażająca. Jak wiadomo wiara to coś, czego nie można sprawdzić, zwłaszcza a priori. Wołynia nie pamiętamy?