Ministerstwo spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii nie jest w stanie zlokalizować ponad połowy z 5700 nielegalnych imigrantów, którzy mieli być deportowani do Rwandy – wynika z dokumentu, do którego dotarły brytyjskie media.

Z opisywanego we wtorek przez brytyjskie media dokumentu wynika, że w pierwszej turze deportowanych do Rwandy miało zostać 5700 nielegalnych imigrantów. Jednak tylko 2143 z nich regularnie się melduje, więc można ustalić miejsce ich pobytu. Nie wiadomo, czy pozostałe 3557 niezlokalizowanych osób ukrywa się, aby uniknąć deportacji, czy też padło ofiarą błędów administracyjnych wynikających z przenoszenia ich między różnymi, finansowanymi przez rząd miejscami zakwaterowania.

BBC podaje, że źródło rządowe zaprzeczyło zaginięciu grupy. Według tego źródła, osoby z tej grupy spotkały się z “łagodniejszymi ograniczeniami w zakresie raportowania” i nie są kwaterowane w obiektach rządowych.

Dziennik The Times wskazuje, że groźba deportacji może działać na imigrantów odstraszająco. Wcześniej sposobem na zapobieganie “zniknięciu” z pola widzenia nielegalnych imigrantów były zachęty w postaci bezpłatnego zakwaterowania i zasiłku w wysokości 49 funtów tygodniowo, po odbiór którego muszą się stawiać. Jednak teraz – jak podkreśla The Times – groźba deportacji może przeważyć nad potencjalnymi benefitami.

W ubiegłym tygodniu w Wielkiej Brytanii weszła w życie promowana przez premiera Rishiego Sunaka ustawa o selektywnych deportacjach do afrykańskiej Rwandy migrantów spoza UE. Umowa W. Brytanii z tym krajem przewiduje, że mogliby tam być wysyłani wszyscy nowo przybyli nielegalni imigranci, niezależnie od obywatelstwa.

W tym tygodniu brytyjskie władze mają rozpocząć zatrzymywanie nielegalnych imigrantów, którzy mają zostać deportowani do Rwandy.

Zobacz także: Nielegalna imigracja. Niemcy chcą zaostrzyć reguły azylowe

bbc.com / independent.co.uk / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply