Macron nie wyklucza wysłania wojsk na Ukrainę jeśli Rosja przełamie front

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że jednym z powodów wprowadzenia wojsk na Ukrainę może być prośba Kijowa po przebiciu się Rosjan przez ukraińską obronę.

Prezydent Francji to w wywiadzie dla „The Economist” powiedział, że jednym z powodów wprowadzenia wojsk na Ukrainę może być prośba Kijowa po przebiciu się Rosjan przez ukraińską obronę.

“Jak powiedziałem, niczego nie odrzucam, bo mamy do czynienia z kimś, kto niczego nie odrzuca” – powiedział Macron, odpowiadając na pytanie, czy nadal podtrzymuje swoje stanowisko w sprawie ewentualnego wprowadzenia wojsk na Ukrainę.

Jednocześnie Macron podkreślił, że nie ujawni w pełni swoich planów, gdyż mogłoby to osłabić bezpieczeństwo samej Francji. Prezydent Francji podkreślił, że ma cel strategiczny – zapobiec zwycięstwu Rosji.

“Francja to kraj, który przeprowadził interwencje wojskowe, także w ostatnim czasie. Wysłaliśmy do Sahelu kilka tysięcy żołnierzy, aby walczyć z terroryzmem, który mógłby stanowić dla nas zagrożenie. Zrobiliśmy to na wniosek suwerennych państw. Jeśli Rosjanie przedostaną się przez linię frontu, gdyby pojawiła się prośba ze strony Ukrainy, co dzisiaj nie ma miejsca, zasadnie musielibyśmy zadać sobie to pytanie [o wprowadzenie wojsk]” – powiedział francuski prezydent.

Zauważył, że nie ma obecnie konkretnych planów rozmieszczenia wojsk, ale podkreślił, że taka możliwość powinna wpisywać się w politykę strategicznej niejednoznaczności, aby pokazać Rosji gotowość krajów zachodnich do zdecydowanych działań.

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział sojusznikom, że nie będzie potrzeby angażowania NATO ani USA w razie, gdyby Rosja zaatakowała francuskich żołnierzy, potencjalnie wysłanych na Ukrainę – pisze „The Wall Street Journal”. Według gazety, koncepcja „strategicznej niejednoznaczności” Macrona została sceptycznie odebrana przez USA i Niemcy.

prezydent Francji Emmanuel Macron w lutym br. prowadził poufne rozmowy z przywódcami USA i Niemiec, prezydentem Joe Bidenem i kanclerzem Olafem Scholzem, „przygotowując grunt” pod szczyt w Paryżu. Czytamy, że Macron liczył na to, że spotkanie „wstrząśnie strategią Zachodu w wojnie na Ukrainie” i wpłynie na podejście do tego konfliktu.

Źródła „WSJ” twierdzą, że podczas tych rozmów francuski prezydent opowiadał się za „polityką strategicznej niejednoznaczności” wobec Rosji, argumentując, że pozostawi ona otwarte wszystkie opcje dla państw zachodnich. Proponował też, by odejść od polityki wyznaczania „czerwonych linii”, w stylu amerykańskim, by uniknąć okoliczności, mogących doprowadzić do eskalacji wojny. Prezydent Francji przestawił swoje koncepcje Bidenowi i Scholzowi, proponując, że przedstawi je na szczycie w Paryżu.

Kresy.pl/The Economist

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply