KGHM zmienia podejście do małych i mikro reaktorów jądrowych – SMR i MMR. Nowy prezes oświadczył, że nie będą one już ważnym elementem działalności spółki.

Nowy prezes KGHM Andrzej Szydło uważa, że „w ostatnich latach trwała rywalizacja w spółkach Skarbu Państwa o to, kto będzie miał szybciej małe reaktory” atomowe, tj. SMR.

„Jednak prawda jest taka, że produktu łatwo osiągalnego jeszcze nie ma, a w KGHM patrzymy na to bardzo trzeźwo. Najlepszym układem jest lokalizacja źródeł energii jak najbliżej naszych obiektów technologicznych, gdzie tę energię zużywamy” – powiedział.

 

Szydło zaznaczył, że KGHM zachowuje otwartą postawę. „Nie wycofujemy się z myślenia o SMR-ach i MMR-ach, natomiast wydaje się, że jesteśmy przed rynkiem w naszych oczekiwaniach. Nie wyobrażam sobie w tej chwili, by ktoś zaproponował nam kontrakt na budowę małych reaktorów w perspektywie najbliższych pięciu lat” – twierdzi prezes spółki. Podkreślił też, że KGHM był i jest zainteresowany wszystkimi projektami energetycznymi, które będą przynosiły pozytywny efekt dla głównego biznesu firmy, czyli wydobycia i produkcji metali.

„To fundament i warunek. Energetyka powinna stanowić rolę służebną dla naszego biznesu” – mówił Andrzej Szydło. „Mała energetyka jądrowa jako sposób na dywersyfikację źródeł energii jest bardzo atrakcyjnym kierunkiem, ale proces uzyskiwania pozwoleń i budowy małych reaktorów jest rozciągnięty na wiele lat. Jako nowy zarząd mieliśmy stosunkowo mało czasu, by dokonać przeglądu technologii SMR-ów, ale wystarczająco dużo, by odpowiedzieć na pytanie: czy mamy się ustawić w kolejce i biec po tę technologię na ślepo? Odpowiedź brzmi: nie”.

Szef KGHM zapowiedział, że główny nacisk w strategii grupy zostanie położony na produkcję metali.

Portal „Business Insider” pisze, że w ostatnich latach „KGHM bardzo mocno akcentował swoje atomowe ambicje”. Był jednym z prekursorów pomysłu zastosowania w Polsce nowej, jeszcze niefunkcjonującej nigdzie na świecie technologii SMR i MMR. Serwis przypomina, że koncern pracował nad wdrożeniem SMR-ów, ale w zasadzie wyłącznie z amerykańskim NuScale. Jednak projekt budowy pierwszego małego reaktora tej firmy w USA „zakończył się spektakularną klapą”. Dopiero wówczas KGHM ogłosił, że rozmawia też z innymi dostawcami technologii, twierdząc zarazem, że od początku brał pod uwagę także cztery inne reaktory SMR. „BI” dodaje, że „nowy zarząd spółki podchodzi do sprawy z mniejszym entuzjazmem”.

W 2022 roku ówczesny prezes KGHM Marcin Chludziński ocenił, że budowa małych modułowych reaktorów nuklearnych SMR pozwoli na obniżkę kosztów i emisji dwutlenku węgla o 8 mln ton. Miedziowy koncern chciał uruchomić elektrownię SMR do 2029 roku.

Małe reaktory modułowe, czyli tzw. SMR, to technologia wciąż rozwijana, mająca na celu przyspieszenie budowy i obniżenie kosztów energetyki atomowej. Ma to być alternatywa dla budowy tradycyjnych, potężnych reaktorów, co wymaga olbrzymich nakładów. Według informacji sprzed paru lat, na świecie jest realizowanych kilkadziesiąt projektów budowy SMR.

Czytaj także: Wiemy gdzie powstaną małe reaktory atomowe. W tle negatywna opinia ABW

businessinsider.com.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply