Szef administracji rejonowej w Browarach pod Kijowem, który po pijanemu spowodował wypadek i wjechał w pieszych, raniąc cztery osoby, został odwołany ze stanowiska przez prezydenta Ukrainy.
W piątek pod wieczór w Browarach niedaleko Kijowa doszło do poważnego wypadku drogowego, gdy samochód osobowy wjechał w grupę pieszych. Jak podała ukraińska policja, ranne zostały cztery osoby, w tym dziecko.
Kierowca został zatrzymany na miejscu. Jak się okazało, był nim Wołodymyr Majbożenko, szef państwowej administracji rejonowej. Mężczyzna był pijany. Przeprowadzone na miejscu badanie alkomatem wykazało, że miał 2,31 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
„Wstępnie wiadomo, że funkcjonariusz rejonowej administracji wojskowej nie zatrzymał się na sygnale stop na światłach i wjechał w pieszych. Badanie urządzeniem Draegera na zawartość alkoholu w organizmie kierowcy wykazało 2,31 promile” – czytamy w raporcie.
Sprawa wywołała liczne głosy oburzenia na Ukrainie i była nagłaśniana przez ogólnokrajowe media.
W sobotę sad w Kijowie zdecydował o aresztowaniu Majbożenki na dwa miesiące bez opcji wpłacenia kaucji. Z kolei przedstawiciele regionalnej administracji państwowej obiecali, że zostanie on zwolniony ze stanowiska.
Tego samego dnia ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski odwołał Wołodymyra Majbożenkę ze stanowiska szefa browarskiej rejonowej administracji państwowej. Stosowne zarządzenie opublikowano na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta Ukrainy.
Przeczytaj: Skandal korupcyjny na Ukrainie, próbowali zdefraudować 1,5 mld hrywien
Czytaj również: Ukrainiec miał 2,6 promila. Jechał zygzakiem po autostradzie i popijał wódkę
Unian / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!