Muzułmańska Fundacja na rzecz Edukacji i Integracji zbiera pieniądze na rzecz budowy nowego meczetu w Warszawie. Inicjatywę wsparł kontrowersyjny kaznodzieja, który w przeszłości zasłynął jako sympatyk Al-Kaidy.
Muzułmanie chcą budowy na Ochocie przy ul. Zadumanej całego kompleksu, w którego skład miałyby wejść: przedszkole i szkoła, sala modlitewna, sale konferencyjne oraz Polski urząd ds. Koranu. Miejsce miałoby pełnić funkcję meczetu w piątki przez dwie godziny.
Do wsparcia inicjatywy zachęca dr Amjad Qourshah. “Wasi braci i siostry z Polski, z Muzułmańskiej Fundacji Edukacji i Integracji, chcą zbudować w stolicy w Warszawie wielki meczet, szkołę, przedszkole, siedzibę władz koranicznych i centrum Da’wah. Ma się tam znaleźć również muzeum, żeby zaprezentować nauki islamu nowym wyznawcom” – mówi na nagraniu umieszczonym na stronie fundacji.
Dr Qourshah w 2016 roku został zatrzymany przez jordańskie służby na podstawie prawa antyterrorystycznego. Zarzucono mu, że w dwa lata wcześniej krytycznie wypowiadał się na temat władz Jordanii, które zdecydowały się dołączyć do koalicji walczącej z Państwem Islamskim. Kaznodzieja twierdził wtedy, że to „nie jest ich wojna”. Mówił, że ataki terrorystyczne w Jordanii przeprowadziło CIA, a członków terrorystycznej organizacji będącej odłamem Al-Kaidy nazwał „braćmi”.
Członek zarządu Muzułmańskiej Fundacji Edukacji i Integracji Ohmad Omar Hasan Alattal przekazał, że dr Qourshah jest popularny w świecie muzułmańskim, a ich współpraca ograniczyła się jedynie do nagrania filmu promującego zbiórkę.
Na ten moment fundacja zebrała na swój cel pół miliona złotych, czyli połowę potrzebnej kwoty.
W stolicy są już dwa meczety: na ul. Wiertniczej w Wilanowie i przy ul. Bohaterów Września na Ochocie.
CZYTAJ TAKŻE: Niemiecka prasa: W Niemczech rozwinęło się islamistyczne społeczeństwo równoległe
Kresy.pl / wprost.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!