„Rzeczpospolita”: Patrioty na finiszu - umowa już w marcu?

/
Najprawdopodobniej w marcu podpisana zostanie umowa na dostawy…

Japoński gambit

/
Wygląda na to, że Rosja ograła Japonię w dziecinny sposób: gwałtownie zaostrzyła stosunki, żeby brali Szikotan i Habomai, póki dają.

Kresy. Historia, wspomnienia, literatura, sanktuaria, błogosławieni i święci

/
Opuszczona, często pod przymusem, kraina dzieciństwa powoli staje się krajem mitycznym.

Pielgrzymka życia z Żupran do Złoczewa

/
Oszmiańszczyzna - cudowna ziemia, która od dawna jest znana ze swoich tradycji. Jej ludzie - ufni, bezpośredni, gościnni - tworzą jej niepodzielną część, a nawet więcej, są jej istotą.

Nie zapomnieć o Kresach

/
Rozmowa z Piotrem Szelągowskim, działaczem kresowym z Poznania.

Niezwykła książka

/
Arcybiskup miał niezwykłą intuicję co do wyboru osób pracujących przy odnowie katedry. Myślę, że najbardziej w sercu cieszył się ze współpracy z Henrykiem Rosenem.

Kraje bałtyckie: Kryzys religii i religijne odrodzenie

/
Na długo przed tym, zanim na skutek kryzysu ekonomicznego ludzie zaczęli mieć więcej czasu na refleksję nad swoim życiem i swoją wiarą, wzrosło zainteresowanie religiami, które nie mają w regionie bałtyckim długiej tradycji. Odchodzeniu od tradycyjnych form chrześcijaństwa - luteranizmu, prawosławia, katolicyzmu - towarzyszy stały wzrost liczby wyznawców innych religii, takich jak mormonizm, islam, hinduizm, buddyzm i odradzające się kulty pogańskie.

Szli krzycząc: "Polska! Polska!"

/
11 listopada jest dniem, o którym pamięta każdy Polak na całym świecie. Jest to dzień, który symbolizuje odrodzenie Polski po 123 latach niewoli. Dzień Niepodległości Polski ma duże znaczenie dla każdego pokolenia. Pokazuje jak trud, walka i chęć zwycięstwa może zmienić tok całej historii oraz wskrzesić naród i państwo, które miało na zawsze zniknąć z mapy Europy i świata.

Upiorem jest państwo podziemne

/
A mimo to pokonane państwo istnieje jak upiór i jak upiór wychodzi czasem na powierzchnie, by wyegzekwować własne prawo i zaprowadzić własny porządek.

Zawsze czeka nas nowy romantyzm

/
Cierpimy na wyraźną mikromanię. A niektórzy pośród nas na coś jeszcze gorszego, na połączenie kompleksu niższości narodowej z oikofobią, odrazą do własnego domu - mówi prof. Bogusław Dopart w rozmowie z Martą Kwaśnicką.

Upiór w nas samych

/
Upiór jest skandalem, jest nienaturalny, niepożądany, wbrew prawom - ale jest.

Piąta świątynia w Żytomierzu

/
Gdy zacząłem pytać tamtejszych mieszkańców - kim są? - słyszałem z reguły w odpowiedzi, że sami nie wiedzą lub, że są Ukraińcami. Gdy z kolei indagowałem, kim byli ich dziadkowie i rodzice, chórem odpowiadali, że Polakami.

Chodzi z różańcem w kieszeni

/
Ksiądz Stanisław atakowany przez urzędniczkę uśmiechnął się tylko i nie przestając wrzucać piasku do betoniarki odpowiedział flegmatycznie, że nam "razrieszenie" nie jest potrzebne i budujemy bez niego, a jak jest jej potrzebne, to niech sobie załatwi - wspomina pan Bronisław.

Kielich i puchar

/
Co jednak wyróżnia ten przedmiot to napis na stopie: "Ofiarowuje Basia Oleksyn z mamusią z prośbą o powrót tatusia 24 V 1943".

Upiór nasz najbliższy

/
Myli się, kto myśli, że wolna jest od tego także polityka. W niej właśnie upiory są silniejsze niż gdziekolwiek.

Zakurzona Matka Boska

/
Czas się zatrzymał? Cofnął? Wyobraźnia przynosiła na myśl sceny, jakie mogły się rozgrywać tam w pod koniec lat czterdziestych: ustawiania tych kwiatów, zasuwania i blokowania zasuwy, zamykania kościoła i wyjazdu parafian z rodzinnej miejscowości na tzw. Ziemie Odzyskane. Byliśmy pierwszymi, którzy odsłonili po 50 latach ten wizerunek. On cały czas tam był. Jak i te kwiaty...

Zkurzona Matka Boska

/
Jak dobrze pamiętam inwentaryzacja objęła kościół parafialny w Wyżnianach w roku 1995. Budowla ta ma arcyciekawą i długą historię (zainteresowanych odsyłam do opracowania Anety Gluzińskiej opublikowanego w tomie ósmym Materiałów do dziejów sztuki sakralnej). Jest to jedna z najstarszych zachowanych świątyń archidiecezji lwowskiej, była konsekrowana w r. 1400, a przebudowana (i przeorientowana) w drugiej połowie lat dwudziestych ubiegłego stulecia, według projektu architekta Bronisława Wiktora. Podczas inwentaryzacji kościół był otwarty, bowiem nadal pełnił funkcję magazynu zbożowego (a trwały żniwa). W nawie na rozłożonych płachtach leżały wysypane kopce ziarna, w prezbiterium były ustawione gotowe już worki. Aby je pomieścić, część wyposażenia (konfesjonały) ustawiono na ołtarzu. Co jednak ważniejsze, zarówno w głównym retabulum, jak i w dwóch bocznych znajdowały się nadal rzeźby i obrazy. W ołtarzu po lewej stronie na zasuwie przedstawiono Św. Jakuba Strzemię udzielającego błogosławieństwa. Obraz (z XX wieku) był częściowo odsunięty, zza niego wyglądała XVIII-wieczna rzeźba Chrystusa Ukrzyżowanego (swego rodzaju kopia Chrystusa z Milatyna Nowego). W ołtarzu po stronie prawej było płótno z wizerunkiem Św. Józefa. Po krótkiej dyskusji doszliśmy do wniosku że i to jest tylko obraz pełniący funkcję zasuwy, a za nim musi znajdować się kolejny. Udało się wejść pod mensę i po obluzowaniu kilku cegieł oraz desek zasuwa zjechała na dół. Naszym oczom ukazał się obraz Matki Boskiej w typie Salus Populi Romani, w lekko zakurzonej, ale wciąż błyszczącej, bogato pozłoconej, drewnianej sukience. Wizerunek ten był całkowicie nietknięty. Wrażenie nierealności potęgowały właśnie owe złocenia, mocno kontrastujące z bordowym, acz już zetlałym aksamitem, którym wybito wnękę. I w tej wnęce, u dołu obrazu stały cały czas zasuszone kwiaty. Czas się zatrzymał? Cofnął? Wyobraźnia przynosiła na myśl sceny, jakie mogły się rozgrywać tam w pod koniec lat czterdziestych: ustawiania tych kwiatów, zasuwania i blokowania zasuwy, zamykania kościoła i wyjazdu parafian z rodzinnej miejscowości a tzw. Ziemie Odzyskane. Byliśmy pierwszymi, którzy odsłonili po 50 latach ten wizerunek. On cały czas tam był. Jak i te kwiaty?. Niedawno natrafiłem w sieci na zdjęcia kościoła (http://picasaweb.google.com/obiezyswiat1/WYZNIANYUkraina#). Kościół jest uprzątnięty i uporządkowany, już nie ma w nim ziarna, a konfesjonały zostały ustawione pod ścianami. Ale zniknęły także rzeźby z ołtarza głównego, tabernakulum, zniknęły obrazy. I ten opisany chyba także. Nie mogę dostrzec go na fotografiach. Nie wiem kiedy to się stało, słyszałem że kilka lat temu były prowadzone prace przy zerwanym dachu na kościele. Mam nadzieję, że przedmioty te zostały uratowane, może przeniesione do jakiegoś innego kościoła. A nie podzieliły losów wystrojów z innych świątyń, które bezpowrotnie zniknęły. Strata byłaby tym boleśniejsza, wszak nastąpiła się w ciągu ostatnich 15 lat? Andrzej Betlej (ur. 1971 w Krakowie). Absolwent historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, doktor, adiunkt w Instytucie Historii Sztuki UJ. Jego zainteresowania naukowe koncentrują się przede wszystkim na sztuce nowożytnej, a zwłaszcza na architekturze i rzeźbie na ziemiach wschodnich dawnej Rzeczypospolitej. Autor książek publikacji dotyczących kresów: Paweł Giżycki, architekt polski XVIII wieku (2003); SIBI, DEO, POSTERITATI. Jabłonowscy a sztuka w XVIII wieku (2010). Kontakt: www.andrzej.betlej.info

O projekcie budowy we Lwowie Pomnika Pomordowanych Profesorów Lwowskich

/
Zrealizowanie tego projektu jest sprawą honoru i swoistego obowiązku, nie tylko środowiska akademickiego ale całej naszej, dolnośląskiej społeczności, czerpiącej tak wiele z tradycji, dorobku kulturowego i szlachetności przedwojennego Lwowa

Puzzle z kamieni

/
Rozglądając się wokół budowli znaleźliśmy ułomki kamieni, wrzucone do czegoś co można określić mianem śmietnika. Przy bliższym oglądzie okazało się, że są na nich jakieś napisy.

Wciąż trzyma się prosto

/
Na drodze dopadło ich dwóch banderowców na koniach i batogami zmusiło do powrotu. Przed Korcem zaprowadzili ich do chaty, w której mieli posterunek i kazali czekać.

Sprawiedliwi wśród Ukraińców

/
67 lat temu narażali się, by pomóc polskim sąsiadom. Dziś, pod koniec życia, sami potrzebują wsparcia.

Godzina myśli

/
Jakimś cudem jedna z dziewczyn zaczęła go nagrywać. Nie zdawałem sobie sprawy jak te nagrania są ważne. Kiedy teraz je odsłuchałem zdałem sobie sprawę jak bardzo.

Zaczynając od "Upiora"

/
Mateusz Matyszkowicz o związkach polityki, ziemi i krwi, oraz o upiorności polskiej polityki.

Antypolonizm w białoruskiej szkole

/
Współczesna historiografia białoruska, w tym podręczniki, kształtuje obraz stosunków polsko-białoruskich w konwencji "wszystko na Białorusi jest (było) białoruskie", a Polska i Polacy odgrywali w jej dziejach rolę bez wyjątku negatywną. Tezy podręcznikowe mają charakter oficjalny. Są wyrazem poglądów państwa. Jego oficjalną doktryną historiozoficzną.

Sitce (felieton właściwie nieskończony)

/
Mariusz był dobrze przygotowany. Od swej Mamy otrzymał plan dworu. Pamiętam zdumienie jak zobaczyłem szczegółowo rozrysowany dwór z zaznaczoną sypialnią i trzema łóżeczkami podpisanymi bodajże "Lola, Nini i Mimi".

Polacy na Chocimszczyźnie

/
Polakom Chocim kojarzy się z reguły z dziejami oręża Rzeczypospolitej, z Chodkiewiczem i Sobieskim, z szarżami husarii, która tu zastąpiła drogę zastępom padyszacha. Ziemia chocimska jest jednak obficie zroszona nie tylko krwią kresowych rycerzy, ale także potem polskiego chłopa.

Chorągiew

/
Trudno opisać emocje towarzyszce wynoszeniu tej chorągwi na światło dzienne. Po odczyszczeniu tkaniny okazało się że na drugiej stronie znajdował się wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej i słabo czytelny napis: A CHORĄGIEW SPRAWIONA PRZEZ P. MICHAŁA WOYCIECHOWSKIEGO 1837.

www

/
test

Z inteligenckiej rodziny

/
Zostaliśmy rozdzieleni. Tata dostał 5 lat a mama 3. Mnie zawieziono w "dietdom" w Urnek, a brata do Urupińska.

Została tylko kaplica

/
Świadectwem polskiej przeszłości Połonnego jest leżący na uboczu, kilka kilometrów od centrum miasta, cmentarz.

Przez Kazachstan do Sławuty

/
- To byli bardzo dobrzy i serdeczni ludzie - wspomina pani Maria - Moja mama szybko się z nimi zaprzyjaźniła - Mieli rodziny w Tainczy i mogliśmy u nich nocować. Bardzo często też z Czeczenami wędrowaliśmy na bazar.

Ukraina: Obchody 68. rocznicy powstania UPA

/
Z okazji obchodzonej w czwartek 68. rocznicy powstania Ukraińskiej Powstańczej Armii w wielu miejscowościach zachodniej Ukrainy oraz Kijowie zorganizowano okolicznościowe imprezy. Największe odbyły się we Lwowie i w stolicy państwa.

Pat po wyborach w Kirgistanie

/
10 października kirgiscy wyborcy poszli do urn, aby wybrać nowy parlament, który poprowadzi do przodu ich przeżywający trudności kraj. Jednak wstępne wyniki wskazują na powrót do przeszłości i możliwy paraliż ustawodawczy.

Sprawy trudne, coraz trudniejsze

/
Przełom emocjonalny w relacjach między naszymi narodami nie wpłynął na pozytywną zmianę w relacjach pomiędzy państwami. Imperium Gazpromu i realizujące jego interesy państwo rosyjskie nie znają bowiem kategorii pojednania - pisze prof. Włodzimierz Marciniak w "Naszym Dzienniku".

Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród

/
Patriotyzm, miłość do literatury oraz historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów stał się bodźcem ks. hm Dariusza Stańczyka do zorganizowania w dniach 7-10 października br. pielgrzymki do Lwowa, na 100 rocznicę śmierci słynnej poetki i wieszczki polskiego narodu - Marii Konopnickiej.

Początek kampanii wyborczej na Białorusi

/
Na Białorusi trwa zbiórka podpisów poparcia dla kandydatów. Zebranie 100 tysięcy pozwoli na rejestrację oficjalnego pretendenta na posadę prezydenta.

Zwycięstwo odrodzonej "Pogoni" w Lidze Lwowa!

/
Dnia 8 października na stadionie przy Rogatce Stryjskiej we Lwowie rozegrano decydujący mecz ligowy. Do walki stanęły drużyny LKS "Pogoń" Lwów i FC Legion Politechnika.

Siostra Antonina Biełous

/
Podeszła do mnie z nożyczkami, podsuwając mi pod oczy, jak gdyby miała mi je wydźgać i spytała - widzisz, ja ci pokazuję nożyczki, a ty mi pokaż swojego Boga.

90. rocznica bitwy pod Dytiatynem

/
Na to pole chwały, które przed II wojną światową nazywano Polskimi Termopilami, nie jeżdżą jeszcze wycieczki z Polski. Rzadko też składane są tu kwiaty i wieńce.

Szafa i popiersie bez głowy

/
Zwykła drewniana szafa. Pusta. Wewnątrz jednak znajdowały się zapiski wykonane ołówkiem. Zapiski z lat dwudziestych i trzydziestych, sporządzane przez zakrystian i organistów.

Polski Konsulat w Żytomierzu - eksperyment się powiódł!

/
W Żytomierzu otworzono Konsulat Rzeczypospolitej Polskiej. Na jego czele stanie Konsul Honorowy - Jerzy Woderacki.

Polski festyn w Mościskach

/
Po raz pierwszy, Dzień Polonii i Polaków za granicą był obchodzony 19 września br. w mieście, gdzie według statystyk około 25 proc. ludności stanowią Polacy

Demokracja według Janukowycza?

/
Pod koniec września prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz udał się z kilkudniową wizytą do USA. Przemawiał tam na forum ONZ i NATO, odbył kilka spotkań z wpływowymi politykami. W jednym ze swoich przemówień wyjaśnił co dla niego oznacza pojęcie demokracji.

Powolna śmierć zabytków na Białorusi - cerkiew w Kałoży

/
Latem 2010 zrobiło się głośno wokół cerkwi św. św. Borysa i Gleba w Grodnie. Powodem tego niezwyczajnego zainteresowania ze strony władz miasta, mediów i lokalnych aktywistów jest planowana rekonstrukcja - restauracja tego historycznego obiektu.

Dzwon Piłsudskiego

/
Pani, która nas zaprosiła pochwaliła się jednak, że w świątyni jest dzwon Piłsudskiego. Pamiętam nasze uśmiechy na twarzy. Trochę niedowierzające... Dzwon Piłsudskiego?

W sprawie grzybobrania

/
Krajobraz jest w tradycji każdego narodu rzeczą szczególną. Wydaje się, że ten fakt umyka polskim historykom. Książek próbujących odkrywać napięcie pomiędzy tożsamością Polaków i kształtem ich kraju wciąż jest u nas niewiele. A taki związek istnieje - chociaż, prawdopodobnie, aby go sobie uświadomić trzeba wyjechać z Polski na dłużej. Trzeba zatęsknić.

Koniec kresowego świata

/
Pozbyto się definitywnie dwóch "balastów": kresowego ziemiaństwa (a więc warstwy "anachronicznej", hamującej "modernizację" kraju) oraz "konfliktogennych" mniejszości etnicznych. Formuła "piastowska" zwyciężyła.

Maryja i sukces

/
JEST: czwartek 30 IX 2010 BYŁ: czwartek 30 IX 1621

Zwiastuny wspólnego polsko-ukraińskiego spojrzenia na historię

/
Film "Złoty Wrzesień" zrealizowany jest w konwencji, której na Ukrainie dotąd nie stosowano. Mamy tu bowiem do czynienia z dokumentem fabularyzowanym. Jak mówi reżyser Taras Chymycz, jest to format Discovery Historia. W filmie występuje ukraiński zespół wokalny Tercja Pikardyjska (znany raczej z lekkich aranżacji muzyki poważnej), który w fabularyzowanym fragmencie śpiewa "Tylko we Lwowie". Dla widzów ukraińskich to może być nowość.

Zaginiona Konstytucja

/
Egzemplarzy Konstytucji Trzeciego Maja jest wiele. Ten jednak był szczególny, bowiem na karcie poprzedzającej stronę tytułową znajdował się odręczny wpis własnościowy. Autograf niewiarygodny, który czytającego przyprawiał o dreszcz…

Poselstwo najświetniejsze

/
JEST: środa 29 IX 2010 BYŁA: środa 29 IX 1621

Nie spotkałem pisarzy zadowolonych ze status quo

/
Rozmowa z Kazimierzem Malinowskim, poetą, współpracownikiem miesięcznika "Lampa", w którym od kilku numerów publikuje materiały z pobytu w Rosji dotyczące tamtejszych środowisk literackich