Rosja z zainteresowaniem podchodzi do propozycji utworzenia europejskiego odpowiednika systemu SWIFT, niezależnego od USA, przedstawionej przez szefa MSZ Niemiec.

Z inicjatywą utworzenia europejskiego odpowiednika systemu SWIFT, niezależnego od USA, wyszedł szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas. W artykule opublikowanym tydzień temu przez gazetę „Handelsblatt”, wzywał m.in. do uniezależnienia się od amerykańskiego systemu płatności. Uznał, że nawet w dziedzinie bezpieczeństwa „nie możemy polegać na Waszyngtonie tak jak kiedyś” w związku z czym zaapelował o rozwój własnych zdolności militarnych państw europejskich. Dodał też, że w UE ruszyły prace nad „modernizacją kanałów płatniczych i systemów, które będą niezależne od działań partnerów amerykańskich”. Maas jako powód wskazywał m.in. „nagłe i nieuzgodnione sankcje USA wobec Rosji, Chin i Turcji”, wywołujące obawy Niemiec i innych krajów Unii.

Na inicjatywę Maasa odpowiedziała Rosja. Jej MSZ wyraziło zainteresowanie tym pomysłem i oświadczyło, że „jeżeli (…) przybierze konkretny kształt”, to chętnie weźmie w nim udział.

Przeczytaj: Ławrow zapowiada upadek znaczenia dolara

Czytaj również: Rosja poparła plan Erdogana odejścia od dolara w handlu wzajemnym

 

W rozmowie z agencją Prime, przytaczaną przez rp.pl, Aleksandr Chandrujew z Rosyjskiej Akademii Nauk zalecał ostrożność z uwagi na to, że SWIFT to dzieło europejskich banków, a nie amerykańskich.

– To system, który obsługuje Europę. Niemiecki minister przedstawił jedynie swoje stanowisko. To nie jest żadna propozycja – podkreślił rosyjski ekonomista. Dodał, że Niemcy nie mogą w tym względzie działać w pojedynkę i muszą mieć aprobatę Brukseli.

– Inicjatywa niemieckiego ministra ma na celu umocnienie euro w rozliczeniach międzynarodowych. To jest je główny cel – podkreślił Chandrujew.

Z kolei Oleg Szibanow, profesor finansów w Rosyjskiej Szkole Ekonomicznej uważa, że idea z systemem alternatywnym wobec SWIFT już dostatecznie dojrzała. Według ostatnich informacji, z powodu zagrożenia odcięciem od płatności w dolarach przez USA, szereg zachodnich koncernów, w tym niemieckich, rozważa rezygnację z udziału w projekcie Nord Stream 2. Zapowiedź rezygnacji z budowy gazociągu w razie amerykańskich sankcji już zapowiedział prezes niemieckiego koncernu Uniper.

– Tam nie tylko SWIFT zostanie włączony, ale też amerykańskie banki. Dlatego inicjatywa transakcji w euro w systemie, na który nie ma wpływu amerykański rząd, interesuje wiele krajów – uważa Szibanow. Zainteresowanie wyraża również Rosja. – Sytuacja z naszymi dolarowymi płatnościami staje się coraz trudniejsza i istnieje zagrożenie ich blokowania przez rząd USA – przyznał rosyjski ekonomista.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Prezydent Finlandii Sauli Niinisto komentując swoje ostatnie rozmowy z Władimirem Putinem powiedział, że jego zdaniem prezydent Rosji chciałby lepszych relacji, głównie gospodarczych, z Europą.

Przeczytaj: „Rzeczpospolita”: Trump chce zmienić z Dudą Europę

Czytaj również: Prof. Zapałowski dla Kresy.pl: Polska jest elementem gry Stanów Zjednoczonych

rp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply