„Rzeczpospolita”: Trump chce zmienić z Dudą Europę

Wizyta prezydenta Polski w Białym Domu może przybliżyć obalenie projektu Nord Stream 2 i powstanie stałych amerykańskich baz nad Wisłą – pisze „Rzeczpospolita”. Zwraca uwagę, że rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem, które mają dotyczyć m.in. otwarcia Europy Środkowej na amerykański gaz LNG i baz wojsk USA w Polsce, umożliwiła zmiana ustawy o IPN.

Według dziennika „Rzeczpospolita”, okoliczności międzynarodowe, takiej jak Brexit czy ogłaszany przez przywódców Niemiec i Francji brak zaufania do USA, wpływają na wzrost pozycji Polski w Waszyngtonie, ponieważ „Donald Trump potrzebuje na gwałt wiarygodnych sojuszników w Europie”. Polskie władze wzięły też pod uwagę kluczowe postulaty Waszyngtonu i zmieniły nową ustawę o IPN, wykreślając zapisy umożliwiające karanie osób, które obciążają Polaków współodpowiedzialnością za Holokaust. „Rz”, pisze, że według strony amerykańskiej „nie doszłoby do wizyty polskiego prezydenta w Białym Domu, gdyby ten zapis nie został zniesiony”. Warszawa stanęła też po stronie USA ws. porozumienia nuklearnego z Iranem, a w kwestii ceł opowiadała się za wstrzemięźliwością ze strony UE.

Przeczytaj: „Rzeczpospolita”: Polska z USA przeciw Niemcom

„Rzeczpospolita” zwraca uwagę, że „ta proatlantycka strategia naraża rząd PiS na coraz większą niechęć państw starej Unii”, ale zarazem ma przynieść „moment nagrody ze strony Trumpa”. Pierwszym elementem jest zielone światło na wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie i spotkanie w cztery oczy z Trumpem. Rozmowy miałyby dotyczyć „uzgodnienia kilka kluczowych spraw, które mogą zmienić równowagę geostrategiczną, wojskową i energetyczną w Europie”. Gazeta twierdzi, że taka perspektywa skłoniła Berlin do zgłoszenia akcesu do polskiej inicjatywy Trójmorza, a Polska zgodziła się przyznać Niemcom status obserwatora.

Dziennik zwraca też uwagę, że na początku września, przed wizytą Dudy w USA, do Polski przyleci amerykański sekretarz ds. gospodarki i energetyki Peter Altmaier, aby rozmawiać o projektach energetycznych. Już wcześniej podawano, że Polska namawia Amerykanów do nałożenia sankcji na konsorcjum budujące Nord Stream 2, oceniając jednak szanse na zablokowanie budowy na 25-30 proc. Teraz „Rz” twierdzi, że pozytywna decyzja Amerykanów jest tu bardzo prawdopodobna. W poniedziałek szef niemieckiego koncernu energetycznego Uniper, jednego z pięciu udziałowców konsorcjum budującego Nord Stream 2 przyznał, że w razie sankcji ze strony USA jego firma wycofa się z budowy gazociągu. „Rzeczpospolita” sugeruje, zablokowanie budowy Nord Stream 2 staje się realne.

W 2017 roku Kongres USA upoważnił Biały Dom do nałożenia sankcji na konsorcjum budujące Nord Stream 2. Chodzi nie tylko o niemieckie Wintershall i Uniper, ale także holendersko-brytyjski Shell, francuski Engie oraz austriacki OMV. Według „Wall Street Journal”, Waszyngton skłania się do wprowadzenia restrykcji w nadchodzących tygodniach.

Wcześniej zaznaczano, że w Berlinie polskie starania w Waszyngtonie w sprawie Nord Stream 2 są przyjmowane z irytacją i traktowane jako „złamania europejskiej solidarności”. Rozmówcy „Rz” z Niemiec uważali, że ewentualne sankcje USA i postawa Polski w tej sprawie mogą przynieść odwrotny skutek i wzmocnić niemiecką determinację.

Przeczytaj: Prof. Zapałowski dla Kresy.pl: USA pchają NATO w konflikt, z którym Niemcy i Francja nie chcą mieć nic wspólnego

Ponadto, Duda chce rozmawiać z Trumpem o przekształceniu terminala LNG w Świnoujściu w hub dostarczający amerykański gaz skroplony dla całej Europy Środkowej. Polski prezydent chciałby, żeby Trump zaangażował amerykańskie fundusze finansowe w budowę infrastruktury energetycznej, koniecznej do rozprowadzenia gazu. Wcześniej „Rz” pisała, iż zdaniem Niemiec Amerykanie chcą wprowadzić sankcje na Nord Stream 2, aby promować import do Europy własnego gazu skroplonego, „który jest nawet o jedna trzecią droższy”. Jak informowaliśmy, na początku sierpnia br., bez względu na opór Polski i Komisji Europejskiej w Niemczech rozpoczęto budowę przebiegającej przez to państwo części gazociągu Nord Stream 2.

PRZECZYTAJ: Prof. Zapałowski dla Kresy.pl: Polska jest elementem gry Stanów Zjednoczonych

Rozmowy mają dotyczyć także stałych baz wojsk USA w Polsce. Według „Rz”, Duda będzie przekonywał Trumpa do tzw. koncepcji pośredniej, zakładającej m.in. założenie w Polsce składu broni ciężkiej z ograniczoną jednostką wojskową, stacjonującą w naszym kraju na stałe. Żeby przekonać Amerykanów, polski prezydent ma ogłosić kolejny duży kontrakt na zakup broni, który najpewniej trafiłby do któregoś z amerykańskich koncernów. Ponadto, Andrzej Duda chce poruszyć kwestię zniesienia wiz dla Polaków.

Gazeta podaje, że ostatnie szczegóły wizyty prezydenta ma przygotować szef jego gabinetu Krzysztof Szczerski, który pod koniec tygodnia uda się do USA na pogrzeb senatora Johna McCaina i na rozmowy w Waszyngtonie i Nowym Jorku.

Czytaj również: Kaczyński: władze USA naciskały na mnie i ingerowały w wewnętrzne sprawy Polski

rp.pl / Kresy.pl