Mateusz Morawiecki zastąpił Beatę Szydło na fotelu Prezesa Rady Ministrów.

Andrzej Duda przyjął w piątek dymisję rządu złożoną na jego ręce przez premier Beatę Szydło i desygnował na nowego szefa rządu dotychczasowego wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

Podczas przyjęcia dymisji rządu i powierzenia Mateuszowi Morawieckiemu misji tworzenia nowego gabinetu prezydent podziękował Beacie Szydło za dotychczasową pracę.

…to były ponad dwa lata służby i patrząc, że Polska miała do tej pory od 1989 roku 16 premierów, to tylko trzech z nich urzędowało dłużej niż Pani Premier. Ale myślę, że chyba żaden z nich nie może się szczycić tak trudnymi, a jednocześnie z sukcesem przeprowadzonymi reformami prospołecznymi, jakie przeprowadziła Pani Premier wraz ze swoim rządem. – mówił Andrzej Duda.

Wymieniając sukcesy rządu Szydło prezydent wymienił program 500+, podwyższenie płacy minimalnej i stawki godzinowej, obniżenie wieku emerytalnego i modernizację policji.

I chcę powiedzieć jedno, chociaż jest ten smutny moment, w którym następuje zmiana i ktoś odchodzi z zajmowanego stanowiska: to była, Pani Premier, dobra służba. Wiem, że to był wielki wysiłek, ogromny. Ale może Pani Premier spojrzeć z satysfakcją na te dwa lata i jestem pewien, że w annałach historii Rzeczypospolitej będzie Pani zapisana wielkimi literami, z niezwykle pozytywnym wizerunkiem. – chwalił Beatę Szydło Andrzej Duda.

Zwracając się do Mateusza Morawieckiego prezydent powiedział, że liczy na współpracę przynajmniej tak dobrą, jak współpraca z Beatą Szydło. Uprzedził go, że jego misja jest „bardzo trudna”, jednak wierzy, że Morawiecki jej podoła. Przypomniał, że do zrealizowania zostało jeszcze wiele obietnic składanych w czasie kampanii wyborczych w 2015 roku.

Jest Pan moim premierem i będę nie tylko za Pana trzymał kciuki, ale chcę powiedzieć, że jestem w każdym momencie otwarty na współpracę. I mam nadzieję – tak jak rozmawialiśmy wcześniej – że będziemy rzeczywiście współpracować, że to będzie prawdziwe współdziałanie w najlepszym tego słowa znaczeniu w sensie konstytucyjnym, jakie tylko można wypracować pomiędzy głową państwa a szefem rządu. – powiedział prezydent dodając, że liczy na „wsparcie i wyrozumiałość” w jego kontaktach z ministrami, z którymi prezydent ma merytorycznie i kompetencyjnie najwięcej do czynienia.

CZYTAJ TAKŻE: Winnicki: Morawiecki jako premier to zdecydowanie zmiana na gorsze

Kresy.pl / prezydent.pl / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply