Z badania przeprowadzonego na zlecenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska wynika, że budowę elektrowni jądrowych w naszym kraju popiera 74 proc. Polaków, a 20 proc. jest przeciwnego zdania. 58 proc. badanych zgodziłoby się na budowę takiej elektrowni w swojej okolicy.

W środowym komunikacie Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało, że badanie przeprowadzono w listopadzie 2021 r. Jego wyniki są najlepsze w historii badań realizowanych od 2012 r.

Na pytanie: “Gdyby poproszono Pana(nią) o zajęcie jednoznacznego stanowiska w sprawie budowy takich elektrowni (jądrowych-red.), w naszym kraju, to czy był(a)by Pan(i) za, czy przeciw?” – 74 proc. badanych powiedziało “za/raczej za”; 20 proc. “przeciw/raczej przeciw”; a 6 proc. odpowiedziało “trudno powiedzieć”.

Badanie z listopada 2021 r. wskazuje, że 74 proc. ankietowanych wyraża poparcie dla elektrowni jądrowych w naszym kraju a 20 proc. jest przeciwnego zdania. W porównaniu do 2020 r. odnotowano wzrost zwolenników tego typu inwestycji o 11 proc. – wskazano.

Z badania wynika, że większość pytanych (58 proc.) popiera zlokalizowanie elektrowni jądrowej w bezpośredniej okolicy swojego miejsca zamieszkania. 39 proc. wyraża sprzeciw wobec tego rozwiązania. “Liczba zwolenników budowy elektrowni jądrowej w sąsiedztwie wzrosła o 12 proc. w porównaniu do roku poprzedniego” – poinformowało ministerstwo.

Resort podał, że 78 proc. Polaków (o 8 proc. więcej wobec 2020 r.) uważa, iż “budowa elektrowni jądrowej – będącej niskoemisyjnym źródłem wytwarzania energii – jest dobrym sposobem na walkę ze zmianami klimatycznymi”; a 17 proc. odpowiedziało “nie/raczej nie”.

82 proc. badanych wyraża opinię, że budowa w Polsce elektrowni jądrowej jest dobrym sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju, co oznacza wzrost o 9 proc. w porównaniu do roku poprzedniego – przekazało MKiŚ. 14 proc. badanych w tej sprawie jest przeciwnego zdania.

Jak dodano, jednocześnie 80 proc. badanych potwierdziło, że słyszało o planach budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, a 20 proc. odpowiedziało, że “nie”.

Ogólnopolskie badanie na zlecenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska zostało zrealizowane przez firmę Danae w listopadzie 2021 r., metodą CATI na reprezentatywnej grupie 2148 Polaków w wieku 15-75 lat.

Miesiąc temu pisaliśmy, że KHNP (Korea Hydro&Nuclear Power) chce zaproponować Polsce budowę sześciu reaktorów APR1400 o łącznej mocy 8,4 GW. Firma wyraziła przekonanie, że będzie w stanie dotrzymać harmonogramu budowy określonego w Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. oraz w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ).

Koreański APR1400 spełnia wymagania postawiano w PPEJ, wedle których Polska planuje budować nowoczesne, sprawdzone, duże reaktory typu PWR. W Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.

Dodajmy, że KHNP pracuje również nad małymi reaktorami SMR. Pierwszy model o nazwie SMART (System-integrated Modular Advanced Reactor) jest w trakcie oceny SDCA (zatwierdzenie zmiany projektu standardowego); oczekuje się, że otrzyma ostateczne zatwierdzenie do grudnia 2022 r. Kolejny projekt to i-SMR o mocy 170 MW. Firma deklaruje, że celem jest uzyskanie licencji do 2028 r. i wejście na rynek eksportowy do 2030 r.

CZYTAJ TAKŻE: Orlen zainwestuje w małe reaktory atomowe. Jest umowa z Synthos

ZOBACZ: Elementy małych reaktorów jądrowych powstaną w Polsce

W połowie października francuskie przedsiębiorstwo EDF złożyło polskiemu rządowi wstępną, niewiążącą ofertę na kontrakt obejmujący prace inżynieryjne, zaopatrzeniowe i budowę od 4 do 6 reaktorów atomowych z mocą zainstalowaną od 6,6 do 9,9 GWe w dwóch-trzech lokalizacjach. Chodzi o Europejski Reaktor Ciśnieniowy (EPR – European Pressurized Reactor), czyli reaktor wodno-ciśnieniowy (PWR) trzeciej generacji. Francuzi przekonują też, że dzięki programowi jądrowemu opartemu na technologii EPR, Polska byłaby bliżej osiągnięcia niezależności energetycznej. Szacunkowo, taka elektrownia atomowa zaspokoiłaby do 40 proc. obecnego zapotrzebowania Polski na energię elektryczną, a działałaby przez co najmniej 60 lat. EDF deklaruje też zaangażowanie polskich firm i stworzenie tysięcy miejsc pracy. Kwestia udziału Francuzów w polskim programie atomowym była jednym z tematów rozmów prezydentów Andrzeja Dudy i Emmanuela Macrona w Paryżu.

CZYTAJ TAKŻE: Die Welt: oś jądrowa Polska-Francja może zepchnąć Niemcy na margines

Przypomnijmy, że wcześniej, przy okazji szczytu Trójmorza jaki odbył się w październiku ub. roku w Tallinie, doszło do wstępnego porozumienia o udziale Amerykanów w programie budowy elektrowni jądrowej w Polsce. Porozumienie zakłada, że w ciągu najbliższych 18 miesięcy powstanie wspólny raport na postawie którego polski rząd dokona wyboru wykonawcy instalacji energetycznych. Rządy mają w tym czasie opracować także mechanizmy finansowania tej kosztowanej inwestycji. W tym czasie poszczególne amerykańskie firmy mają przygotować plany wykonania.

Zobacz także: Elektrownia atomowa coraz bliżej. Skarb Państwa odkupi atomową spółkę

Kresy.pl / wiadomosci.dziennik.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply