Kolejki Ukraińców po paszporty w Polsce. W tle nowa ustawa mobilizacyjna na Ukrainie

W Warszawie i innych miastach w Polsce zaobserwowano długie kolejki po ukraińskie paszporty. Mają w nich stać głównie Ukraińcy w wieku poborowym. Wcześniej w parlamencie Ukrainy zarejestrowano radykalny projekt ustawy mobilizacyjnej.

W ukraińskim parlamencie złożono projekt ustawy o mobilizacji, określający nowe zasady mobilizacji i służby wojskowej. Deputowani mają się nim zająć 10 stycznia 2024 roku. Projekt zakłada obniżenie wieku poboru z 27 do 25 lat, a także wprowadza wezwania drogą elektroniczną, jak również mobilizację części osób z niepełnosprawnościami oraz rejestrację dla Ukraińców mieszkających za granicą. Przewidziano też wdrożenie ograniczeń praw obywatelskich Ukraińcom uchylającym się od rejestracji i służby wojskowej, jak zakaz podróżowania za granicę, utrudnienie uzyskania prawa jazdy, zakaz zawierania umów kredytowych.

Sprawa ta wyraźnie wywołuje poruszenie wśród Ukraińców, zarówno w kraju, jak i na emigracji. Dostępne w sieci materiały wskazują, że w Polsce obywatele Ukrainy masowo ruszyli do ukraińskich punktów, świadczących usługi w zakresie wydawania paszportów.

Dmytro Borodowoj, pochodzący z Ukrainy redaktor serwisu Gromada24 zamieścił na platformie X nagranie i zdjęcia sprzed takiego punktu w Warszawie.

„Nowy projekt ustawy mobilizacyjnej na Ukrainie wywołał panikę w Warszawie? Kolejki po paszporty” – skomentował tę sytuację Borodowoj. Na zdjęciach widać m.in. wielu mężczyzn w wieku poborowym.

Podobne nagrania pochodzą z Krakowa i Wrocławia. W miastach tych mieszka bardzo dużo Ukraińców, i mieszczą się tam punkty, gdzie można wyrobić ukraiński paszport. Wszędzie tam, w bardzo długich kolejkach, stoją głównie Ukraińcy w wieku poborowym.

Projekt ustawy mobilizacyjnej przewiduje, że wszyscy posiadacze ukraińskich paszportów, przebywający na terenie krajów członkowskich Unii Europejskiej, będą musieli obowiązkowo przejść test na przydatność do służby w wojsku, niezależnie od stanu zdrowia i miejsca zamieszkania. W przypadku braku wywiązania się z obowiązku służby wojskowej, przewidziano poważne ograniczenia: zakaz kredytów bankowych, rejestracji nieruchomości czy dostępu do urzędów państwowych. Za uchylanie się od służby lub badań lekarskich grozić ma też od 3 do 5 lat więzienia. Powiadomienia o obowiązkowych badaniach będą mogły być wysyłane pocztą elektroniczną, a nawet SMS-em. „Lawiranci” mają też zostać wpisani do rejestru dłużników.

W tym miesiącu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że ukraińskie dowództwo naczelne wnioskuje o powołanie do wojska dodatkowych 450 tys. – 500 tys. ludzi. Później minister obrony Rustem Umierow oświadczył, że ukraińska armia potrzebuje bardzo dużo ludzi, żeby znacząco wzmocnić linię kontaktową z wojskami rosyjskimi. Front przebiega aktualnie na długości ponad 3 tysięcy kilometrów. Z kolei w poniedziałek lider frakcji parlamentarnej proprezydenckiej partii Sługa Narodu, Dawid Arachamija twierdził, że ukraińskie dowództwo złożony wniosek o zmobilizowanie w przyszłym orku pół miliona ludzi. Twierdził też, że rząd nad tym pracuje i w najbliższym czasie do parlamentu trafi stosowny projekt dotyczący zasad mobilizacji.

Głównodowodzący ukraińskiej armii, gen. Wałerij Załużny twierdzi, że dowództwo naczelne nie wnioskowało do rządu Ukrainy o zmobilizowanie pół miliona ludzi, jak wcześniej mówił prezydent Zełenski.

Przeczytaj: Ukraiński naczelny dowódca chce rozszerzyć kategorię obywateli podlegających mobilizacji

Jakiś czas temu „The Economist” pisał, że ukraińska armia ma problemy ze znajdowaniem nowych rekrutów.

Kresy.pl/ X

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Dekują sie w Polsce.rozrabiają,popełniają liczne przestępstwa w tym najcięższe a nie chcą walczyć o swoją samoistną ukrainę? Ubliżają nam ,obrażają a siedzą setkami tysięcy u tych złych Lachów.

    • Roman1
      Roman1 :

      Nie zgadzam się z jaro7. Panowie Ukraińcy postanowili jak najszybciej pozałatwiać sobie paszporty, by z nowymi paszportami natychmiast wrócić na Ukrainę i walczyć w obronie bratniej Polski i całego NATO. Taki to porządny naród. Do tej pory przebywali w Polsce, gdyż nie chcieli przeszkadzać swojemu ukochanemu wodzowi (fuererowi)