Niech Polska niepodległa, suwerenna będzie najważniejsza. Jest suwerenna, gdy nasz parlament podejmuje najważniejsze decyzje. Sami decydujmy o swoich sprawach. Bądźmy w sojuszach, w międzynarodowych organizacjach, ale mądrze. Niech polski interes, dobrze rozumiany, będzie na pierwszym miejscu – mówił podczas obchodów Święta Niepodległości prezydent Andrzej Duda.

Z okazji Narodowego Święta Niepodległości, w sobotę w południe w Warszawie rozpoczęła się uroczysta odprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Uczestniczyli w niej m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki, marszałek senior Marek Sawicki oraz szef MON Mariusz Błaszczak.

Prezydent wygłosił z tej okazji okolicznościowe przemówienie. Przypomniał, że 11 listopada, gdy Polacy obchodzą święto odzyskania niepodległości, w wielu krajach Europy wspomina się zakończenie I wojny światowej i poległych w tym konflikcie. Podkreślił, że wojna ta zburzyła ład i porządek w Europie oraz, że Polacy utracili niepodległość „przez głupotę, zacietrzewienie, przez wiele narodowych przywar”. Zaznaczył, że „to wielka lekcja historii” i wyraził wiarę w to, „że dzięki tej pamięci będzie istniała wolna, suwerenna Rzeczpospolita”.

 

Andrzej Duda zwrócił uwagę, że odzyskanie niepodległości nie było cudem, lecz zasługą „wielkiej siły narodu”. – Jak mówił marszałek Józef Piłsudski, Polacy chcą niepodległości, ale pragnęliby, żeby ona kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi, a niepodległość jest bardzo cenna i niezwykle kosztowna. Mówił też, że niepodległość nie jest dana raz na zawsze. Tak, trzeba o nią walczyć, nie tylko z bronią w ręku, ale i mądrym prowadzeniem spraw państwowych – mówił prezydent.

Podkreślił też, że od 34 lat mamy Polskę suwerenną, a dzięki „upartości narodowej, niezłomności” poprzednich pokoleń udało się wyrwać „spod sowieckich okowów”. W tym kontekście, nawiązał do wojny rosyjsko-ukraińskiej.

– Nie trzeba nikomu po 24 lutego 2022 roku przypominać, kto jest zagrożeniem dla naszej wolności i suwerenności – powiedział prezydent. – Czy możemy być pewni, że imperializm rosyjski zatrzyma się na okupowanych ziemiach Ukrainy? Nie tylko nie możemy być pewni. Powiem wprost, możemy być pewni, że się nie zatrzyma, jeśli nie zostanie skarcony. Będzie szedł dalej, będzie zagrabiał kolejne narody – oświadczył. Dodał, że musimy dbać o bezpieczeństwo energetyczne Polski oraz swoją własną potęgę militarną.

– Tylko perspektywa klęski w Polsce i w związku z tym wstydu i hańby, może rosyjski imperializm zatrzymać. Programy, które rozpoczęliśmy muszą być kontynuowane, w pełni realizowane – podkreślił prezydent.

W swoim wystąpieniu Duda odniósł się też obecnej sytuacji Unii Europejskiej i rozpoczynającej się dyskusji o jej przyszłości.

– Zbierajmy się, dyskutujmy, ale niech Polska niepodległa, suwerenna będzie najważniejsza. Jest suwerenna, gdy nasz parlament podejmuje najważniejsze decyzje. Sami decydujmy o swoich sprawach. Bądźmy w sojuszach, w międzynarodowych organizacjach, ale mądrze. Niech polski interes, dobrze rozumiany, będzie na pierwszym miejscu. Ile razy inni decydowali za nas – źle się to kończyło – powiedział Duda.

Przeczytaj: Kolejny krok do federalizacji UE. Komisja PE za zmianą unijnych traktatów

Czytaj również: „To jest Traktat Lizboński 2.0 i to na sterydach”. Bosak o propozycji zmiany unijnych traktatów

– Polska trwa przez tysiąc lat, nie zawsze na mapach, ale zawsze w sercach. Niech trwa kolejny tysiąc. Niech żyje Polska – zakończył prezydent Duda.

ZOBACZ: „Jeszcze Polska nie zginęła”. Marsz Niepodległości 2023 przeszedł ulicami Warszawy [+VIDEO]

Interia.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply