Amerykanie od lat utrzymują bazy wojskowe w syryjskich prowincjach Hasaka i Dajr az-Zaur, w których wspierają kurdyjskich separatystów. Właśnie w tych prowincjach znajdują się główne złoża syryjskiej ropy.

Syryjska, państwowa agencja informacyjna SANA podała w poniedziałek, że “amerykańscy okupanci w dalszym ciągu kradną syryjskie zasoby z okupowanych przez nich obszarów w prowincji Hasaka, a ich siły wysłały dziesiątki czołgów i ciężarówek załadowanych skradzioną ropą i zbożem do swoich baz na terytorium Iraku”.

SANA powołała się na lokalnych świadków ze wsi al-Jarubija, którzy mieli wykonać fotografie amerykańskiego konwoju wojskowego opuszczającego pole naftowe w regionie Hasaka. Konwój miał składać się z 69 pojazdów, w tym 45 cystern napełnionych ropą i 24 ciężarówek załadowanych zbożem zabranym z silosów zbożowych, rozsianych po Hasace i okolicach.

Konwój amerykański wyjeżdżał częściami do Iraku przez dawne przejście graniczne Mahmoudija od wczesnych godzin porannych, kierując się do baz amerykańskich na terytorium Iraku, twierdzą źródła syryjskiej agencji.

Na zdjeciach zamieszczonych przez nią widać cywilne ciężarówki i cysterny na tle instalacji przypominającej szyb na złożu roponośnym.

Poniedziałkowa informacja to nie pierwsze informacje o eksploatowaniu przez Amerykanów syryjskich złóż ropy. We wrześniu 2022 r. SANA podawała informacje o kilkuset cysternach, które wjechały do Iraku z syryjską ropą wydobytą przez amerykańską armię. Miesiąc wcześniej Ministerstwo Ropy Syrii podało, że Amerykanie przejmują około 80 proc. całego wydobywanego w tym państwie surowca.

Amerykańskie oddziały rozpoczęły okupację syryjskich pól naftowych jeszcze w 2019 r. Złoża te znajdują się na obszarach kontrolowanych przez siły syryjskich Kurdów, którzy zorganizowali na we wschodniej Syrii własne parapaństwo korzystające ze wsparcia Waszyngtonu. Amerykanie eksploatują je dla własnej korzyści.

Jeszcze w zeszłym roku szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken poinformował, że USA zamierzają urzymać swoje bazy w Syrii. Pod koniec lutego roku bieżącego amerykańscy żołnierze na polu naftowym Omar w prowincji Dajr az-Zaur stali się celem ataku.

sana.sy/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply