Komisja ds. Etyki i Procedur litewskiego sejmu w głosowaniu zadecydowała o niewszczynaniu dochodzenia ws. domniemanego nieetycznego zachowania posła AWPL-ZChR i szefa Związku Polaków na Litwie, Michała Mackiewicza. Zbadania sprawy, a także kwestii finansowania ZPL, żądali konserwatyści.

W środę Komisja ds. Etyki i Procedur litewskiego sejmu zajmowała się sprawą wypowiedzi prezesa Związku Polaków na Litwie, posła AWPL-ZChR Michała Mackiewicza. Członkowie komisji postanowili, że nie będą wszczynać dochodzenia w sprawie jego domniemanego nieetycznego zachowania. Szef ZPL nie uczestniczył w posiedzeniu.

Na początku czerwca litewscy konserwatyści ze Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów (TS-LKD), znani z antypolskiego nastawienia, zwrócili się do Komisji Etyki i Procedur parlamentu Litwy z wnioskiem o ocenę zachowania Michała Mackiewicza, szefa Związku Polaków na Litwie i posła z ramienia AWPL-ZChR. Według opinii litewskich mediów, wszedł on w konflikt z wysokimi rangą urzędnikami RP i organami praworządności. Chodziło o krytyczne wypowiedzi Mackiewicza pod adresem ambasador Urszuli Doroszewskiej, która wcześniej w rozmowie zażądała od niego, w imieniu państwa polskiego, żeby nie ubiegał się o reelekcję na stanowisko szefa ZPL. Konserwatyści pytali, czy wypowiedzi Mackiewicza na temat ambasador Doroszewskiej, reprezentującej strategicznego partnera Litwy – Polskę, są etyczne. Chcieli też wyjaśnić, czy jako poseł Sejmasu Mackiewicz może kierować Związkiem Polaków na Litwie, argumentując, że jest on finansowany w większości z Polski.

Przeczytaj: Fundacja PPnW ujawnia dokumenty ws. nieprawidłowości przy rozliczeniach dotacji dla ZPL [+VIDEO]

Czytaj także: Szef Związku Polaków na Litwie odpiera zarzuty. „Nie mam absolutnie nic na sumieniu”

PRZECZYTAJ: Urszula Doroszewska – polska czy litewska ambasador w Wilnie?

Sześciu członków komisji opowiedziało się przeciwko wszczynaniu dochodzenia ws. Mackiewicza. Jako jedyny „za” głosował członek komisji z ramienia konserwatystów, Antanas Matulas. Generalnie uznano, że nie ma podstaw do tego, by wszczynać dochodzenie. Samego Mackiewicza określano jako człowieka inteligentnego i uprzejmego.

Przewodnicząca komisji Rita Tamašunienė, będąca zarazem starostą frakcji AWPL-ZChR na początku posiedzenia komisji powiedziała, że należy do ZPL, a Mackiewicz jest jednym z jej zwierzchników. Zrezygnowała w związku z tym z prawa głosu oraz przewodnictwa komisji na czas rozpatrywania kwestii szefa ZPL, ale podkreśliła, że chce wyrazić własną opinię.

– W przeddzień zjazdu ZPL Michał Mackiewicz został wezwany do ambasador Polski i poproszony, aby nie kandydował na prezesa tej organizacji. Podziękował i powiedział, że przyjął to do wiadomości. Po wyjściu czekali na niego dziennikarze, którym opisał całą sytuację. Niefortunne wypowiedzi padły po tym, gdy były już opuszczone kamery i mikrofony i Mackiewicz nie wiedział, że jest nagrywany – tłumaczyła Tamašunienė.

Zobacz także: Jak państwo polskie „pomaga” Polakom na Wschodzie

Inny członek komisji mówił, że nie widać powodu do wszczynania dochodzenia, a „w wypowiedzi nie wskazano, o którą ambasador chodzi”. Przyznano, że wypowiedź Mackiewicza była porywcza, „ale to osobiste zdanie posła”.

Poseł Matulas nie był zadowolony z przebiegu posiedzenia. – To, że Komisja Etyki nie zdecydowała się na rozpoczęcie badania, uważam za pewną zmowę polityczną. Być może niektórzy koledzy nie są zainteresowani tym, aby zostały upublicznione sumy oraz to, jak są rozdysponowywane pieniądze – powiedział. Na uwagę, że sumy te są jawne odparł, że „dzisiaj dla nas są tajemnicą”. – W ciągu kilku minut, podczas których sprawa została odrzucona, powstało jeszcze więcej niejasności niż odpowiedzi – dodał.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Do jednego z pytań konserwatystów, czy kierowanie przez Mackiewicza organizacją mniejszości narodowych nie narusza statusu członka Sejmu, odniósł się członek komisji, socjaldemokrata Andrius Palionis. Powiedział, że zgodnie z orzeczeniem Sądu Konstytucyjnego „nie może zostać ograniczone prawo członka Sejmu do bycia członkiem zrzeszenia i zajęcia w nim stanowiska”.

– Jeżeli rzeczywiście prokuratura w Polsce rozpoczęła dochodzenie przedsądowe w sprawie Mackiewicza, sądzę, że powinna dopełnić procedur, zwrócić się do prokuratury litewskiej. Do tej pory zazwyczaj prokuratura zwracała się do Sejmu o uchylenie immunitetu posła, aby móc go przesłuchać w trakcie dochodzenia – mówił socjaldemoktrata.

Palionis dodał, że Komisja Etyki nie raz zastanawiała się, czy jest zasadne rozpatrywanie wniosków osób trzecich dotyczących obrazy czyjejś godności.

Inicjatorem pisma antypolskiej partii TS-LKD do komisji etyki był poseł i były dyplomata Žygimantas Pavilionis. W rozmowie z radiem Znad Wilii, którego prezesem jest Czesław Okińczyc powiedział, jak podaje ta rozgłośnia, że „działaniami niektórych polskich działaczy na Litwie kieruje Moskwa”.

Przeczytaj: Litwa: Okińczyc współpracował z KGB? Jedziński (AWPL): to bardzo prawdopodobne

– W Wilnie jest o wiele więcej osób, które wspierają i szanują działania Ambasador RP. Chcielibyśmy, żeby środki, jak i wsparcie z Warszawy były przekazywane na budowę działań strategicznych, a nie na podżeganie do niezgody, co często robi Moskwa rękoma litewskich Polaków. To jest ich stara tradycja, która dobrze, że ujrzała światło dziennepowiedział Pavilionis, cytowany przez zw.lt.

L24.lt / zw.lt / Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. wilenski
    wilenski :

    Michał Mackiewicz jest szanowanym i uczciwym człowiekiem. Przed laty we własnym mieszkaniu wydawał i finansował pismo dla Polaków na Litwie. Atakowanie go teraz jest przejawem skrajnej niegodziwości, nieczystych intencji i agresji tych, co wszczęli te działania.

  2. arczi
    arczi :

    Wniosek antypolskich konserwatystów przeciwko polskiemu posłowi był wynikiem nagonki, jaką rozpętał Mikołaj Falkowski czyli prezes fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie – jakkolwiek dziwnie brzmi ta nazwa w tych okolicznościach…