W_Litwin @W_Litwin
Kilka słów o mnie:
Brak danych
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
AWPL to uczciwa partia tylko część polityków i urzędników z Macierzy jest nieuczciwa względem Polaków na Litwie. AWPL, ZPL walczą o zachowanie tożsamości na Wileńszczyźnie, ziemi zamieszkiwanej od wieków przez Polaków. Trzeba takich ludzi jak Tomaszewski!
AWPL-ZCHR proponuje dobre rozwiązania w sprawie zwrotu ziemi. Pierwsze głosowania wygrane, oby Sejmas miał odwagę także później i by wreszcie sprawa zwrotu ziemi nabrała tempa. Tak zwana “reforma rolna” trwa na Litwie od ponad 30 lat, a końca wciąż nie widać. Skandaliczny element tego procesu czyli “przenosiny” ziemi z jednego samorządu do drugiego (wyjątek i dziwoląg w skali światowej), najbardziej uderzył i skrzywdził Polaków na Litwie. Czyli ten proceder miał konkretny cel, pozbawić majątków Polaków i zasiedlenie Wileńszczyzny litewskimi kolonizatorami z głębi kraju do czego głośno i publicznie wzywał Landsbergis – zresztą sam skorzystał na “przenosinach”. Bardzo dobrze że Akcja Wyborcza Polaków stale podnosi temat i broni poszkodowanych mieszkańców. A Litwie wielki wstyd, że coś takiego w ogóle ma miejsce.
Delegaci zachowali się jak trzeba. Postawili dobro wspólne na pierwszym miejscu. Kolejny raz widzimy pokaz siły dzięki solidarności i jedności polskiego społeczeństwa.
Tomaszewski z całą pewnością nie będzie biernym prezesem. Znając jego aktywność możemy być pewni, że ZPL będzie pięknie się rozwijał i jeszcze prężniej będzie działał.
Tak się jeszcze zastanawiam, czy ten Dzięciołowski to nie jest czasem jakiś “agent wpływu”, bo wygadując takie bzdury, daje do myślenia – mianowicie: Waldemar Tomaszewski jest zapraszany przez Prezydenta Andrzeja Dudę na każde święto państwowe do Polski. Organizacje polonijne gratulują mu dokonań, najważniejsi politycy w RP – Kaczyński, Morawiecki, Maria Koc. Wielokrotnie był zapraszany do Radia Maryja – czy trafiają tam tacy ludzie jak to opisał Dzięciołowski?!
W wielu podejmowanych przez Tomaszewskiego działaniach, widać w nich patriotyzm, umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji, kultury czy języka – przecież to nikt inny, tylko Tomaszewski, na pierwszym miejscu wśród priorytetowych celach AWPL-ZCHR, umieścił utrzymanie (czy nawet zwiększenie) polskich szkół na Wileńszczyźnie.
PS. Dzięciołowski wypowiadając takie kłamstwa nie tylko daje świadectwo sobie, ale także organizacjom, w których pełni różne funkcje. Jak zatem taki człowiek może gwarantować bezstronność w opiniowaniu projektów i rozdzielaniu pieniędzy publicznych???
Atak na Akcję Wyborczą Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin ma związek przede wszystkim z tym, że po wejściu AWPL-ZChR do koalicji rządowej nastąpiła duża zmiana jakościowa w funkcjonowaniu rządu litewskiego i Seimasu. Chodzi o propozycje ustaw, które zostały wniesione przez AWPL-ZChR – mówił dr Bogusław Rogalski, doradca Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin, w rozmowie z portalem Radia Maryja.
W ostatnich dnia na ustach całej Litwy był minister Jarosław Narkiewicz, który według doradców litewskiego prezydenta miał zatrudnić w swoim resorcie 20 Polaków powiązanych z partią Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin. Okazało się, że żadne osoby nie zostały zatrudnione bezpośrednio przez ministra Jarosława Narkiewicza i nie mają powiązań z polską partią na Litwie, a informacje przeciwko ministrowi Narkiewiczowi były fake newsami przygotowanymi przez litewskich dziennikarzy.
https://www.radiomaryja.pl/informacje/tylko-u-nas-dr-b-rogalski-o-ataku-na-ministra-jaroslawa-narkiewicza-ma-on-zwiazek-przede-wszystkim-z-tym-ze-po-wejsciu-awpl-zchr-do-koalicji-rzadowej-nastapila-duza-zmiana-jakosciowa/
Z dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego przez LRT wynika, że chińskie pieniądze łączą Litwę z białoruską elektrownią jądrową. Otóż firma North China Power Engineering (NCPE), która realizuje tak zwany białoruski projekt przesyłu energii jądrowej ma oficjalnego przedstawiciela na Litwie. Jest to Respect Group, którego prezesem jest Czesław Okińczyc!!!
Chińskie spółka przejęła Energetikos tinklų institutas w 2013 roku kiedy ministrem energetyki był… NIEWIEROWICZ, który od ponad dwóch miesięcy unika odpowiedzi na zadane przez LRT pytania.
Chociaż na najwyższym szczeblu zdecydowano, że elektrownia jądrowa Astrava stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, środowiska i zdrowia publicznego, co jak widać Okińczycowi, to nie przeszkadza. Dlaczego? Bo zgodnie ze sprawozdaniami finansowymi spółka Okińczyca otrzymuje 400 000 USD rocznie!!! Tyle jest warte zapomnienie o bezpieczeństwie narodowym Litwy!!!
Energetikos tinklų instituto był własnością Rosjan!!! a pakiet kontrolny był własnością spółki zarejestrowanej w Szwajcarii, których włodarze występują w dokumentacji związanej ze skandalem Panama Papers, inaczej Kwity z Panamy.
Według śledztwa LRT Energetikos tinklų instituto jest obecnie aktywny w zakresie zamówień publicznych w krajowym sektorze energetycznym. Baza danych zamówień pokazuje, że odkąd EIT znalazł się w chińskich rękach, jego sukcesy w przetargach nagle wzrosły. Tylko 2016-2017 firma była zaangażowana w 23 zakupy o wartości 8 milionów USD.
To chyba już wiadomo dlaczego nowy Minister Narkiewicz z AWPL stał się celem ataków.
To ciekawe, bo ten pan reprezentuje fundację, która w statucie oraz w swoim założeniu ma wspierać kresowe organizacje, które dbają o zachowanie tożsamości, polskiej kultury, historii i tradycji. Tymczasem te skandaliczne wypowiedzi przeczą całej idei tej fundacji. Takiego urzędnika należałoby… nie, nie, nie… NALEŻY wywalić na zbity pysk i zakazać pełnienia funkcji publicznych. Falkowski brniesz w giedroyciową utopię i chodzisz na pasku kagiebisty z jego medialną trupą nastawioną przeciw obecnemu rządowi RP.
To kolejny (trzeci) już tegoroczny sukces wyborczy AWPL pod wodzą lidera partii. Choć walka była nierówna, gdyż mowa nienawiści i stosowane manipulacje przekroczyły wszelkie granice. A mimo to Polacy po raz kolejny pokazali swoją siłę, tkwiącą w jedności
Artykuł jak i przedstawione w nim tezy są na zatrważająco prymitywnym poziomie. Autor wykazał się brakiem znajomości tematu, bezmyślnie powtarzając nie mające nic wspólnego z rzeczywistością treści.
I bardzo dobrze. Tomaszewski wypowiada się zawsze merytorycznie. Nie szuka zaczepki, bo tak robią ludzie słabi intelektualnie, którzy nie mają pomysłu na rozwiązanie danego problemu, a jedynie atakują innych, bo tak jest łatwiej.
Brawo. Polacy w dalszym ciągu trzymają się mocno, a ich uczciwa praca przekłąda się na zaufanie ws=śród wyborców
Uuuuu. Wiatr począł wiać w inną stronę? Bo chyba w takich kategoriach należy traktować przedruk antypolskiego (co wielokrotnie podkreślano na kresy.pl) ZW, należącego do podejrzanego o współpracę z KGB oraz oskarżonego w ostatnim czasie o wiele przekrętów Okińczyca. A tu proszę. Powielenie bzdur i manipulacji faktami.
Kontrolę to można stracić idąc po linie… Polskie placówki mają się w Wilnie bardzo dobrze, głównie ze względu na znakomite zarządzanie właśnie przez przedstawicieli polskiej partii. Jednocześnie w stolicy Litwy jest wiele obszarów wymagających natychmiastowej poprawy. Te obszary to służba zdrowia, edukacja przedszkolna (która przecież także jest ogromnie ważna z punktu mniejszości narodowych), transport publiczny i rozwój przedmieść (gdzie powstają nowe placówki oświatowe) i dlatego zostały one przydzielone AWPL-ZCHR.
AWPL i Tomaszewskiemu należą się olbrzymie brawa. Osiągnąć taki wynik w tak niesprzyjających warunkach to wieka rzecz. Brawo za jednomyślność. A ten artykuł jest trochę infantylny
“Konkurencja uderzała w partię Waldemara Tomaszewskiego z dwóch kiedunków.” Rajmund Klonowski, i Radczenko to ma być konkurencja??? Wolne żarty. Polacy na Wileńszczyźnie jasno dali do zrozumienia kogo uważają za swoich przedstawicieli. Klonowski i Radczenko skompromitowali się na całego. Zwłaszcza Radczenko zadufany w sobie bufon, który reprezentował przecież samego Okińczyca. No to ludzie pokazali co o kagiebiście sądzą
Trochę nie rozumiem komentowania takich zaczepek kogoś kto zdobył tak żenujaco małą ilość głosów? Trzeba się szanować. Akcja to wielka partia, wielka organizacja polskiej społeczności z Wileńszczyzny. To właśnie ta społeczność dokonała wyboru i nie jest nim Radczenko, a co za tym idzie, wyborem nie jest także Okińczyc. Tylko Tomaszewski i reszta. A Radcenko w gebbelsowskim stylu odwraca uwagę od klęski jaką poniósł wraz z Okińczycem i robi to co robi od lat – atakuje przedstawicieli polskich organizacji. To kompletny brak poszanowania wolnych wyborów. To plucie na demokrację.
Zdecydowane zwycięstwo. Wspaniały wynik. Doskonała ciężka praca przyniosła wyśmienite efekty.
Na uwagę zwraca fakt, w jaki sposób zostali potraktowani rozbijacze: Radczenko i Klonowscy, którzy promowali się za pieniądze polskiego podatnika. Ludzie pokazali wam, pożyteczni idioci (czy też może agenci wpływu) miejsce w szeregu.
http://l24.lt/pl/opinie-i-komentarze/item/256494-lider-polakow-na-litwie-nasza-pozycje-udalo-sie-znaczaco-wzmocnic-jednak-ciagle-potrzebujemy-pomocy-macierzy
Dlaczego Akcja Wyborcza Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) startuje w wyborach wspólnie z Rosjanami? Dla wielu osób w Polsce jest to niezrozumiałe.
Proszę pamiętać, że sytuacja polityczna na Litwie wygląda całkiem inaczej niż w Macierzy. Nie można przenosić kalek podziałów politycznych z Polski na to, co się dzieje u nas. Z naszych list startują przedstawiciele około 50 organizacji społecznych i narodowościowych. Oprócz Rosjan startują organizacje białoruskie i wspólnoty ukraińskie, tatarskie jak też litewskie. Kilku z nich, którzy startowali z naszych list zostali radnymi. Około 10 proc. kandydatów, którzy znaleźli się na naszych listach to Litwini. Głosuje na nas coraz więcej Litwinów, ponieważ jesteśmy postrzegani jako uczciwa siła polityczna. Nigdy nie byliśmy wplątani w żadne skandale korupcyjne. Jesteśmy postrzegani także jako siła łącząca ludzi, która dba o wszystkich obywateli bez względu na ich pochodzenie czy religię.
Żenujące zachowanie zakompleksionego grona Klonowskich, które takie same szanse na dobry wynik w wyborach ma jak ziemia na zagładę w tej sekundzie.
Odgrzewane kotlety, żadnego własnego programu, pomysłu – chyba że programem jest atakowanie Polaków i wybranych przez nich posłów, samorządowców i liderów. Panowie chyba zapomnieli, że ktoś wybrał tych ludzi z AWPL na swoich przedstawicieli. Kolejne bzdury o braku lojalności czy o współpracy z Rosją, której przecież nie ma (jest współpraca z innymi mniejszościami narodowymi na Litwie, w tym z Rosjanami). Idiota albo jakiś agent wpływu może tak mówić.
znalezione: Skandaliczne wręcz gangsterskie zachowania Okinczyca. Ale niemniej skandaliczna jest umieszczanie reklam przez dzisiejszego dyrektora Orlen Lietuva M.Rudnickiego u tego samego Okińczyca w jego prywatnym radiu znad wilii. Ale widać ręka rękę myje, bo siostrzeniec Okińczyca zatrudnił żonę Rudnickiego, a ten sie teraz odwdzięcza reklamami, to musi sprawdzić polskie ABW i CBA, bo sprawa śmierdzi z daleka. (…)
Siostrzeniec Okińczyca, eksminister Niewierowicz jest prezesem Polsko-Litewskiej Izby Gospodarczej. Niewierowicz zatrudnia żonę Rudnickiego. Rudnicki jako szef Orlen Lietuva przez reklamę daje zarobić mediom zw Okińczyca. Okińczyc jest wujkiem Niewierowicza…
pętla się zaciska. Totalna kompromitacja tego wyjątkowo niesympatycznego człowieka, dla którego liczą się dwie rzeczy: pieniądze i rozbicie polskich organizacji
Kolejne uderzenie w mniejszości narodowe. Jaka jest reakcja najgorszego ambasadora na Kresach (był nim Piekło, ale na szczęście od stycznia już go nie będzie), czyli pani Doroszewskiej? Żadna!
Dramatyczne jest to, że ta pani nie widzi problemu w ingerowaniu w mniejszość narodową, która ubogaca kulturowo każdy kraj, która zgodnie ze standardami powinna mieć zagwarantowaną dowolność w nauczaniu zwłaszcza wczesnoszkolnym czy przedszkolnym.
Hipokryzja i cynizm nie mają granic. Skandaliczne słowa Kuchcińskiego. Sprawy Polaków mają zejść na dalszy plan? To ma być Marszałek RP, czyli Polaków także tych z innych części świata, w tym z Kresów?
Cała prawda o stanie polskiej dyplomacji obnażona: http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/278498-instytut-mysli-polskiej-w-wilnie-dyskusja-o-polskiej-pozycji-politycznej
Ogromna zasługa w tym Waldemara Tomaszewskiego. A na potwierdzenie siły AWPL-ZCHR świadczy ostatnie spotkanie opłatkowe, na które przybył także o. Tadeusz Rydzyk
http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/278537-spotkanie-oplatkowe-zpl-ktoz-jak-nie-my-sami-zadbamy-o-nasza-polskosc
To, że nowe, zwłaszcza po prawej stronie mocy, jest potrzebne świadczą choćby takie poPISy pseudodyplomatki:
Poniżej fragment artykułu, który pojawił się na portalu mojekresy.pl:
Na litewskim portalu valstietis.lt pojawił się artykuł „Czy litewscy przywódcy powinni udać się na obchody stulecia w Polsce?” Dowiadujemy się z niego rzeczy wręcz skandalicznej, że premier Litwy nie otrzymał zaproszenia do Warszawy.
Sprawa wydaje się jasna i bardzo oczywista, wskazania osób do zaproszenia powinna dokonać ambasada RP w Wilnie. Funkcję polskiego ambasadora w Wilnie od maja 2017 r. pełni Urszula Doroszewska. Od początku jej urzędowanie cechują budzące zdumienie zachowania i wypowiedzi.
http://mojekresy.pl/ambasador-doroszewska-rujnuje-wizerunek-panstwa-polskiego
Co za żenada. Z kogo on durnia robi? Proukraińska propaganda giedroyciowców. Inny giedroyciowiec, który działa na Litwie (niestety) też jest jakby z innej planety. Poniżej fragment artykułu, który pojawił się na portalu mojekresy.pl:
Na litewskim portalu valstietis.lt pojawił się artykuł „Czy litewscy przywódcy powinni udać się na obchody stulecia w Polsce?” Dowiadujemy się z niego rzeczy wręcz skandalicznej, że premier Litwy nie otrzymał zaproszenia do Warszawy.
Sprawa wydaje się jasna i bardzo oczywista, wskazania osób do zaproszenia powinna dokonać ambasada RP w Wilnie. Funkcję polskiego ambasadora w Wilnie od maja 2017 r. pełni Urszula Doroszewska. Od początku jej urzędowanie cechują budzące zdumienie zachowania i wypowiedzi.
http://mojekresy.pl/ambasador-doroszewska-rujnuje-wizerunek-panstwa-polskiego
“Ostatni raz marszałek Sejmu RP przebywał z wizytą w Wilnie w marcu tego roku na uroczystościach poświęconych Aktowi Restytucji Niepodległości Litwy z 1990 roku.”
Na litewskim portalu valstietis.lt pojawił się artykuł „Czy litewscy przywódcy powinni udać się na obchody stulecia w Polsce?” Dowiadujemy się z niego rzeczy wręcz skandalicznej, że premier Litwy nie otrzymał zaproszenia do Warszawy.
Sprawa wydaje się jasna i bardzo oczywista, wskazania osób do zaproszenia powinna dokonać ambasada RP w Wilnie. Funkcję polskiego ambasadora w Wilnie od maja 2017 r. pełni Urszula Doroszewska. Od początku jej urzędowanie cechują budzące zdumienie zachowania i wypowiedzi.
http://mojekresy.pl/ambasador-doroszewska-rujnuje-wizerunek-panstwa-polskiego
Kto rządzi Polską? Z formalnego punktu widzenia, odpowiedź na to pytanie jest oczywista. Polską rządzi premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda. (…) Po tym fakcie, pełnomocnik premiera Izraela Netanjahu, Yaakov Nagel powiedział o Polsce: „Oto kraj, który szczyci się tym, że uchwalił prawo, które według niego, przywróci narodowi honor, a pół roku później anuluje je z podkulonym ogonem”. Opozycja pytała wtedy: „Czy ustawy w Polsce piszą nam obce służby?”.
http://l24.lt/pl/opinie-i-komentarze/item/277259-kto-rzadzi-polska
Polski rząd niech zajmie się lepiej dofinansowaniem Polaków za granicą, na przykład na Kresach, gdzie rodacy muszą toczyć ciężkie boje o utrzymanie swoich szkół i mediów.
Ten kto dał i daje publiczne pieniądze na takie stowarzyszenia powinien zostać zdymisjonowany! Rząd zamiast ściągać Polaków z zagranicy pompuje pieniądze w Ukrainę
W momencie kiedy ukraińcy wybierają kolejny projekt pomnika Bandery, kiedy pomniki lwów na cmentarzu Łyczakowskim zostały uznane za nielegalne i czekają na rozbiórkę, kiedy wysokiej rangą urzędnik ukraiński mówi, że Polacy nie wyciągnęli “lekcji z Wołynia Karczewski mówi o doskonałych relacjach. Precz z “dobrą zmianą” w MSZ i polityce wschodniej
znalezione na innym portalu. Ciekawy wpis.
“W Kurierze Wileńskim u partyjnego liberała Klonowskiego pracuje niejaka Ilona Lewandowska, która często psioczy na Związek Polaków na Litwie, jak też wyraża swe subiektywne, negatywne sądy o Polakach na Litwie. Ostatnio jeden z portali podał ciekawostkę, że ona jest agentem służb specjalnych i pracuje tam w randze kapitana. Przez nieuczciwych zwierzchników służby bezpieczeństwa, zwolenników teorii Giedroycia, miała otrzymać zadanie zwalczania polskich organizacji na Litwie. Jest to żenujące i obrzydliwe. “
„Kontaktów jest za mało, [polscy działacze] są ignorowani, nawet dochodzi do takich kuriozalnych sytuacji, wręcz nagannych, że inspirowane jest powstawanie nowych organizacji” – to celowe działanie na wyniszczenie i doprowadzenie do takiego samego stanu jak na Ukrainie czy Białorusi. Giedroyciowcy w postaci Doroszewskiej, Romaszewskiej-Guzy, Przełomiec, Dworczyka, Kowala, Żurawskiego vel Grajewskiego i jeszcze kilku innych niszczą Polskość na Kresach. Jak długo jeszcze “dobra zmiano” ???
„Jedno mówi się przed wyborami, a później realnie nie wspiera się środowiska polskie ale wspiera się środowiska nie mające nic wspólnego z polskością” – podsumował polityk.
Tak jak wspiera się medialne “królestwo” Okińczyca agenta KGB i jego antyrządowe środowisko, które nieustannie dąży do podziału Polaków z Wileńszczyzny
Waldemar Tomaszewski to prawdziwy mąż stanu, a kraje muszą mieć zagwarantowaną suwerenność a nie narzucany lewacki totalitaryzm
Żenujące zachowanie Doroszewskiej urągające piastowanemu przez nią stanowisku. Jest to autentyczny antyprzykład dyplomacji. Działanie przeciw Rodakowi nie mówiąc już o tym, że jest to obywatel i poseł, którego chroni immunitet innego państwa!
Wszyscy wiemy, że Doroszewska jest pionkiem i wykonuje zlecone zadania. Dlatego też jej mocodawcy powinni natychmiast zostać odwołani. A jak ich poznać? Należy zapytać na czyje polecenie udała się do litewskiego urzędnika i czy sporządziła notę z tego spotkania, co jest obowiązkiem każdego dyplomaty.
Niebywały skandal. Obecne MSZ można chyba nazwać urzędem pracującym na rzecz obcych państwa, stosując w dodatku metody gestapo.
Polscy urzędnicy ostro wypowiadali się w kontekście finansowania struktur powiązanych z Rosją. Prawdą jest, że jedynym który z Moskwą ma coś wspólnego to agent Okińczyc. Wszyscy ci, którzy do tej pory atakowali polską partię oraz polski związek powinni natychmiast przeprosić a wziąć na tapetę i potępić Okińczyca i jego antypolską hordę z Radczenkami, Mokrzycką, Widtmann i resztą na czele
No proszę. Są dowody. Dalej będzie sponsoring moskiewskiego agenta??? Co teraz zrobi środowisko giedroyciowe? Szaleńcze i kłamliwe ataki na polską społeczność i polskie organizacje, którym wytykano koalicję wyborczą powinna otrzymać przeprosiny. Okazuje się, że jedynym prokremlowskim pachołkiem jest Okińczyc i jego świta. Z takimi trzyma pani ambasador, fundacja, która finansuje okińczycowe łajno
Giedroyciowcy uczynili z koalicji Polaków z mniejszością rosyjską główny, ale jakże kłamliwy i pełnym niedopowiedzeń, argument do ataków na polską społeczność i ich przedstawicieli na różnym szczeblu władzy, wybranych w demokratycznych wyborach. Nie baczą na próg wyborczy, na problemy wszystkich mniejszości, które na Litwie są dyskryminowane, nie patrzą jak sami sobie, opuszczeni przez władze RP, muszą radzić i walczyć o polskie szkoły. Brawo Tomaszewski. Natomiast MSZ wszędzie bardzo słabo sobie radzi co potwierdzają przedstawicieli polskich i polonijnych wspólnot na świecie
To ma być wypowiedź polskiego ministra, który atakuje swoich Rodaków zamiast ich bronić??? A zastanowił się ten „głupi łeb”, że polska partia, wybrana przez polskie społeczeństwo musi zawierać koalicję z inną mniejszością (ale także z litewskimi środowiskami), aby przekroczyć próg wyborczy – bo na Litwie obowiązują progi dla mniejszości narodowych?
Polecam wywiad dr Rogalskiego w RM
– Relacje polsko–litewskie są bardzo istotne z naszego punktu widzenia, ale – niestety – od bardzo wielu lat nie należą one do najlepszych. Wizyta szefa MSZ w Wilnie była tzw. pozornym ociepleniem nie tylko jeśli chodzi o kwestie międzypaństwowe, ale przede wszystkim – o podejście strony litewskiej do polskiej mniejszości narodowej zamieszkałej w tym kraju. Właśnie ta sprawa powinna być dla nas najważniejsza. Zwłaszcza, że Polacy stanowią największą mniejszość narodową na Litwie [ok. 6 procent mieszkańców – przyp. red.] – zwrócił uwagę rozmówca.
http://www.radiomaryja.pl/informacje/tylko-u-nas-b-rogalski-wizyta-szefa-msz-w-wilnie-byla-tzw-pozornym-ociepleniem-relacji-polsko-litewskich/
Polacy sami na Litwie doskonale się zorganizowali. Bez niczyjej pomocy. To dzięki staraniom ZPL czy AWPL-ZChR Polacy mają swoich przedstawicieli na każdym szczeblu władzy, w tym także w Seimasie.
Tak słabej dyplomacji dawno nie było. Dorwali się giedroyciowcy do władzy.
Nie Litwa się nie podoba a traktowanie polskiej mniejszości przez tamtejsze władze. Polacy od pokoleń są u siebie, na swojej ziemi – dlaczego mają się wynosić??? Polacy nie mają prawa domagać się godnego traktowania? Te kretyńskie uwagi zachowaj dla siebie, bo ośmieszasz się tylko
To ma być wypowiedź polskiego ministra, który atakuje swoich Rodaków zamiast ich bronić??? A zastanowił się ten “głupi łeb”, że polska partia, wybrana przez polskie społeczeństwo musi zawierać koalicję z inną mniejszością (ale także z litewskimi środowiskami), aby przekroczyć próg wyborczy – bo na Litwie obowiązują progi dla mniejszości narodowych?
Polecam wywiad dr Rogalskiego w RM
– Relacje polsko–litewskie są bardzo istotne z naszego punktu widzenia, ale – niestety – od bardzo wielu lat nie należą one do najlepszych. Wizyta szefa MSZ w Wilnie była tzw. pozornym ociepleniem nie tylko jeśli chodzi o kwestie międzypaństwowe, ale przede wszystkim – o podejście strony litewskiej do polskiej mniejszości narodowej zamieszkałej w tym kraju. Właśnie ta sprawa powinna być dla nas najważniejsza. Zwłaszcza, że Polacy stanowią największą mniejszość narodową na Litwie [ok. 6 procent mieszkańców – przyp. red.] – zwrócił uwagę rozmówca.
http://www.radiomaryja.pl/informacje/tylko-u-nas-b-rogalski-wizyta-szefa-msz-w-wilnie-byla-tzw-pozornym-ociepleniem-relacji-polsko-litewskich/
Polacy sami na Litwie doskonale się zorganizowali. Bez niczyjej pomocy. To dzięki staraniom ZPL czy AWPL-ZChR Polacy mają swoich przedstawicieli na każdym szczeblu władzy, w tym także w Seimasie.
Okińczyc to zdrajca. Zdrajca polskiego społeczeństwa na Litwie. Dlatego też wśród Wilniuków ma zerowe poparcie. Nikt go nie popiera. Uważany jest za persona non grata. Jedyne kto za nim stoi to Landsbergis i podobna mu świta polonofobów. Okińczyc przez swój portal, ale i osobiście mocno krytykuje obecny polski rząd. W dodatku okazuje się, że poza związkiem z masonerią był także agentem KGB
A tymczasem niektórzy zamieszani w ukrywanie afery doskonale się odnaleźli. O na przykład ten:
Dużą wiedzę na ten temat ma Stanislaw Balcerac czy “lustratorpolski”. Warto popytać o p. Szczudlika ps. Jedi
https://lustratorpolski.wordpress.com/2016/12/07/jerzy-szczudlik-epopeja-banku-handlowego/
https://www.bankier.pl/forum/temat_re-historia-koncernu-medialnego-w-ktorym-lansuja-sie-cwaniaczki,11836170.html
“Bank Handlowy International SA Luxembourg zdal swoja licencje bankowa, wiekszosc bankierow-fachowcow wrocila do Polski, ale ostatni prezes banku, niejaki pan Jerzy Szczudlik, dokonal 11 lipca 2002 prawdziwie akrobatycznej tranzakcji, mianowicie kupil spolke Bank Handlowy International SA (BHI SA) od samego siebie i umiescil ja w swoim prywatnym mieszkaniu w Luksemburgu.
Cena tranzakcji – nieznana. Detale tranzakcji – nieznane.
Rada Dyrektorow BHI SA to Jerzy Szczudlik, Artur Nieradko i Jerzy Suchnicki.”
Andrzej Papierz udzielił wywiadu antypolskiemu ZW. Mówił tam o “nietolerowaniu sowieckich akcentów”. Nie wiadomo co autor miał na myśli, bo na Wileńszczyźnie jedyny związek z sowietyzmem i to w najgorszym wydaniu jest medium, w którym Andrzej Papierz się udzielał. Czesław Okińczyc, który wśród Polaków na Litwie jest skompromitowany i uważany za szkodnika (nacjonaliści litewscy uważają go za swojego przyjaciela za to) to podejrzany agent KGB!!!
Medium ZW urządza sobie szkalujące ataki, manipulacje, dąży do rozbicia polskiego społeczeństwa, szydzi z wiary tutejszych Polaków, a nie rzadko także z polskiego rządu.
Ale co tam… dla geniusza:
Styczeń 2007:
“Mamy w MSZ geniusza. To Andrzej Papierz, dyrektor Biura Kadr. Ale zacznijmy ab ovo. Otóż w ubiegłym tygodniu miał miejsce w MSZ egzamin dyplomatyczno-konsularny. To był test, było 80 pytań, dobrze odpowiedzieć trzeba było przynajmniej na 50, i trzeba było się napocić, by na nie odpowiedzieć. I właśnie kilkanaście osób siedziało i głowiło się, gdzie wstawić krzyżyki, gdy nagle ku swojemu zdumieniu zobaczyli, że ledwie po kilkunastu minutach Andrzej Papierz zakończył egzamin. Wstał i z uśmiechem podał kartkę przewodniczącemu komisji, Jerzemu Chmielewskiemu. Skapitulował? Doszedł do wniosku, że nie da rady? Ależ skąd, zdał celująco!
Opowieść o tym wydarzeniu poszła w gmach i teraz pół MSZ trzęsie się ze śmiechu, bo to nawet nie są grube nici, tylko powrozy.”
Wiele do zrobienia? A co rząd zrobił poza obniżeniem wartości koszyczka i knuciem za plecami polskich organizacji? Jak otwarcie politycy przyjeżdżają to spotykają się z tymi, których polska społeczność wybiera. i nawet Doroszewska przestaje bawić się w chowanego! A gdy idzie o kreowanie polityki, chęć przejęcia władzy, czy rozbicie polskiej partii to po kryjomu dochodzi do spotkań jak np. Falkowskiego ze środowiskiem Okińczyca.
Prezes Macierzy Szkolnej od lat przedstawia projekty i pomysły a kolejne polskie rządy “analizują i powołują grupy robocze czy kolejne komisje”. Ten nie jest wyjątkowy a wręcz przeciwnie. Pewne środowisko (Terlecki, Dworczyk, Przełomiec) mocno kombinuje jak dokonać przewrotu i wstawić marionetki jak na Białorusi.
Mamy komisje “łączności” z Polakami i z kilka innych. Niech ktoś pokaże jakieś wyniki, publikacje i podjęte konkretne działania. Na dziś wygląda to tak, jakby politycy chcieli się z Polakami rozłączyć!!
Dziękujemy “dobrej zmianie”. Żaden rząd nie wbił noża w plecy Kresowiakom jak zrobili to rządowi politycy spod znaku trójmorza
No i wypłynęło gówno… Właśnie wbito nóż w plecy Polaków. Dużo lepszych niż Terlecki, który powinien robić wszystko, aby pomóc Rodakom. Mówienie o “byciu zakładnikiem” to potwarz i zdrada Polaków. Wszystkich. Nie tylko tych z Litwy, ale z całego świata. To ma być polski polityk, którego obowiązkiem jest bronić Polski i Polaków? To kpina, nie polityk. Polacy na Litwie nikogo nie szantażują, to oni są traktowani przedmiotowo w kolejnych rozgrywkach między rządami.
Aelian nie dla Polonii a dla Polaków z Litwy. Ta cała społeczność wraz ze swoimi organizacjami ZPL czy własną partią mocno trwają w polskości i w wierze. Co rusz urządzają uroczystości ku pamięci wydarzeniom i bohaterom RP. A jakoś nigdy nie widziałem, aby te wszystkie kreatury, które manipulują i szkalują imię polskiej społeczności tj. Przełomiec, Gazeta Polska, Okińczyc, Klubik Dyskusyjny czy te urzędnicze giedroyciowe zdrajcy choć raz byli obecni na takiej uroczystości
Niestety jest to świadome działanie. Tego nie można nazwać nieznajomością sytuacji. Te osoby działają z pełną świadomością, gdyż mają do zrealizowania prywatne interesy i na marginesie nieaktualną i szkodliwą doktrynę ULB – Giedroycia.
“taka osoba powinna zachowywać daleko idącą powściągliwość w komentowaniu polityki społeczności, której ma pomagać” – powiedział Bosak, oceniając, że – „Przełomiec skonfliktowała się bardzo głęboko i nieodwracalnie ze względów ideologicznych z przywództwem Polaków na Litwie, stała się ich wrogiem politycznym, więc nie jest w stanie pomóc im już w żaden sposób”.
Bosak stwierdził, że Przełomiec „nie ma kompetencji” by próbować obalać przywódców organizacji Polaków na Litwie. „Wydaje się, że w ogóle nie rozumie sytuacji Polaków na Wileńszczyźnie i udowadnia to swoimi komentarzami”
Żenujące zachowanie sługusa lietuvisów takich jak Lansdbergis.