Marszałek Sejmu w Wilnie: polscy politycy mają obowiązek wobec Polaków poza granicami kraju

Zakończyła się wizyta Marszałek Sejmu Elżbiety Witek w Wilnie. W jej trakcie podkreślała, że „obowiązkiem polityków wobec Polaków mieszkających za granicami kraju jest przenoszenie na najwyższe szczeble spraw, które są dla nich ważne”. W tym kontekście zwróciła uwagę na matury z jęz. polskiego

W poniedziałek Marszałek Sejmu Elżbieta Witek spotkała się z przedstawicielami Polaków z Litwy oraz z litewskimi politykami. Odwiedziła m.in. cmentarze na Antokolu i Rossie, a także Dom Kultury Polskiej w Wilnie. Tam odbyło się spotkanie z działaczami polskich organizacji działających na Litwie. Od początku zaznaczała, że podstawowym tematem jej wizyty ma być sytuacja Polaków z Litwy.

„Zawsze byłam ciekawa, jak to Wilno wygląda, dlaczego tak tutaj ciągnie. Już rozumiem, czym dla Polaków jest Wilno. To jest cudowne miejsce, które łączy Polaków mieszkających w Polsce i tutaj” – mówiła marszałek Sejmu.

Podkreśliła też, że „obowiązkiem polityków wobec Polaków mieszkających za granicami kraju jest przenoszenie na najwyższe szczeble spraw, które są dla nich ważne”, w tym kwestii języka polskiego w polskich szkołach na Litwie. Przypomniała, że we wtorek na Litwie są egzaminy maturalne z jęz. polskiego.

Przeczytaj: Szef MSZ w Wilnie: oczekujemy, że język polski będzie w pełni uznany na maturze

„(…) nawet jak młodzież polska zda je celująco, to nie ma doliczanych za to żadnych punktów” – zaznaczyła Marszałek Sejmu. „Chcemy, by matura z języka polskiego w tych szkołach była zdawana jako egzamin państwowy, a język polski był w nich obowiązkowy. Na każdym spotkaniu będziemy tę kwestię bardzo mocno stawiać, zwłaszcza że mamy z Litwą traktat o dobrym sąsiedztwie i deklarację określającą, jak powinny być wdrażane zmiany w oświacie, by Polacy mieszkający tutaj mogli nie tylko się nim posługiwać, ale i zdawać egzamin na poziomie państwowym” – powiedziała.

W pierwszym dniu wizyty Elżbieta Witek spotkała się z wiceprzewodniczącym litewskiego Sejmu Vytautasem Mitalasem, a wieczorem z z przewodniczącą litewskiego Sejmu, Viktoriją Čmilytė-Nielsen. Wiadomo, że rozmawiały m.in. o sytuacji na Białorusi, współpracy w zakresie pomocy krajom Partnerstwa Wschodniego oraz przyszłości Unii Europejskiej. Później Witek spotkała się z litewską minister sprawiedliwości, etniczną Polką Eweliną Dobrowolską.

We wtorek marszałek polskiego Sejmu spotkała się z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą, szefową rządu Ingridą Šimonytė, a także polskimi posłami w litewskim Sejmie. Zabrała też głos w litewskim parlamencie.

Podczas spotkania z litewskim prezydentem omawiano stosunki dwustronne, kwestie obronności oraz sytuację bezpieczeństwa w regionie. Nauseda, jak podano, „wyraził radość z niezwykle dobrych stosunków między Litwą a Polską i podkreślił potrzebę wzmocnienia współpracy międzyparlamentarnej”. Obie strony z zadowoleniem przyjęły wynik ostatniego szczytu NATO, w tym decyzję o kontynuowaniu przez NATO polityki otwartych drzwi i wsparcia dla partnerów Sojuszu, w szczególności Ukrainy i Gruzji.

W kontekście sytuacji na Białorusi Nausėda powiedział, że „konieczne jest zmobilizowanie międzynarodowego poparcia dla białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego i ofiar represji reżimu”. Zwrócił też uwagę na szantaż stosowany przez władze w Mińsku, poprzez nielegalną migrację na Litwę. Zwrócił uwagę na potrzebę wzmocnienia ochrony zewnętrznej granicy UE. Pochwalił też politykę obu krajów względem Rosji.

Później Marszałek Sejmu spotkała się z przedstawicielami społeczności polskiej i młodzieżą Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie, potem wystąpiła w litewskim parlamencie. Mówiła o wspólnych rocznicach historycznych i w tym kontekście wskazywała, że obecnie wyzwaniem są „siły w Rosji dążące do rozszerzenia strefy wpływów” czy sytuacja na Białorusi i Ukrainie, jak również kolejne cyberataki.

Witek zwróciła też uwagę, że wyzwaniem jest też przygotowywana na Litwie reforma oświatowa, która ma sprostać wymogom współczesności, ale, jak podkreśliła, ma zachować też równe prawa wszystkich obywateli kraju, w tym mieszkających tu Polaków.

Jak pisaliśmy, wiosną Ministerstwo Oświaty Litwy przygotowało plan zmian w systemie nauczania, zakładający, że język polski  w szkołach gdzie język ten jest wykładowym, w dwóch ostatnich klasach przestanie być przedmiotem obowiązkowym. W wypowiedziach dla naszego portalu prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie Macierz Szkolna Józef Kwiatkowski oraz polityk polskiej partii na Litwie Renata Cytacka uznali taki plan za grożący marginalizacją nauczania języka polskiego w szkołach służących miejscowej społeczności 200 tys. Polaków.

Przeczytaj: Polska organizacja oświatowa protestuje przeciwko planom litewskiego ministerstwa edukacji

L24.lt /  Wilnoteka / Kresy.pl