“Wyrażamy głęboki niepokój w związku z rozwojem sytuacji w Kraju. (…) Zaostrzenie przepisów aborcyjnych wywołało sprzeciw obywateli i masowe protesty uliczne. Dalsza eskalacja działań, podsycanie i nieodpowiedzialne zachowania polityków doprowadzi do tragicznych i nieodwracalnych konsekwencji” – piszą generałowie i admirałowie w stanie spoczynku w apelu, podpisanym przez ponad dwustu sygnatariuszy, opublikowanym przez Onet.

Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji od tygodnia w Polsce trwają protesty, do których dochodzi w czasie obowiązywania obostrzeń wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa, które zakazują organizowania zgromadzeń publicznych liczących więcej niż pięć osób. W kilku miastach podczas protestów doszło do zamieszek i bójek.

Według ministra Mariusza Kamińskiego tylko w poprzedni weekend odnotowano 22 wtargnięcia na msze święte i 79 uszkodzeń elewacji. W związku z tymi incydentami zatrzymano 76 osób i wszczęto 101 postępowań. Część z profanacji udaremniona została przez członków Młodzieży Wszechpolskiej i Straży Marszu Niepodległości. Policja zabezpieczała 386 kościołów. D0chodziło do fizycznych ataków na osoby oddolnie organizujące się w celu ochrony kościołów.

Oprócz tego zdewastowano m.in. pomnik Ronalda Reagana w Warszawie, a także pomnik 15 Pułku Ułanów w Poznaniu. Hasło „Zabić księży” pojawiło się w ten weekend na krzyżu na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na Zaspie w Gdańsku. Feministyczną symbolikę umieszczono również na pomniku poświęconym pamięci Węgierskich Honwedów, którzy udzielali pomocy i wsparcia uczestnikom Powstania Warszawskiego.

„Wyrażamy głęboki niepokój w związku z rozwojem sytuacji w Kraju” – napisali w niedzielę sygnatariusze specjalnego apelu, opublikowanego przez Onet. Pod dokumentem podpisali się generałowie i admirałowie w stanie spoczynku Wojska Polskiego, Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Biura Ochrony Rządu, Służby Więziennej i służb specjalnych.

„W czasie rozwijającej się pandemii, groźby niewydolności służby zdrowia i kryzysu gospodarczego wprowadzane są rozwiązania skutkujące ogromnym niezadowoleniem społecznym. Zaostrzenie przepisów aborcyjnych wywołało sprzeciw obywateli i masowe protesty uliczne” – czytamy w liście. Autorzy zauważają, że „dalsza eskalacja działań, podsycanie i nieodpowiedzialne zachowania polityków doprowadzi do tragicznych i nieodwracalnych konsekwencji”, a „czasami nadmiar emocji, niekontrolowany rozwój wydarzeń może skutkować rozlewem krwi”. „Obawiamy się sytuacji, w której ponownie na ulicach polskich miast może dojść do użycia siły i niepotrzebnych ofiar” – napisali przedstawiciele służb mundurowych.

Sygnatariusze zaapelowali do rządzących, posłów i senatorów, aby „uwzględnili wolę większości społeczeństwa i doprowadzili do zmiany nieakceptowanych rozwiązań”. Policjanci i przedstawiciele innych służb mundurowych zostali poproszeni, by „działali zawsze zgodnie z prawem, pamiętając, że służą społeczeństw”.

Do organizatorów i uczestników odbywających się w Polsce protestów zaapelowano o „powstrzymanie się od wszelkich aktów przemocy, w tym niszczenia mienia, zabytków i obiektów kultu religijnego”. „Nie atakujcie policjantów, żołnierzy i funkcjonariuszy innych służb mundurowych – oni nie są waszymi wrogami. Nie prowokujcie i nie dajcie się sprowokować a dobro zawsze zwycięża” – czytamy w „Autorytety polityczne, moralne i społeczne” zdaniem zdaniem mundurowych powinny „odważnie bronić wartości nadrzędnych i przekonać decydentów, aby niezwłocznie przystąpili do rozmów ze wszystkimi stronami konfliktu i do wypracowania kompromisu, który uspokoi nastroje społeczne”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

„Należy przyjąć rozwiązania akceptowane przez zdecydowaną większość społeczeństwa, chroniąc je przed dramatyzmem pandemii” – zauważyli generałowie i admirałowie w stanie spoczynku.

Pod apelem podpisało się 212 przedstawicieli służb mundurowych, w tym m.in. gen. bryg. w st. spocz. Marek Dukaczewski, gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Koziej, gen. rez. Mirosław Różański, nadinsp. w st. spocz. Adam Rapacki, gen. dyw. w st. spocz. Marian Janicki, gen. bryg w st. spocz. Krzysztof Bondaryk i gen. bryg. w st. spocz. Gromosław Czempiński. Pełna lista sygnatariuszy dostępna jest na portalu Onet.

“Uznaliśmy, że głos generałów przy tak napiętej sytuacji społecznej jest konieczny. Apel dotyczy przede wszystkim tonowania nastrojów i zapędów władzy oraz działań policji. Uważam, że funkcjonariusze nie powinni angażować się po żadnej ze stron sporu politycznego, a tym bardziej fizycznie atakować kobiet” – wyjaśnia Onetowi gen. bryg w st. spocz. Krzysztof Bondaryk.

Nadbryg. w st. spocz. Ryszard Grosset stwierdził, że “przyzwoitość jest jak dziewictwo – traci się ją tylko raz, a nie zajęcie stanowiska wobec tego co dzieje się w Polsce byłoby utratą przyzwoitości”. “Ślubowaliśmy wszyscy wierność Narodowi i tej wierności wobec wyrażanej ostatnio codziennie i powszechnie woli Narodu mamy obowiązek i wolę dochować” – tłumaczy.

“Mam też nadzieję, że żołnierze i policjanci jeśli będą czytali ten apel, to odpowiednio go zinterpretują i potraktują jako głos całego środowiska mundurowego” – mówi gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Kresy.pl / onet.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. franciszekk
    franciszekk :

    PO+łapali się za tzw. głowę!
    Zorganizowane prawdoPOdobnie przez nich tzw. “demonstracje” przynoszą odwrotny skutek z PO+wodu: prymitywnego chamstwa, bezczelności, wyjątkowej brutalnej agresji, bezczeszczenia i PO+dejrzenia o udział obcych sił zwłaszcza niemieckich o wiadomych starych celach PO-litycznych.
    Niektóre z wymienionych nazwisk kojarzy się z dawnym czerwonym “bratnim” ZSRR!