Szef MSZ Radosław Sikorski odniósł się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy ws. włączenia Polski do programu Nuclear Sharing.

Niedziela była ostatnim dniem wizyty ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w USA. Szef MSZ był pytany o kwestię włączenia Polski do programu Nuclear Sharing i o obecność broni jądrowej w kraju.

“Ja już prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce” – powiedział.

Jak dodał, “z jego wiedzy wynika, że zostało już przekazane poprzedniemu rządowi i panu prezydentowi, że ten pomysł nie wchodzi w grę”. “Więc nie rozumiem, o co chodzi” – skomentował Sikorski.

Prezydent Andrzej Duda oświadczył w kwietniowym wywiadzie dla Faktu, że rozmawiał z Donaldem Trumpem na temat rozmieszczenia na terytorium Polski amerykańskiej broni atomowej. “Nie ukrywam, że pytany o to, zgłosiłem naszą gotowość. Rosja w coraz większym stopniu militaryzuje okręg królewiecki. Ostatnio relokuje swoją broń nuklearną na Białoruś” – powiedział prezydent. Wyraził w wywiadzie opinię, że decyzja o rozmieszczeniu amerykańskiej broni atomowej w Polsce w ramach programu Nuclear Sharing wzmocniłaby nasze bezpieczeństwo.

Do słów prezydenta odniósł się premier Donald Tusk. “Chciałbym, aby ewentualne inicjatywy były bardzo dobrze przygotowane i żebyśmy mieli wszyscy przekonanie, że tego chcemy” – powiedział.

Podkreślił, że czeka na spotkanie z Andrzejem Dudą. “Czekam z niecierpliwością na spotkanie z panem prezydentem Dudą, bo ta sprawa dotyczy wprost i bardzo jednoznacznie polskiego bezpieczeństwa. I musiałbym dobrze zrozumieć intencje pana prezydenta” – powiedział szef rządu.

W odpowiedzi Andrzej Duda zadeklarował, że będzie kontynuował rozmowy z premierem o ulokowaniu w Polsce amerykańskiej broni atomowej.

Zobacz także: Broń jądrowa w Polsce? Departament Stanu USA reaguje na słowa Dudy

tvn24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply