Trzecia dostawa ropy przez Ukrainę na Białoruś

Na Białoruś poprzez Ukrainę trafi kolejny transport ropy. 90 tys. tego surowca pochodzi z Azerbejdżanu.

Ukraiński państwowy operator systemów przesyłu ropy Ukrtransnafta poinformował we wtorek o rozpoczęciu rozładunku trzeciej dostawy 90 tys. ton azerskiej ropy light-grade crude, dostarczonej tankowcem do terminalu Piwdennij. Ropa ta ma zostać następnie przetłoczona na Białoruś przez rurociąg Odessa-Brody i jedną z nitek rurociągu Przyjaźń/Drużba. Jak podano, docelowo ropa ta ma trafić do białoruskiej rafinerii w Mozyrzu.

Wcześniej Ukrtransnafta zajęła się dwoma tankowcami z ropą w terminalu Jużne, celem dostarczenia jej do rafinerii na Białorusi. Pierwszy statek rozładowano 14 marca, a drugi 17 marca br.

Jak podaje ukraińska agencja Unian, usługi transportu ropy na Białorusi odbywają się na mocy porozumienia między Ukrtransnaftą, a spółką BNK z siedzibą w Wielkiej Brytanii. Jest to spółka zależna od Białoruskiej Kompanii Naftowej, odpowiedzialnej za eksport białoruskich paliw. Porozumienie to obowiązuje do końca tego roku i przewiduje współpracę między stronami ws. przesyłu ropy z wykorzystaniem rurociągu Odessa-Brody i jednej z odnóg rurociągu Przyjaźń do rafinerii w Mozyrzu.

W poniedziałek pisaliśmy, że Rosjanie obniżyli ceny ropy dla Białorusi w ramach nowej umowy określającej warunki dostawy rosyjskiej ropy do tego kraju. Łączny rabat przyjęty przez Rosjan wobec ceny jednej tony ropy naftowej sprzedawanej Białorusi wynosi 15,7 dol. Tym samym wysokość rabatu jest większa o 12 dol. od warunków proponowanych przez nich Białorusinom dotychczas. Rosyjskie przedsiębiorstwa naftowe gotowe są do wznowienia dostaw surowca w pełnym rozmiarze do 1 kwietnia.

Jeszcze 21 marca prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko twierdził, że w ramach porozumienia Rosjanie poszli na ustępstwa wobec postulatu Mińska.

31 grudnia 2019 roku, gdy wygasała umowa dotycząca dostaw ropy naftowej z Rosji na Białoruś, Łukaszenko spotkał się z kierownictwem białoruskiego sektora petrochemicznego i nakazał niezwłoczne zabezpieczenie dostaw ropy z kierunków alternatywnych do rosyjskiego.  Łukaszenko podczas swojego przemówienia zarzucił Rosji wywieranie nacisków i obiecał, że Białoruś nie zrzeknie się swojej suwerenności. Na początku bieżącego roku Rosjanie wstrzymali nawet dostawy ropy by po kilku dniach powtórnie je uruchomić na zasadzie tymczasowego porozumienia. Ropę tłoczono jednak tylko jednej z rafinerii – Naftan w Nowopołocku. Dostawy ropy na mocy tymczasowego porozumienia były znacznie mniejsze niż rok wcześniej co poważnie odbiło się na wynikach białoruskiego przemysłu naftowego zapewniającego znaczną część wpływów do państwowego budżetu Białorusi.

Czytaj także: Łukaszenko zapowiedział dywersyfikację dostaw ropy na Białoruś

Dodajmy, że z końcem lutego białoruski koncern Biełnieftiechim z wyraźnym zadowoleniem przyjął zapowiedzi strony polskiej o możliwości uruchomienia rewersowych dostaw ropy z Polski na Białoruś i jest gotów do negocjacji z PERN na ten temat.

Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply