Polski przemysł ma kompetencje, jeżeli chodzi o czołgi T-72, jeżeli chodzi o modernizację, o budowę, o remonty – oświadczył w piątek szef MON Mariusz Błaszczak. Zadeklarował, że proces modernizacji maszyn nie zostanie zaniechany.

Kiedy podjęliśmy decyzję o remontowaniu naszych czołgów T-72, to też byłem krytykowany przez tych samych ludzi. Ale my konsekwentnie modernizujemy czołgi. My nie chcemy zastępować jednych czołgów innymi. Naszym dążeniem jest to, żeby Wojsko Polskie było liczniejsze, więc wykorzystamy wszystkie czołgi – mówił minister Mariusz Błaszczak w poranku Rozgłośni Katolickich “Siódma 9” – podaje PAP. Wyraził opinię, że polski przemysł “ma kompetencje, jeżeli chodzi o czołgi T-72, jeżeli chodzi o modernizację, o budowę, o remonty”.

“I oczywiście tego nie zaniechamy” – dodał. Dodał, że “gorzej jest” w przypadku niemieckich czołgów Leopard, ponieważ “niemiłosiernie długo ciągnie się cały proces ich modernizacji”. Przypomniał, że opóźnienia wynikają z tego, że “kupione zostały czołgi w złym stanie technicznym”.

Zobacz także: Opóźnienia w modernizacji Leopardów: przekazano kolejne 2 wozy; z przewidywanych 142 gotowych jest 16

Jak informowaliśmy, w lipcu 2019 roku podpisano umowę o wartości 1,749 mld zł brutto na remont i modyfikację do 318 egzemplarzy czołgów T-72. Kontrakt został podpisany pomiędzy 1. Regionalną Bazą Logistyczną w Wałczu, a konsorcjum w skład którego wchodzą: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. (lider), Zakłady Mechaniczne „BUMAR – ŁABĘDY” S.A. oraz Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne S.A. W prace modyfikacyjne mają zostać też zaangażowane takie spółki z PGZ, jak np. PCO oraz OBRUM. Zakończenie prac przewidziano na 2025 rok. Pierwsze wyremontowane pojazdy zostały przekazane w grudniu 2019 roku.

Dodajmy, że kontrakt ten już od początku wzbudzał kontrowersje, gdyż zamiast gruntownej modernizacji mocno wysłużone czołgi są jedynie remontowane i modyfikowane.

Przypomnijmy, że wcześniej, poza remontem, planowano kompleksową modernizację czołgów T-72. Program ten został jednak mocno ograniczony, ze względu na brak wystarczających środków finansowych. Plany remontowo-modernizacyjne T-72 mocno skrytykował były dowódca Wojsk Lądowych, gen. broni Waldemar Skrzypczak. Jego zdaniem to w istocie decyzja polityczna mająca na celu ratowanie Bumaru, a podstawowym problemem jest to, iż te czołgi mają dziś niewiele do powiedzenia na współczesnym polu walki.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Gen. Skrzypczak dla Kresy.pl: u nas nie ma modernizacji czołgów T-72, jest „pudrowanie g…a”

Według Ministerstwa Obrony Narodowej, w Polsce czołg T-72 jest poddawany remontowi z modyfikacją, a nie modernizacji”. W odpowiedzi na interpelację poselską zaznaczono, że maszyny te są podstawowym wyposażeniem batalionów czołgów w Polsce i utrzymanie ich w sprawności do czasu wprowadzenia na wyposażenie czołgu nowej generacji jest niezbędne. Wiadomo też, że prace mają polegać na względnym podniesieniu możliwości pojazdów, m.in. poprzez zmianę systemu kierowania ogniem, w sposób niskokosztowy i niewymagający istotnych zmian w sposobie obsługi, z uwagi na to, że wiele z nich mieliby obsadzać rezerwiści.

Modyfikacji mają zostać poddane czołgi T-72M1 z 20. Brygady Zmechanizowanej, 34. Brygady Kawalerii Pancernej (2 bataliony) oraz w 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, a także maszyny znajdujące się w magazynach. Czołgi zostaną wyposażone w nowe przyrządy celownicze i obserwacyjno-celownicze oraz cyfrowe środki łączności zewnętrznej i wewnętrznej. Ponadto, przewidziano wymianę gąsienic oraz dodatkowych elementów wyposażenia ułatwiających funkcjonowanie załogi czołgu. Komentatorzy zaznaczają jednak, że nie podniesie to ich głównych walorów bojowych.

Przeczytaj: Rosja planuje zmodernizować wszystkie czołgi T-72 do najnowszego standardu T-72 B3M

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Czytaj również: Rosyjskie wojsko otrzymało kolejne zmodernizowane T-72B3

Na początku kwietnia br. w odpowiedzi na zapytanie senatora Krzysztofa Brejzy MON poinformował, że do tamtego czasu w ramach realizowanej umowy wykonawca przekazał do sił zbrojnych 43 czołgi po naprawach z modyfikacją. Jednocześnie, udzielający odpowiedzi wiceminister Wojciech Skurkiewicz twierdził, że po modyfikacji czołgi te będą prowadzić działania równorzędne do zadań realizowanych przez czołgi równorzędnej klasy, które wykorzystywane są przez siły zbrojne innych państw.

Czytaj także: Prawie 400 mln zł z budżetu MON, w tym na remont czołgów T-72, przesunięto na 2021 rok

pap / forsal.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply