W niedzielę wieczorem amerykański niszczyciel rakietowy USS “Ross” wypłynął przez cieśniny Dardanele i Bosforu na wody Morza Czarnego. To kolejna wizyta okrętu w tym regionie.

W 2015 r. “Ross” wraz z fregatą „Hetman Sahajdaczny” przeprowadził dwudniowe ćwiczenia na wodach międzynarodowych Morza Czarnego. Doszło wówczas do incydentu medialnego – według Rosjan dwa bombowce Su-24 “przepędziły” okręt, który ich zdaniem podpłynął zbyt blisko Krymu. Amerykanie twierdzili natomiast, że samoloty nie zrobiły na nich żadnego wrażenia i opublikowali zdjęcia z manewrów.

Rok później “Ross” wraz z okrętem desantowym LSD41 Whitby Island wziął udział w międzynarodowych manewrach Sea Breeze, podczas których na kilka dni zawitał do Odessy. Natomiast w kwietniu 2019 r. niszczyciel zapłynął do rumuńskich portów w Konstancy i Warnie.

USS “Ross” wraz z bliźniaczym USS “Porter” przeprowadziły atak rakietowy pociskami “tomahawk” na Syrię w kwietniu 2017 r. Łącznie wystrzelono wówczas 59 pocisków tego typu, które raziły cele w bazie lotniczej Szajrat koło Homs.

“Ross” jest niszczycielem rakietowym typu Arleigh Burke. Oryginalnie okręty te projektowane były do zwalczania radzieckich samolotów, pocisków manewrujących oraz okrętów podwodnych. W efekcie powstała konstrukcja której przeznaczeniem jest prowadzenie operacji obrony przestrzeni powietrznej, zwalczania okrętów podwodnych i nawodnych oraz operacji uderzeniowych.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Kresy.pl / dumskaya.net

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply