Ukraina rozważa zawieszenie umowy o ruchu bezwizowym z Izraelem. Kijów jest niezadowolony z polityki Jerozolimy wobec ukraińskich uchodźców. Rosjanie i Białorusini mogą wjeżdżać do Izraela bez restrykcji. Natomiast wobec obywateli Ukrainy Izrael wprowadził w marcu br. restrykcyjny system elektronicznych zezwoleń, łamiąc tym samym porozumienia.

Kijów rozważa zawieszenie umowy o ruchu bezwizowym z Izraelem. “Obywatele rosyjscy wjeżdżają do Izraela bez ograniczeń, obywatele Białorusi również, a dla obywateli Ukrainy wymyślili wizy elektroniczne” – powiedział ukraiński ambasador w Izraelu Jewhen Kornijczuk, cytowany w niedzielę przez The Jerusalem Post.

“Zastanawiamy się, czy w odpowiedzi nie zawiesić ruchu bezwizowego dla Izraelczyków. Teraz będzie to niezauważalne, ale przed Rosz Haszana izraelski rząd to odczuje” – dodał.

Rosz Haszana to judaistyczne święto Nowego Roku, obchodzone w pierwszy dzień kalendarza żydowskiego. W 2022 roku przypada na dni 25-27 września.

Szef gabinetu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak sformułował podobne ostrzeżenie w marcu, mówiąc, że wprowadzony elektroniczny system pozwoleń jest „nieprzyjaznym krokiem względem obywateli Ukrainy”.

Ambasador Ukrainy w Izraelu wyraził również rozczarowanie stanowiskiem Izraela w sprawie rosyjskiej inwazji. Powiedział, że Ukraina oczekuje od partnerów każdej formy pomocy, a nie “siedzenia na brzegu i oczekiwania, kto wygra”.

Jak informowaliśmy, ambasada Ukrainy w Izraelu rozpoczęła kampanię w mediach społecznościowych krytykującą Izrael za „trwające opóźnienie” w zapewnieniu leczenia ukraińskich żołnierzy, którzy stracili kończyny podczas wojny z Rosją.

„Wielu Ukraińców straciło części ciała w rosyjskich atakach. Izrael jest międzynarodowym ekspertem w dziedzinie protez. Oczekujemy, że izraelski rząd postąpi słusznie moralnie i pomoże Delilowi ​​i wielu innym Ukraińcom wrócić do zdrowia. Nie ma uzasadnienia dla dalszego opóźnienia w pomocy w tej dziedzinie humanitarnej” – głosi reklama kampanii, która została opublikowana z oficjalnym logo ambasady Ukrainy.

Ambasador Ukrainy wyraził rozczarowanie, że Izrael nie wypełnił swoich zobowiązań dotyczących leczenia rannych, ani nie przekazał obiecanego pełnego zaopatrzenia w kamizelki i hełmy. Powiedział, że rozczarowanie doprowadziło do kampanii.

Na początku czerwca, ambasador w Izraelu, Jewhen Kornijczuk powiedział, że Ukraina chce zakupić izraelski rakietowy system obrony powietrznej Żelazna Kopuła. Skrytykował też władze Izraela za to, że nie wyraziły zgody na przekazanie Ukraińcom z Niemiec przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike SR. Powiedział, że oczekuje od izraelskiego rządu, by „wyszedł ze swojej strefy komfortu i wrócił do rzeczywistości”.

Ukraiński dyplomata nie krył swojej irytacji z faktu, że Izrael nie dostarczył Ukrainie wsparcia, w zakresie broni defensywnej czy kwestii techniczno-wojskowych. Izraelczycy nie zgadzają się też, by ukraińscy żołnierze mogli być leczeni w ich szpitalach. Kornijczuk zarzucił izraelskiej prasie, że w zasadzie przestała pisać o Ukrainie i o rosyjskiej inwazji, „więc wojny już tam nie ma”. Dodał też, że od momentu wybuchu wojny ukraińsko-izraelska współpraca w zakresie techniczno-wojskowym praktycznie nie istnieje. Zaznaczył też, że Izraelczycy nie przysłali nawet połowy z 20 tys. kamizelek kuloodporny i hełmów, o które poprosił Kijów, a sprzęt, który dotarł, był niższej jakości.

jpost.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply