Ambasada Ukrainy w Izraelu rozpoczęła kampanię w mediach społecznościowych krytykującą Izrael za „trwające opóźnienie” w zapewnieniu leczenia ukraińskich żołnierzy, którzy stracili kończyny podczas wojny z Rosją – poinformował JPost.

Jak poinformował w niedzielę portal Jerusalem Post, Ambasada Ukrainy w Izraelu rozpoczęła kampanię w mediach społecznościowych krytykującą Izrael za „trwające opóźnienie” w zapewnieniu leczenia ukraińskich żołnierzy, którzy stracili kończyny podczas wojny z Rosją

W ramach kampanii ukraińska ambasada opublikowała w niedzielę na Twitterze i Facebooku zdjęcie 19-letniego ukraińskiego żołnierza o imieniu Delil, który stracił obie nogi w rosyjskim ataku.

„Wielu Ukraińców straciło części ciała w rosyjskich atakach. Izrael jest międzynarodowym ekspertem w dziedzinie protez. Oczekujemy, że izraelski rząd postąpi słusznie moralnie i pomoże Delilowi ​​i wielu innym Ukraińcom wrócić do zdrowia. Nie ma uzasadnienia dla dalszego opóźnienia w pomocy w tej dziedzinie humanitarnej” – głosi reklama kampanii, która została opublikowana z oficjalnym logo ambasady Ukrainy.

Ambasador Ukrainy wyraził rozczarowanie, że Izrael nie wypełnił swoich zobowiązań dotyczących leczenia rannych, ani nie przekazał obiecanego pełnego zaopatrzenia w kamizelki i hełmy. Powiedział, że rozczarowanie doprowadziło do kampanii.

Ukraina twierdziła, że ​​Izrael obiecał przewieźć rannych Ukraińców na leczenie w kraju.

Na początku czerwca, ambasador w Izraelu, Jewhen Kornijczuk powiedział, że Ukraina chce zakupić izraelski rakietowy system obrony powietrznej Żelazna Kopuła. Skrytykował też władze Izraela za to, że nie wyraziły zgody na przekazanie Ukraińcom z Niemiec przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike SR. Powiedział, że oczekuje od izraelskiego rządu, by „wyszedł ze swojej strefy komfortu i wrócił do rzeczywistości”.

Ukraiński dyplomata nie krył swojej irytacji z faktu, że Izrael nie dostarczył Ukrainie wsparcia, w zakresie broni defensywnej czy kwestii techniczno-wojskowych. Izraelczycy nie zgadzają się też, by ukraińscy żołnierze mogli być leczeni w ich szpitalach. Kornijczuk zarzucił ukraińskiej prasie, że w zasadzie przestała pisać o Ukrainie i o rosyjskiej inwazji, „więc wojny już tam nie ma”. Dodał też, że od momentu wybuchu wojny ukraińsko-izraelska współpraca w zakresie techniczno-wojskowym praktycznie nie istnieje. Zaznaczył też, że Izraelczycy przysłali nie przysłali nawet połowy z 20 tys. kamizelek kuloodporny i hełmów, o które poprosił Kijów, a sprzęt, który dotarł, był niższej jakości.

Kresy.pl/JPost

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply