Funkcjonowanie Pogoni Lwów jest zagrożone
Funkcjonowanie Lwowskiego Klubu Sportowego Pogoń jest zagrożone. Władze klubu ogłaszają zrzutkę na dalsze funkcjonowanie zespołu.
Jak poinformowały w środę władze Pogoni Lwów, klub jest w złym stanie finansowym. 17 kwietnia została otwarta publiczna zbiórka na dalsze funkcjonowanie zespołu. “W ramach 120. urodzin Klub zorganizował dwa dziecięce turnieje piłkarskie dla najmłodszych Pogończyków, łączone z eksponowaniem wystawy poświęconej początkom polskiej piłki nożnej, która narodziła się właśnie we Lwowie. Dalsze funkcjonowanie klubu jest zagrożone, czego przyczyną jest brak środków finansowych spowodowany przedłużającą się procedurą oceny złożonych przez klub wniosków do państwowych instytucji” – czytamy.
Jak informuje klubowe oświadczenie władze klubu szukają środków dla funkcjonowania Pogoni z innych źródeł, jednak bez sukcesu.
“W chwili obecnej sytuacja kształtuje się tak, że 120-lecie Pogoni Lwów, może być ostatnim akordem istnienia naszego klubu w naszym pięknym mieście” – czytamy.
Fundacja Pogoń Lwów, która reprezentuje interesy klubu na terenie Polski ogłosiła zbiórkę środków przeznaczonych na potrzeby utrzymania działalności lwowskiego klubu.
Zobacz też: Baner „Lwów – kolebka polskiej piłki” na meczu Polska – Czechy [+FOTO]
Lwowski Klub Sportowy Pogoń Lwów, nawiązujący tradycją do słynnego klubu przedwojennego, został reaktywowany i oficjalnie zarejestrowany w 2009 roku, dzięki wsparciu ze strony Konsulatu RP we Lwowie i dotacji Fundacji „Semper Fidelis”. Tego samego roku drużyna rozegrała pierwsze mecze. Klubowi pomagało Stowarzyszenie Sympatykow LKS Pogoń Lwow. Reaktywacja klubu wywołała pozytywne reakcje kibiców z Polski. Klub borykał się jednak z problemami finansowymi – brakiem stabilności finansowej, przez co zdarzało się, że działalność Pogoni stawała pod znakiem zapytania.
„Pogoniarze” prowadzą Szkółkę Piłkarską, do której uczęszczają przeważnie uczniowie polskich szkół we Lwowie. Tradycje przedwojennej „Pogoni” są widoczne w działalności kulturalnej i społecznej klubu. Sportowcy m.in. odwiedzają polskie miejsca pamięci oraz biorą udział w corocznej akcji „Światełko pamięci dla Cmentarza Łyczakowskiego”. Klub, w miarę możliwości, stara się pośredniczyć w pomocy dla polskich szkół i przedszkoli obwodu lwowskiego.
Kresy.pl
Problem w tym, że Lwów to najbardziej banderowskie miasto na Ukrainie. Czy Pogoń zrywa z tradycjami naszych morderców – tego nie napisano. “Polskie” placówki dyplomatyczne grupują również zwolenników banderyzmu. Żeby nie było tak jak z kupowaniem przez Polaków wyrobów cukierniczych Roshen, podczas gdy Poroszenko zadeklarował pokrycie kosztów odbudowy muzeum Szuchewycza. Paradoks w tym wszystkim jest taki, że “źli” Rosjanie zburzyli muzeum, zaś Polacy, kupując wyroby Roshen należącego do Poroszenki, pośrednio sfinansują jego odbudowę. Szuchewycz, jak wiadomo, był dowódcą UPA i wydał rozkaz mordowania Polaków, ale czy młodzi Polacy o tym wiedzą? Przecież wyroby Roshen to słodycz.