Chargé d’affaires ambasady USA w Polsce potępił ataki na osoby LGBT, jakie mają miejsce w naszym kraju. Internauci wytknęli dyplomacie hipokryzję – nie zajął on stanowiska ws.  przybierających na sile ataków na kościoły czy prześladowania Polaków na Białorusi.

„Potępiamy ataki na osoby LGBTI, takie jak wczorajszy w Gdańsku, czy niedawny w Warszawie. Wszyscy mamy prawo żyć bez strachu – niezależnie od tego, kogo kochamy” – napisał w czwartek na Twitterze Bix Aliu, chargé d’affaires ambasady USA w Polsce.

Amerykański dyplomata we wpisie odniósł się do ataku, do którego doszło w połowie lutego na warszawskim Mokotowie. Sprawa nagłośniona została przez kontrowersyjny Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych 8 marca. Według OMZRiK dwóch gejów – Maciek i Vitaliy – miało zostać zaatakowanych przez nieznajomego mężczyznę, bo trzymali się za ręce przy dzieciach.

„Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że tego wieczoru pokrzywdzony szedł w towarzystwie drugiego mężczyzny. W pewnym momencie został zaczepiony słownie przez napastnika, który skierował wobec nich słowa obelżywe. Po wymianie słów odszedł, po czym wrócił po kilku minutach i ugodził jednego z mężczyzn ostrym narzędziem w plecy” – brzmi komunikat policji w tej sprawie. Nie ustalono jeszcze motywu ataku.

CZYTAJ TAKŻE: Unia Europejska strefą wolności LGBTIQ

Drugie zdarzenie, do jakiego nawiązał pracownik amerykańskiej ambasady, miało miejsce 17 marca w Gdańsku. „Homokomando” Trójmiasto miało zostać napadnięte podczas zajęć sportowych dla osób LGBT + w parku przez ok. 30 zamaskowanych mężczyzn. W efekcie dwie osoby przewieziono do szpitala – nie poinformowano niestety w jakim stanie, gazetaplus.pl stwierdziła jedynie lakonicznie, że „ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo”.

Hipokryzja dyplomaty?

„A co z potępieniem ataków na kościoły, miejsca i symbole kultu religijnego Panie Bix Aliu ? Przypomnę – od konca października 2020 do marca tego roku zanotowaliśmy 152 takie przypadki?” – zauważył w odpowiedzi na wpis dyplomaty dziennikarz Wojciech Wybranowski.

Przeczytaj: Seria pobić kapłanów i dewastacji kościołów w całej Polsce

Jak informowaliśmy w listopadzie ub. roku, z dorocznego raportu Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie wynika, że liczba przestępstw z nienawiści na tle religijnym wciąż rośnie. Chrześcijanie bardzo często są ich celem, na co wpływ ma m.in. polityczna i medialna marginalizacja tej grupy społecznej lub przedstawianie jej w krzywdzącym świetle.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W zeszłorocznym raporcie podającym dane za rok 2019 stwierdzono przestępstwa z nienawiści względem chrześcijan w aż 32 państwach, a ich łączna liczba zarejestrowanych dzięki organizacjom pozarządowym wyniosła niemal 600 – oznacza to 20% wzrost w porównaniu do 2017 roku. Warto jednak zauważyć, że biorąc pod uwagę dane policyjne, również dostępne na stronie OECD, w samej Francji liczba ataków spowodowanych niechęcią wobec chrześcijan wyniosła 2000. Z raportu Gatestone Institute z kolei wynika, że około 3000 chrześcijańskich obiektów padło ofiarą wandali w 2019 roku – co oznacza, że był rekordowy rok pod względem antychrześcijańskich ataków na kontynencie.

W ostatnim czasie w Polsce doszło do podpalenia kościoła w Lublinie, wcześniej informowaliśmy o pomazaniu czerwoną farbą m.in. drzwi i ściany zabytkowego kościoła św. Augustyna na Woli w Warszawie. W Rzeszowie włamano się do kościoła i pobito proboszcza, w Paradyżu mężczyzna napadł na księdza, który w efekcie ciężkiego pobicia zmarł, w Myślenicach młody mężczyzna uszkodził butelką po alkoholu zabytkową płytę nagrobną z XVIII w.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W ostatnich miesiącach, szczególnie na fali proaborcyjnych demonstracji, w Polsce nasiliło się zjawisko profanacji i dewastacji obiektów związanych z katolicyzmem.

CZYTAJ TAKŻE: Liderka Strajku Kobiet o niszczeniu kościołów: „Nie mam żalu, że tak się stało. To musiało się stać

Internauci zwrócili uwagę także, że ambasada USA w Polsce milczy nt. prześladowanych na Białorusi Polaków.

Wczoraj informowaliśmy, że prokuratura złożyła swój wniosek do administracji o delegalizację Polskiej Szkoły Społecznej im. Romualda Traugutta w Brześciu „w związku z poważnym naruszeniem prawodawstwa, pociągającym za sobą szkodę dla interesu państwowego i społecznego”. W praktyce wniosek jest elementem represji jakie władze Białorusi prowadzą wobec założycieli szkoły – miejscowych Polaków, od zeszłego tygodnia.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W czwartek 11 marca białoruska milicja zatrzymała w Brześciu współzałożyciela Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych Brześcia i Obwodu Brzeskiego Aleksandra Nawodniczego. Jak podała białoruska, państwowa agencja informacyjna BiełTa polski działacz społeczny został zatrzymany „w sprawie o heroizację zbrodniarzy wojennych”. W piątek aresztowano także Annę Paniszewą, prezes Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych Brześcia i Obwodu Brzeskiego.

CZYTAJ TAKŻE: Akcja #wolnośćdlaPaniszewej

Po aresztowaniu Paniszewej i Nawodniczego przedstawiciele prokuratur nachodzą także inne społeczne organizacje oświatowe białoruskich Polaków. Według informacji jaką nasza redakcja uzyskała od anonimowego źródła, w Brześciu miejscowe władze oświatowe wydały polecenie by wszyscy wychowawcy klas we wszystkich szkołach państwowych w tym mieście sporządzili listę uczniów uczących się języka polskiego wraz z adnotacjami gdzie dane dziecko uczy się polszczyzny.

Na Białorusi mieszka ponad 280 tys. etnicznych Polaków, którzy stanowią największą autochtoniczną społeczność kresowych Polaków.

CZYTAJ TAKŻE: Łukaszenko wymierza cios Polsce i kresowym Polakom

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Realizacja agendy LGBT – priorytet polityki zagranicznej USA

Jak informowaliśmy, w nowym Memorandum Bezpieczeństwa Narodowego USA zapisano obowiązek zabiegania o realizację agendy ruchu LGBT.

„Polityką Stanów Zjednoczonych będzie dążenie do położenia kresu przemocy i dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, tożsamość płciową lub ekspresję płciową lub cechy płciowe oraz przewodzenie naszym przykładem na rzecz wspierania praw człowieka. osób LGBTQI + na całym świecie.” – zadeklarowała w dokumencie administracja Bidena.

Prezydent polecił „wszystkim instytucjom rządu działającym poza granicami kraju, by zapewniły, że dyplomacja Stanów Zjednoczonych i oraz organizacje pomocowe promowały i chroniły prawa człowieka osób LGBTQI+”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Wskazano także konkretne kierunki i płaszczyzny działań jakie w ramach agendy LGBT powinny podejmować struktury państwowe USA. Mają one zgodnie z dokumentem „Zwalczać kryminalizację statusu lub zachowań LGBTQI+ za granicą. Agencje rządowe mają wzmocnić wysiłki na rzecz zwalczania kryminalizacji statusu lub postępowania LGBTQI+ przez zagraniczne rządy oraz rozszerzać wysiłki na rzecz zwalczania dyskryminacji, homofobii, transfobii i nietolerancji ze względu na status lub zachowanie LGBTQI+”.

Memorandum nakłada na Departament Stanu USA obowiązek corocznego raportowanie w kwestii realizacji postulatów ruchu LGBT w państwach świata.

Jak podkreślił Onet Memorandum Bezpieczeństwa Narodowego wyznacza ramy działalności dla dyplomatów, ale też amerykańskich służb specjalnych czy instytucji wsparcia rozwojowego.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Trzeba jednak podkreślić, że już administracja Donalda Trumpa uczyniła agendę LGBT częścią swojej polityki zagranicznej. Za czasów Trumpa doszło też do jej silniejszego propagowania w szeregach amerykańskich sił zbrojnych.

Czytaj także: Bazy wojskowe USA idą w pakiecie z LGBT

Kresy.pl / gazetaplus.pl / warszawa.naszemiasto.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz