Polski ambasador na Ukrainie, Bartosz Cichocki potwierdził, że przekazał władzom w Kijowie wniosek o wznowienie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych zabitych i pomordowanych Polaków. Wniosek został wystosowany przez IPN.

W piątek Ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki przekazał władzom ukraińskim wniosek o wydanie pozwolenia na prace poszukiwawcze i ekshumacje szczątków Polaków, którzy zginęli na terytorium Ukrainy. Przypomniał, że w czwartek rozmawiał o tym z ukraińskim ministrem kultury, młodzieży i sportu Wołodymyrem Borodianskim.

Jak pisaliśmy, wczoraj o tym spotkaniu poinformował w mediach społecznościowych minister Borodianski. Jak napisał, spotkanie miało na celu realizację porozumienia prezydentów Zełenskiego i Dudy dotyczącego umożliwienia pracy na Ukrainie polskim specjalistom. Według Borodianskiego ambasador Cichocki wręczył mu „list-apel strony polskiej odnośnie wydania odpowiednich zezwoleń”. Ukraiński minister obiecał, że niezwłocznie na niego odpowie i poinformował, że wezwał stronę polską „do jak najszybszego złożenia dokumentacji zgodnie z obowiązującymi procedurami, aby rozpocząć prace”. Wyraził także nadzieję na „ścisłą współpracę” z ministerstwem kultury i IPN w Polsce w kwestii „odnowienia ukraińskich miejsc pamięci w Polsce”.

Teraz Cichocki również zaznaczył, że to część procesu zapoczątkowanego deklaracją prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie 31 sierpnia, odnośnie „zniesienia moratorium na poszukiwania i ekshumacje szczątków polskich ofiar wojen i represji na terytorium Ukrainy”.

– Proces ten zakończy się wtedy, i będziemy mogli mówić o wypełnieniu tej deklaracji, kiedy wznowione zostaną fizycznie polskie ekshumacje na terytorium Ukrainy – powiedział polski dyplomata w rozmowie z PAP.

Według słów Cichockiego, przekazany stronie ukraińskiej wniosek został wystosowany przez Instytut Pamięci Narodowej, który będzie realizował prace poszukiwawcze i ekshumacje. Wyraził nadzieję, że po wypełnieniu odpowiednich procedur IPN będzie mógł rozpocząć poszukiwania szczątków Polaków.

Przypomnijmy, że 31. sierpnia br. podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie z ust ukraińskiego prezydenta padła obietnica zniesienia blokady prac polskich specjalistów na Ukrainie. – Jestem gotów odblokować wydawanie pozwoleń na prowadzenie prac poszukiwawczych na Ukrainie, zaś strona polska uporządkuje ukraińskie miejsca pamięci w Polsce – powiedział Zełenski. Ponadto, zaproponował Andrzejowi Dudzie wspólne postawienie na granicy polsko-ukraińskiej „pomnika pojednania”. Podczas rozmowy obu prezydentów ustalono również, że wznowiona zostanie polsko-ukraińska grupa robocza, która pod ich patronatem ma zająć się m.in. trudnymi kwestiami przeszłości.

Zaznaczmy, że nie jest jasne, na czym miałoby polegać oczekiwane przez stronę ukraińską „uporządkowanie” bądź „odnowienie” tzw. ukraińskich miejsc pamięci w Polsce. Przypomnijmy, że wszystkie „miejsca pamięci” w Polsce, na które wskazywał, jako zniszczone lub w różny sposób uszkodzone ukraiński IPN, dotyczyły OUN-UPA i niemal wszystkie z nich są nielegalne. Rok temu ambasador Ukrainy w Polsce wymagał od Polski odnowienia dwóch legalnych miejsc – nagrobków w Pikulicach i pomnika na górze Monastyr. W piątkowej wypowiedzi ambasador Cichocki nie podał żadnych nowych informacji na ten temat.

PAP / dzieje.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply