Szefowa MSZ Rumunii Luminica Odobescu skomentowała przyjęcie przez Ukrainę nowelizacji przepisów dotyczących mniejszości narodowych. Zadeklarowała wsparcie Rumunii dla otwarcia negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy i Mołdawii do UE.

Szefowa rumuńskiej dyplomacji skomentowała sprawę w piątek, po konsultacjach z wicepremier Ukrainy Olgą Stefaniszyną. “Z radością przyjmuję wprowadzone przez Ukrainę zmiany w ustawodawstwie dotyczącym mniejszości narodowych na Ukrainie – to pozytywny krok naprzód. Rumunia będzie w dalszym ciągu promować przejrzyste i konstruktywne podejście do tej kwestii” – napisała na platformie X.

Odobescu przekazała, że podczas rozmów z Olgą Stefaniszyną potwierdziła wsparcie Rumunii dla otwarcia negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy i Mołdawii do UE. “Uzgodniliśmy, że będziemy pracować nad podniesieniem poziomu naszych stosunków dwustronnych do strategicznego partnerstwa” – dodała.

W piątek ukraiński parlament przyjął w głosowaniu zmiany do szeregu ustaw, dotyczące praw mniejszości narodowych. Chodzi o ustawy: „O samorządzie lokalnym”, „O edukacji wyższej”, „O oświacie” (tzw. ustawa oświatowa), „O zabezpieczeniu funkcjonowania języka ukraińskiego jako państwowego” (tzw. ustawa językowa), „O ogólnokształcącym szkolnictwie średnim”, „O mniejszościach (wspólnotach) narodowych Ukrainy” i „O mediach”. Nowelizację (projekt ustawy nr 10288-1) przyjęto w całości, przy 317 głosach „za”.

Przyjęta przez ukraiński parlament nowelizacja ma gwarantować uczniom z mniejszości narodowych jak węgierska, rumuńska czy polska możliwość nauki w językach ojczystych w szkołach średnich z takim językiem nauczania oraz używania swoich języków w procesie edukacyjnym.

Czytaj również: Szijjártó: wspieranie Węgrów poza granicami to serce polityki Węgier

eurointegration.com.ua / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. RAFALXJXJXJ
    RAFALXJXJXJ :

    Papier jest cierpliwy i słowa spisane na nim mają wartość dopiero w realu a życie pokazuje ,że Ukropy wszystko podpiszą kiedy grunt pali im sie pod nogami . Sytuacja Banderlandu jest wciąż niepewna i będą grać na dwutorowo – jak pogorszy się sytuacja na froncie zaczną powolne zmiany /zgodnie z tokiem szkolnym czyli od września / bądż polepszy i słowa spisane na umowie wrzucą do kosza a nawet przykręcą śrubę mniejszościom.To wschodnia taktyka znana od czasów Mongołów i Siczy Zaporowskiej, dopracowywana przez sowietów i kontynuowana przez byłe republiki po rozpadzie zsrr w tym Ukrainę .
    Nasza prostolinijna dyplomacja jest jak baranek wśród wilków i zwyczajnie przegrywa z natarczywą i tępą dyplomacją ukraińską . Rumunii mają większą mniejszość na Bukowinie i Mołdawii zajętej bezprawnie przez ZSRR niż Węgrzy na Zakarpaciu. Być może liczą na ukraińskie ustępstwa bardziej niż Orban ? Oby się nie rozczarowali .