W spółce Centralny Port Komunikacyjny nie rozpoczęto jeszcze żadnego audytu zewnętrznego. Przetargi na jego przeprowadzenie ogłoszono dopiero dzisiaj.
Przedstawiciele rządu pytani o przyszłość Centralnego Portu Komunikacyjnego od dłuższego powtarzają, że najpierw trzeba poczekać na wyniki audytu w spółce. Np. w środę minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na antenie RMF FM zapewniała, że audyt już się rozpoczął, a na jego podstawie za trzy miesiące zostaną podjęte “pierwsze poważne decyzje”.
Podobne informacje przedstawił pełnomocnik rządu do spraw CPK Maciej Lasek. W czwartek w Sejmie mówił o trwającym audycie i przedstawiał pierwsze wypływające z niego wnioski.
Jak się okazało spółka dopiero dzisiaj ogłosiła trzy pierwsze przetargi na przeprowadzenie audytów. Mają one dotyczyć odpowiednio: realizacji programu społeczno-gospodarczego, oceny harmonogramu prac i działalności w obszarze kadrowym.
Mało znany fakt: rząd Tuska nie prowadzi audytu CPK.
Coraz gorzej to wygląda dla rządu.
Czas zacząć pytać co na to koalicjanci? @KosiniakKamysz @KrzysztofPaszyk @szymon_holownia @MiroslawSuchon @wlodekczarzasty@AM_Zukowska https://t.co/cjWMYV0WJo
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) February 9, 2024
Termin składania ofert wyznaczono na 19 lutego, później CPK musi przejść jeszcze przez procedurę wyboru tych najlepszych. Rozpoczęcie audytów jest więc raczej kwestią kilku miesięcy.
CPK zapowiada także kolejną turę przetargów audytowych, które mają ruszyć w najbliższych dniach. Mają one dotyczyć pięciu obszarów, w tym inwestycji kolejowych i lotniskowych.
Obecnie Biuro Pełnomocnika do spraw CPK, jak podkreśla rzecznik prasowy spółki, “w ramach przygotowań do audytu na bieżąco występuje do spółki CPK o dokumenty, umowy, sprawozdania i raporty”.
Wpolskiej przestrzeni publicznej trwa dyskusja nad przyszłością projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. TVP, po zmianie kierownictwa na powiązane z nowym rządem, konsekwentnie stara się przedstawić projekt w niekorzystnym świetle. Zadeklarowanym przeciwnikiem inwestycji jest też sam pełnomocnik nowego rządu ds. CPK Maciej Lasek. Niedawno do Zarządu spółki Centralny Port Komunikacyjny powołano kolejnego przeciwnika projektu. W ostatnich dniach w mediach społecznościowych widać wzmożenie dyskusji wokół inwestycji.
“Wahadło wychyla się w kierunku, że robimy” – WP cytuje jednego z ministrów nowego rządu. “Nie spodziewaliśmy się, że tylu naszych zwolenników okaże się jednocześnie zwolennikami CPK” – przyznał wprost jeden z parlamentarzystów nowej większości w rozmowie z WP.
Przeczytaj: TVP znów manipuluje w sprawie CPK, a ekspert punktuje
Jakiś czas temu spółka Centralny Port Komunikacyjny podpisała drugi z trzech kontraktów na roboty budowlane dla swojego najbardziej zaawansowanego projektu kolejowego.
W październiku Marcin Horała, ówczesny pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego poinformował o znalezieniu zagranicznego inwestora, który chce zainwestować w projekt 8 miliardów złotych. To konsorcjum Vinci Airports i IFM Global Infrastructure Fund. Jak podał, obejmie mniejszościowe udziały w spółce zarządzającej przyszłym lotniskiem.
Zobacz także: Nowe prognozy IATA dla CPK
Kresy.pl / onet.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!