Odbywający wyrok w kolonii karnej czołowy rosyjski opozycjonista twierdzi, że w jednostce penitencjarnej osadzonym grozi gruźlica.

Nawalny przekazał informacje o sytuacji w Kolonii Karnej nr 2 koło Pokrowska w obwodzie włodzimierskim przez swojego adwokata. Miał on przekazać, że jest chory, ma gorączkę dochodzącą do 38,1 stopni Celsjusza oraz cierpi z powodu silnego kaszlu, jak podał portal Svoboda.org.

Nawalny zaprzeczył informacjom państwowych środków masowego przekazu o dobrych warunkach w kolonii karnej w jakiej odbywa karę. Jak stwierdził, w kolonii panują “antysanitarne” warunki do tego “gruźlica” i “brak lekarstw”. Polityk narzekał również, że w kolonii nie karmi się osadzonych pełnowartościowym pokarmem lecz kaszą “typu klej” i “przemrożonymi ziemniakami”.

Opozycjonista zadeklarował przy tym, że kontynuuje głodówkę ogłoszoną 31 marca, nadal domagając się wizyty lekarza spoza kolonii karnej.

Czołowy krytyk Kremla Aleksiej Nawalny wrócił w styczniu do Moskwy z Berlina, gdzie był leczony po otruciu chemicznym środkiem bojowym „Nowiczok”. Na lotnisku Szeremietiewo podczas kontroli paszportowej został zatrzymany. Decyzją sądu umieszczono go w areszcie na 30 dni.

Już po aresztowaniu Nawalnego jego współpracownicy opublikowali materiał wideo, w którym opozycjonista zarzucił Władimirowi Putinowi, że za pieniądze z łapówek wystawił na brzegu Morza Czarnego pałac kosztujący 1,5 mld dolarów. W ciągu 3 dni nagranie zyskało na YouTube ponad 58 mln wyświetleń, stając się najpopularniejszym rosyjskim materiałem w tym serwisie.

2 lutego sąd zadecydował o odwieszeniu jego wyroku w efekcie czego Nawalny trafił do Kolonii Karnej nr 2 koło Pokrowska w obwodzie włodziemierskim.

svoboda.org/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply