Milicja w Moskwie zatrzymała Olega Nawalnego, brata opozycjonisty Aleksieja Nawalnego – poinformował w środę Reuter. Mundurowi przeszukali też domy współpracowników opozycyjnego polityka i inne powiązane z nim nieruchomości.
Jak poinformowała w środę agencja prasowa Reuter, milicja w Moskwie zatrzymała Olega Nawalnego, brata uwięzionego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Iwan Żdanow, dyrektor Fundacji Antykorupcyjnej Aleksieja Nawalnego, napisał na Twitterze, że Oleg Nawalny był w mieszkaniu swojego brata podczas przeszukania.
Żdanow uważa, że milicja prowadzi przeszukania w ramach dochodzenia w sprawie wezwań do zorganizowania protestów, które naruszyły ograniczenia dystansu społecznego nałożone z powodu pandemii COVID-19.
„Zaczęli wyważać drzwi” – napisał na Twitterze. Żdanow powiedział później, że Oleg Nawalny pozostanie w areszcie milicyjnym przez 48 godzin pod zarzutem naruszenia przepisów sanitarnych i epidemiologicznych.
Олега Навального только что задержали в ГСУ МВД по 91й статье на 48 часов. Это также означает, что он теперь подозреваемый по делу.
— Ivan Zhdanov (@ioannZH) January 27, 2021
Według kanału Baza w serwisie Telegram funkcjonariusze, którzy przyszli do mieszkania Nawalnego, powoływali się na przepisy przeciwepidemiczne. Baza podała, że śledczy planują przeszukania u “wszystkich przedstawicieli FBK”, w tym u prawniczki fundacji Lubow Sobol.
Z doniesień współpracowników Nawalnego w sieciach społecznościowych wynika, że rewizje odbywają się także w mieszkaniu żony opozycjonisty – Julii Nawalnej, w siedzibie FBK, w studiu kanału “Nawalny LIVE”, u Nikołaja Kasjana (rzecznika prasowego miejskiej deputowanej Julii Galiaminy) oraz u członka władz Partii Libertariańskiej Igora Jefremowa. W przypadku rewizji u tego ostatniego funkcjonariusze również powoływali się na sprawę wszczętą na podstawie przepisów przeciwepidemicznych.
Обыск в студии https://t.co/J80vEGqcAH
— Соболь Любовь (@SobolLubov) January 27, 2021
Сколько нужно ментов, чтобы провести обыск без людей там? (Офис ФБК) pic.twitter.com/OnrYrJFyTV
— Ivan Zhdanov (@ioannZH) January 27, 2021
Jak podawaliśmy, w niedzielę 18 stycznia rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny wrócił do Moskwy z Berlina, gdzie był leczony po otruciu chemicznym środkiem bojowym „Nowiczok”. Lądowanie jego samolotu miało nastąpić na lotnisku Wnukowo, lecz maszyna w ostatniej chwili została skierowana na lotnisko Szeremietiewo. Podczas kontroli paszportowej funkcjonariusze zatrzymali Nawalnego. Trafił on do aresztu na 30 dni, w ciągu których zapadnie decyzja, czy zostanie odwieszony jego wyrok pozbawienia wolności.
W ostatnią sobotę w wielu miejscowościach w Rosji odbyły się niesankcjonowane przez władzę masowe manifestacje poparcia dla Nawalnego. Rosyjska policja zatrzymała prawie 3,5 tys. osób.
Kresy.pl/Reuters
Rosja ścigając opozycjonistów stara się dorównać Polsce, Francji, Hiszpanii i USA, ale przeskoczyć kraje “demokratyczne” w stosowaniu represji nie da rady, np nie stosuje tak długich aresztów jak wobec Mateusza Piskorskiego.