W położonym we wschodniej Libii mieście Darna nagła ulewa zamieniła jego ulice w koryta rwących rzek.

„Odnotowaliśmy co najmniej 150 zgonów w wyniku zawalenia się budynków. Oczekujemy, że liczba ofiar śmiertelnych wzrośnie do 250. Sytuacja jest bardzo katastrofalna” – France24 zacytowała za agencją Reutera Kajisa Fakeriego z Czerwonego Półksiężyca. Zniszczenia budynków wywołały strugi wody przelewające się przez ulice miasta.

Nagrania jakie pojawiły się w mediach społecznościowych pokazują ludzi, którzy utknęli na dachach swoich pojazdów, gdy sztorm  Daniel uderzyła w libijskie miasta Bengazi i Darnę – 120-tysięczne miasto nad Morzem Śródziemnym, położone około 250 km na wschód od Bengazi.

 

Gwałtowne powodzie zmywały z dróg pojazdy pojazdy, jak zobrazował materiał wyemitowany przez miejscową telewizję Nearkbal. Kanał zamieścił także zdjęcia nieprzejezfnej drogi między Susą a Szahat, gdzie znajduje się wpisane na listę UNESCO stanowisko archeologiczne Cyrena. Świadkowie twierdzą, że poziom wody w Darnie sięgnął trzech metrów.

Bazujący na wschodzie kraju nieuznawany parlament – Izba Reprezentantów ogłosił trzydniową żałobę narodową. Abd al-Hamid Dubajba, premier uznawanego międzynarodowego rządu tymczasowego w Trypolisie, również ogłosił trzydniową żałobę we wszystkich dotkniętych miastach, nazywając je „obszarami klęski”.

Cztery główne porty naftowe w Libii, Ras Lanuf, Zuejtina, Brega i Es Sidra zostały zamknięte od sobotniego wieczoru na trzy dni, poinformowało dwóch inżynierów naftowych, na których powołuje się Reuter.

Świadkowie twierdzą, że akcja poszukiwawczo-ratownicza jest w toku. Rząd ogłosił stan nadzwyczajny, zamykając szkoły i sklepy oraz wprowadzając godzinę policyjną. Jednak France24 podkreśliła, że obóz Dubajby ma niewielki wpływ na wschodnią Libię.

Organizacja Narodów Zjednoczonych w Libii oświadczyła, że ​​uważnie śledzi burzę i „zapewni pilną pomoc w ramach wsparcia działań ratowniczych na szczeblu lokalnym i krajowym”.

Czytaj także: Maroko: Trzęsienie ziemi pochłonęło ponad 2 tys. ofiar [+VIDEO]

france24.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply