Minister spraw zagranicznych Rosji przybył we wtorek do Etiopii, ostatniego celu swojego pięciodniowego objazdu Afryki.

Ławrow został przyjęty w drugim co do wielkości państwie Afryki przez pełen garnitur jej władz: prezydenta Sehle-Worka Zehle’a, premiera Abidża Ahmeda Alego oraz ministra spraw zagranicznych Demeke Mekonnena, podała agencja informacyjna RIA Nowosti.

“Stosunki między naszymi krajami mają długą i bardzo dobrą historię przyjaźni, wzajemnej sympatii, solidarności i wspólnego tworzenia. Główny nacisk położyliśmy na rozważenie obszarów naszej dalszej współpracy, ze szczególnym uwzględnieniem sfery handlowej, gospodarczej i inwestycyjnej, w której panuje dobry trend” – komentował rozmowy z gospodarzami Ławrow.

Jak dodał – “Będziemy pracować nad dalszą dywersyfikacją handlu i rozwojem nowoczesnych sieci – logistycznych, finansowych, które zapewnią sprawne działanie naszych podmiotów gospodarczych”.

Według szefa rosyjskiej dyplomacji rozmowy z Etiopczykami dotyczyły perspektyw współpracy obu krajów w energetyce, infrastrukturze transportowej, telekomunikacji, produkcji rolnej i górnictwie.

 

Etiopia to ostatni kraj, który Ławrow odwiedził w ramach swojej wizyty w Afryce. Zaczął w niedzielę od państwa kluczowego nie tylko na tym kontynencie, ale i w geopolitycznie ważnym regionie Bliskiego Wschodu – Egiptu. Także tam rosyjski minister był podejmowany przez prezydenta państwa – Abd al-Fattaha as-Sisiego i swojego odpowiednika, a zarazem sekretarza generalnego Ligi Państw Arabskich Ahmada Abu al-Gajta.

Następnie Ławrow udał się do Republiki Konga (Brazaville). Tamtejszy prezydent Denis Sassou-Nguesso zaprosił Rosję do udziału w konferencji jaką chciałby zorganizować w celu omówienia wojny domowej w Libii.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

W kolejnym odwiedzonym kraju – Ugandzie, Ławrow, który również został tam podjęty przez prezydenta, zadeklarował – “Problemy Afryki powinny rozwiązywać same państwa Afryki”. Krytykując państwa zachodnie za kontynuowanie kolonialnego podejścia wobec niej stwierdził – “rola kontynentu afrykańskiego w koncepcji naszej polityki zagranicznej zostanie zwiększona i znacznie zwiększona. Stałoby się to niezależnie od tego, co dzieje się w kierunku zachodnim”.

Dodał jednak – “A ze względu na nasze fundamentalne, długofalowe, nieoportunistyczne interesy, znaczenie Afryki wzrośnie, a dzięki temu, co Zachód robi teraz w stosunku do naszego kraju, obiektywnie zwiększy udział kierunku afrykańskiego w naszej pracy”.

Wizyta Ławrowa w Afryce nastąpiła wkrótce po tym, gdy Rosjanie zgodzili się odblokować morski eksport zboża z Ukrainy. Jego odblokowanie miało kluczowe znaczenie dla wielu afrykańskich państw, szczególnie Egiptu, nie mogą samodzielnie wyżywić swoich mieszkańców.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

W ostatnich latach wpływy Rosji w Afryce sukcesywnie rosły. Po wstrzymaniu przez USA pomocy wojskowej dla Egiptu władze tego kraju zdecydowały się na poważne zakupy uzbrojenia właśnie od Rosjan. Porozumiały się z nimi także w sprawie budowy pierwszej egipskiej elektrowni atomowej.

W Republice Środkowoafrykański pojawiło się kilkuset rosyjskich doradców wojskowych, a jej władze zdecydowały się na wprowadzenie języka rosyjskiego jako przedmiotu do swoich szkół i uczelni.

Na początku bieżącego roku rosyjscy żołnierze przybyli do Mali w miejsce wycofujących się Francuzów. Moskwie udało się także podpisać umowę o utworzeniu morskiej bazy wojskowej w Sudanie.

ria.ru/dw.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply