Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy rekomenduje wprowadzenie stanu nadzwyczajnego w całym kraju, z wyjątkiem obwodów ługańskiego i donieckiego, gdzie obowiązuje już inny reżim prawny.
W środę odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Po jego zakończeniu jej sekretarz, Ołeksij Daniłow poinformował, że Rada proponuje wprowadzenie stanu nadzwyczajnego na całym obszarze państwa, z wyjątkiem obwodów ługańskiego i donieckiego. Miałby on zostać wprowadzony natychmiastowo, w razie rosyjskiej inwazji.
– Ciągle na straszą tą inwazją. (…) W przypadku inwazji na nasz kraj zostanie wprowadzony stan wojenny i wszyscy zostaną poinformowani – oświadczył.
– Stan nadzwyczajny zostanie wprowadzony na całym terytorium naszego kraju, z wyjątkiem obwodów donieckiego i ługańskiego – powiedział Daniłow. Odpowiednie decyzje miałyby podjąć komisje regionalne, które w razie potrzeby będą też podejmować określone działania. Wyjaśnił, że stan nadzwyczajny nie obejmowałby obwodów ługańskiego i donieckiego, gdyż w związku z prowadzoną Operacją Sił Połączonych obowiązuje tam już inny reżim prawny.
– Całe kierownictwo podlega pod wojsko, istnieje regionalna państwowa administracja wojskowo-cywilna w obwodzie donieckim i ługańskim. Te kwestie prawne zostały już rozwiązane – powiedział Daniłow.
Sekretarz Rady poinformował, że wzmocniona może zostać ochrona porządku publicznego i infrastruktury krytycznej. Wprowadzone mogą też zostać dodatkowe kontrole i ograniczenia w ruchu drogowym oraz sprawdzanie dokumentów. Zaznaczył, że są to środki prewencyjne, żeby sytuacja w państwie pozostała spokojna, żeby można było pracować. Powiedział też, że następnym krokiem jest podjęcie decyzji przez parlament. Podał też, że na Ukrainie jest 36 tys. rezerwistów.
Przeczytaj: Zełenski powołuje rezerwistów. „Nie ma potrzeby powszechnej mobilizacji”
Po decyzji Rady Bezpieczeństwa, prezydent Ukrainy ma wydać dekret o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego o określonych obwodach, który parlament musi poprzeć w ciągu dwóch dni.
Na Ukrainie, stan nadzwyczajny może zostać wprowadzony na okres nieprzekraczający 30 dni, a w pewnych miejscach – 60 dni. W razie konieczności, może on zostać przedłużony przez prezydenta, ale nie na dłużej, niż kolejny miesiąc.
Daniłow powiedział też, że odnośnie kwestii wprowadzenia stanu wyjątkowego, dotyczy to terenów przy granicach z Rosją i Białorusią. W zależności od pojawiających się zagrożeń, stosowane środki miałyby być zaostrzane lub łagodzone.
– Wielokrotnie powtarzaliśmy, że głównym zadaniem, jakie stawia sobie Federacja Rosyjska, jest osiągnięcie swojego celu poprzez destabilizację wewnętrzną. Dlatego, aby temu zapobiec, dzisiaj została podjęta taka decyzja. Podkreślam raz jeszcze, że w zależności od tych czy innych terytoriów będzie podjęte albo wzmocnienie, albo złagodzenie, że tak powiem, lub inne środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa naszego kraju – powiedział Daniłow.
W poniedziałek wieczorem prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekrety o uznaniu samozwańczych republik donbaskich separatystów. W tekście dekretów znalazło się polecenie oficjalnego wprowadzenia wojsk rosyjskich na obszar Donbasu. We wtorek wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Andriej Rudenko oświadczył, że Rosja uznała DRL i ŁRL w granicach, w których „władze republik faktycznie sprawują władzę i jurysdykcję”. kolei rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany o tę kwestię odparł, że chodzi o uznanie separatystycznych republik „w granicach, w jakiś się proklamowały” i w jakich „istnieją i zostały ogłoszone”.
Władimir Putin oświadczył, że Rosja faktycznie uznała granice separatystycznych republik w Donbasie w granicach obwodów donieckiego i Ługańskiego, przy czym miałoby to zostać doprecyzowane podczas negocjacji separatystów z władzami Ukrainy. Jego zdaniem, porozumienia mińskie przestały obowiązywać.
Jak pisaliśmy, Rada Federacji, we wtorek izba wyższa rosyjskiego parlamentu, zatwierdziła użycie sił zbrojnych poza Rosją w związku z sytuacją w Donbasie. Wniosek został jednogłośnie poparty przez 153 rosyjskich senatorów. „Ogólna liczebność formacji sił zbrojnych FR, rejony ich działania, stojące przed nimi zadania, okresy przebywania poza terytorium FR, określa prezydent Rosji w zgodzie z Konstytucją FR” – czytamy w dokumencie, który wszedł w życie z dniem przyjęcia. Wcześniej rosyjski parlament ratyfikował traktaty o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy pomiędzy Rosją a separatystycznymi republikami w Donbasie. Prezydent Rosji, Władimir Putin potwierdził, że Rosja udzieli pomocy wojskowej Donieckiej Republice Ludowej i Ługańskiej Republice Ludowej.
Prezydent Władimir Putin pytany, co przyczyniłoby się do odprężenia w relacjach Rosji z Ukrainą i Zachodem, opowiedział się za „pewnym stopniem demilitaryzacji dzisiejszej Ukrainy”, przy czym najlepszym rozwiązaniem byłoby, jego zdaniem, zadeklarowanie się tego państwa jako neutralnego i rezygnacja władz w Kijowie z zamiaru przystąpienia do NATO oraz posiadania taktycznej broni jądrowej. Oczekuje też, że państwa zachodnie przestaną przestaną „pompować” ukraińskie władze nowoczesnym uzbrojeniem i uznają rosyjską aneksję Krymu.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!