Organizacja Narodów Zjednoczonych w przeważającej większości zagłosowała za przyjęciem projektu rezolucji na rzecz państwowości Palestyny – poinformował w sobotę Haaretz. Izrael i Stany Zjednoczone głosowały przeciw.
Jak poinformował w sobotę portal Haaretz, przy sprzeciwie Izraela i Stanów Zjednoczonych, Organizacja Narodów Zjednoczonych przejęła projekt rezolucji na rzecz samostanowienia Palestyny.
Propozycja przedstawiona w czwartek w Trzecim Komitecie Zgromadzenia Ogólnego ONZ – komisji zajmującej się prawami człowieka i sprawami humanitarnymi – została przyjęta 163 głosami za przy 5 głosach sprzeciwu i 10 wstrzymujących się. Przedstawicielstwo Kanady, które zazwyczaj głosuje tak jak Izrael w takich rezolucjach, stanęło po stronie większości.
W rezolucji podkreślono „prawo narodu palestyńskiego do samostanowienia, w tym prawo do niepodległego państwa Palestyny” i „podkreślono pilną potrzebę niezwłocznego zakończenia izraelskiej okupacji, która rozpoczęła się w 1967 roku oraz kompleksowego rozwiązania pokojowego między stroną palestyńską i izraelską” opartego na rozwiązaniu dwupaństwowym.
Poza Izraelem i Stanami Zjednoczonymi przeciwko rezolucji głosowały także Wyspy Marshalla, Mikronezja i Nauru. Australia, Kamerun, Gwatemala, Honduras, Kiribati, Palau, Papua Nowa Gwinea, Rwanda, Togo i Tonga wstrzymały się od głosu.
Minister spraw zagranicznych Autonomii Palestyńskiej Riyad al-Maliki pochwalił to głosowanie, nazywając je „naturalną odpowiedzią społeczności międzynarodowej na naruszenia izraelskiej okupacji, a także odpowiedzią na wizytę sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo w kolonialnych osadach izraelskich”.
Zobacz też: Izraelskie F-35 ćwiczyły na Cyprze
Sekretarz Stanu USA Mike Pompeo pojawił się w czwartek na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. Pompeo wraz z ministrem spraw zagranicznych Izraela Gabim Aszkenazi zwiedził części Golanu na granicy Izraela z Syrią na pokładzie śmigłowca Blackhawk.
„Nie można tu stać i patrzeć się na to co jest za granicą i zaprzeczyć najważniejszej rzeczy, którą prezydent Donald Trump uznał, czego odmówili poprzedni prezydenci” – powiedział Pompeo, odnosząc się do decyzji Trumpa o uznaniu suwerenności Izraela na tym obszarze.
„To jest część Izraela i to centralna część Izraela” – powiedział Pompeo. Potępił to, co opisał jako wezwania z „salonów w Europie i elitarnych instytucji w Ameryce”, aby Izrael zwrócił Golan Syrii. Państwo żydowskie zdobyło teren w wojnie sześciodniowej w 1967 roku i od tamtej pory nielegalnie okupuje.
„Wyobraź sobie, że prezydent Syrii Baszar Assad kontroluje to miejsce i grozi zachodowi i Izraelowi” – powiedział Pompeo.
Kresy.pl/Haaretz/Times of Israel
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!