Tak zwana “dzika reprywatyzacja” prowadzi do całkowitego chaosu. Mafijne podmioty kontrolują dużą część rynku nieruchomości. Kwitnie urzędnicza przestępczość zorganizowana. Po 45 latach rządów komunistów i ponad 30 latach od przemian demokratycznych ludzie, którzy nigdy nie mieli nic wspólnego z wojną i Holokaustem, stają teraz przed możliwością eksmisji z majątku, który legalnie nabyli i w który zainwestowali. Żyją w strachu i niepewności. Są setki toczących się spraw i setki rodzin, które nie wiedzą, czy mieszkanie lub dom, w którym mieszkają, jest ich własnością – napisał w poniedziałek na Twitterze Marek Magierowski, polski ambasador w Izraelu. Anglojęzyczne wpisy mają związek z reakcją Izraela na pracę nad ustawą reprywatyzacyjną w Polsce.

Marek Magierowski, ambasador Polski w Izraelu, zamieścił na Twitterze serię wpisów w języku angielskim, które dotyczą ostatniej nowelizacji polskiego Kodeksu postępowania administracyjnego. Ambasador przypomniał tło omawianej kwestii: polski Trybunał Konstytucyjny wydał w 2015 roku orzeczenie, które w zasadzie położyło kres tym drapieżnym praktykom. Obecnie jest wdrażane w polskim Kodeksie Postępowania Administracyjnego. Nałożono 30-letni, niedyskryminujący termin przedawnienia. Napisał, że nowelizacja ma służyć zatrzymaniu tzw. dzikiej reprywatyzacji. Zwrócił uwagę, że 30-letni okres przedawnienia, to najdłuższy czas, jaki przewiduje polskie prawo. “Wszystkim zainteresowanym nadal będzie przysługiwało prawo do wytoczenia powództwa cywilnego oraz uzyskania odszkodowania, po uczciwym postępowaniu sądowym” – dodał.

Magierowski wcześniej zarysował także tło historyczne, które sięga zakończenia II wojny światowej. “Wyobraź sobie dom w Warszawie. Spalony i opuszczony w 1945 r. Przed okupacją niemiecką mieszkało w tym miejscu sześć rodzin. Jedna z nich była Żydami. Część lokatorów zginęła, część została wywieziona do obozów koncentracyjnych, część uciekła przed prześladowaniami. Tuż po wojnie dom został upaństwowiony przez komunistów. Wprowadziły się dwie nowe rodziny. Potem jeszcze trzy. Część z nich utraciła swoją własność we wschodniej Polsce, obecnie należącej do Związku Radzieckiego. I nigdy nie otrzymała odszkodowania. Narodziny, śluby, pogrzeby. Niepewne życie pod komunistyczną dyktaturą. Pokolenie po pokoleniu” – zwrócił uwagę ambasador.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

“W 1990 roku pozostali mieszkańcy dostają ofertę od władz lokalnych: możecie kupić swoje mieszkanie za rozsądną cenę. Większości się na to zgadza. Zainstalowano nową kanalizację. Naprawiono dach, okna wymieniono, meble zmodernizowano. Nagle niespodzianka. W 2005 roku pojawia się kancelaria reprezentująca przedwojennych właścicieli. Żądają opróżnienia lokalu i zwrócenia go prawowitym właścicielom. Pojawia się wiele podobnych roszczeń – głównie w Warszawie. Niektóre z nich są proste i przejrzyste. W wielu innych przypadkach jest to co najmniej wątpliwe. Brakuje niektórych świadectw własności, niektóre dokumenty są sfałszowane. Żyzny grunt dla rażących oszustw związanych z nieruchomościami” – napisał.

Przypomnijmy, że w czwartek Sejm przyjął nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego, która zmienia przepis nakazujący uznawanie decyzji administracyjnej za nieważną z powodu „rażącego naruszenia prawa” – bez względu na fakt, jak dawno ją wydano. Tym samym, jeśli upłynęło 30 lat, to nie będzie już możliwości postępowania ws. nieważności decyzji. Nowelizacja odnosi się także do roszczeń środowisk żydowskich i w tym kontekście została mocno skrytykowana przez Izrael. Podobnie postąpił rzecznik Departamentu Stanu USA, Ned Price, który wezwał polskie władze do wstrzymania dalszego procesu legislacyjnego i wycofania się z podjętych decyzji.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W niedzielę ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski został wezwany przez tamtejszy MSZ. Polski resort spraw zagranicznych wezwał z kolei chargé d’affaires ambasady Izraela.

Zobacz także: Marszałek Sejmu odpowiada na naciski USA i Izraela

Szef przedstawicielstwa dyplomatycznego USA w Warszawie, charge d’affiares Bix Aliu, napisał wcześniej list do marszałek Sejmu, w którym zażądał uwzględnienia roszczeń środowisk żydowskich w polskim prawie. Po tym, jak media ujawniły sprawę listu, amerykańscy dyplomaci podjęli próby interwencji innymi kanałami.

Według Dziennika Gazety Prawnej do Polski przyjedzie amerykańska delegacja, na czele z byłym ambasadorem USA przy UE, aby rozmawiać o reprywatyzacji. Wcześniej dyplomaci USA na różne sposoby próbowali ingerować w proces ustawodawczy, żeby doprowadzić do uwzględnienia w polskim prawie roszczeń środowisk żydowskich.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Onet: zagraniczni dyplomaci naciskali na polski rząd ws. ustawy reprywatyzacyjnej

Według MSZ Izraela, przyjęta przez Sejm nowelizacja uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego czy ubiegania się o rekompensaty ze strony ocalałych z Holokaustu, ich spadkobierców i członków społeczności żydowskiej. Szef izraelskiej dyplomacji Jair Lapid twierdzi, że „Polacy próbują zaprzeczyć temu, co zostało zrobione podczas Holokaustu” i że „żadne prawo nie zmieni historii”.

Czytaj także: Część posłów Konfederacji nie poparła ustawy reprywatyzacyjnej – oburzenie w sieci

Zobacz także: Nowy ambasador Izraela zachwalał antypolski artykuł Putina

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply