Szef przedstawicielstwa dyplomatycznego USA w Warszawie napisał list do marszałek Sejmu w którym zażądał uwzględnienia roszczeń środowisk żydowskich w polskim prawie.

Treść listu charge d’affiares USA w Warszawie Bixa Aliu do marszałek Sejmu Elżbiety Witek opublikował w poniedziałek portal „Dziennika Gazety Prawnej”. W liście datowanym na 14 czerwca Aliu wyraził brak satysfakcji w zapisów przygotowywanego projektu polskiej ustawy.

„Pragnę wyrazić głębokie zaniepokojenie USA w sprawie ustawy, która – jeśli zostanie przyjęta – spowoduje nieodwracalne straty dla Ocalonych z Holokaustu w Polsce i ich rodzin. Zdajemy sobie sprawę, że projekt ustawy (Druk nr 1090) efektywnie uniemożliwi odzyskanie lub kompensację za utracone mienie w okresie Zagłady i komunizmu. W takim wypadku zarówno Żydzi jak i ci którzy nie są pochodzenia żydowskiego nie otrzymają nic” – napisał szefujący obecnie ambasadzie USA w Warszawie charge d’affiares.

„List każde zadać sobie pytanie, czy panu charge d’affiares zależy na stosunkach z Polską czy też wyłącznie na własnym rozgłosie” – portal zacytował anonimowe źródło z kręgu polskiej dyplomacji twierdzące, iż władze Polski oceniają to jako „ingerencję w polski proces legislacyjny”.

Inny cytowany przez „Dziennik Gazetę Prawną” anonimowy polski dyplomata twierdzi, że to dopiero początek kampanii USA na rzecz wsparcia roszczeń amerykańskich organizacji żydowskich. „List to dopiero początek. Temat reprywatyzacji ma znacznie większy potencjał niż kwestie ideologiczne i różnice między polską prawicą a nową demokratyczną administracją w USA. Może to realnie zaszkodzić stosunkom z Waszyngtonem.” – ocenił rozmówca gazety.

Amerykanom nie podoba się projekt nowelizacji Kodeksu Postępowania Administracyjnego, która ma implementować do porządku prawnego wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2015 r. Ma ona wprowadzić okres przedawnienia wobec decyzji administracyjnych wydawanych z naruszeniem prawa. Przyjęcie takiego okresu przedawnienia w wymiarze 30 lat uniemożliwiałoby dochodzenia roszczeń wobec decyzji wywłaszczeniowych władz komunistycznych. Dotychczas w przypadku stwierdzenia sprzeczności takiej decyzji z porządkiem prawnym dawny właściciel lub jego spadkobierca mógł ubiegać się o zwrot mienia lub odszkodowanie.

„W trakcie prac nad projektem rozszerzono zapisy stwierdzenie, że nie stwierdza się nieważności decyzji, jeżeli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło dziesięć lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne. Z kolei jeżeli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło trzydzieści lat, nie wszczyna się postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji.” – relacjonuje zapisy projektu nowelizacji „Dziennik Gazeta Prawna”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W 2018 r. Światowa Organizacja ds. Restytucji Mienia Żydowskiego zgłosiła swoje propozycje zmian w projekcie tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej, która zakłada m.in. przyznawania rekompensat za utracone mienie. W październiku 2017 roku polski rząd przedstawił jej główne założenia. Do nich uwagi zgłosiła żydowska organizacja. Nie chciała ona, aby ustawa dotyczyła jedynie obywateli Polski. Dodatkowo była przeciwna wyłączeniu z ustawy nieruchomości rolnych, leśnych, przemysłowych, a także brakuje jej ścieżki dochodzenia roszczeń za przejęcie firm rodzinnych. Organizacja zgłosiła kilkanaście uwag – dotyczących od przedłużenia terminów zgłaszania roszczeń, po postulat stworzenia szybszej ścieżki formalnej.

Przedstawiciele organizacji żydowskiej chcieli również reprywatyzować żydowskie mienie, do którego nie ma spadkobierców. Według obowiązującego w Polsce prawa przechodzi ono na własność Skarbu Państwa, jednak amerykańskie organizacje oceniają, że powinno się to zmienić, twierdząc, że takie zwroty są kluczowe, jeśli chodzi np. o pieniądze dla osób ocalałych z Holokaustu.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W maju 2018 roku prezydent USA Donald Trump podpisał „Ustawę 447” dotyczącą restytucji mienia ofiar Holokaustu. Jest ona konsekwencją Deklaracji Terezińskiej, sygnowanej przez 46 państw, w tym Polskę, w czerwcu 2009 roku. Z ustawy wynika zobowiązanie Departamentu Stanu USA do złożenia sprawozdania na temat sytuacji zwrotu mienia pożydowskiego. Akt ten stanowi też podstawę prawną do tego, aby USA wspierały odzyskiwanie pożydowskich majątków bezspadkowych. W raporcie Departamentu Stanu jeszcze za czasów Trumpa Polsce wytknięto brak ustawy dotyczącej znaczącej ilości mienia prywatnego pozostawionego bez spadkobierców w wyniku Holokaustu. Polskę uznano za  jedyny kraj członkowski UE, w którym znaczące kwestie dotyczące własności z ery Holokaustu nie zostały uregulowane. Nowy szef dyplomacji Joe Bidena – Antony Blinken wyraził już jej poparcie dla Światowej Organizacji ds. Restytucji Mienia Żydowskiego.

serwisy.gazetaprawna.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz