Przywódcy krajów grupy G7 potępili atak Iranu na Izrael i oświadczyli w niedzielę, że będą pracować nad zapobieżeniem „niekontrolowanej eskalacji regionalnej” na Bliskim Wschodzie.
Jak przekazała agencja prasowa Reuters, przywódcy krajów grupy G7 potępili atak Iranu na Izrael i oświadczyli w niedzielę, że będą pracować nad zapobieżeniem „niekontrolowanej eskalacji regionalnej” na Bliskim Wschodzie.
Włochy, które sprawują rotacyjną prezydencję w G7, zwołały spotkanie szefów G7 po tym, jak prezydent USA Joe Biden zapowiedział skoordynowaną reakcję dyplomatyczną na bezprecedensowy atak dronów i rakiet przeprowadzony w nocy przez Iran.
“Swoimi działaniami Iran jeszcze bardziej przybliżył się do destabilizacji regionu i stwarza ryzyko sprowokowania niekontrolowanej eskalacji regionalnej. Należy tego unikać” – stwierdzono w oświadczeniu wydanym przez Włochy.
Przywódcy G7, którzy przemawiali na wideokonferencji przez niecałą godzinę, wezwali Iran do zachowania powściągliwości.
“W tym duchu żądamy, aby Iran i jego pełnomocnicy zaprzestali ataków i jesteśmy gotowi podjąć dalsze środki teraz oraz w odpowiedzi na dalsze destabilizujące inicjatywy” – stwierdzono.
W oświadczeniu G7 zobowiązano się także do podjęcia działań “na rzecz natychmiastowego i trwałego zawieszenia broni” w Gazie po ponad sześciu miesiącach walk.
W nocy z soboty na niedzielę Iran wystrzelił w stronę Izraela około 200 jednostek amunicji krążącej (dronów) oraz około 100 pocisków balistycznych. Izraelczycy twierdzą, że byli w stanie, wraz z sojusznikami, zestrzelić 99 proc. z nich. Izraelczyków wspierali także Amerykanie, Jordańczycy, Brytyjczycy i Francuzi. Amerykanie twierdzą, że zestrzelili poważną część irańskich dronów.
Atak Iranu jest odwetem za uderzenie Izraelczyków w irański konsulat w stolicy Syrii. W ostrzale zginął dowódca Sił Specjalnych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej generał brygady Mohammad Reza Zahedi i jego zastępca Mohammad Hadi Hadżi Rahimi. Zahedi to ważny funkcjonariusz Korpusu. Był dowódcą jego sił powietrznych, lądowych, potem odpowiadał z ramienia jego sił specjalnych za kluczowy dla Teheranu Liban. To prawdopodobnie najwyższy stopniem oficer Korpusu zabity od czasu amerykańskiego zamachu na dowódcę Sił Specjalnych gen. Ghasema Solejmaniego w styczniu 2020 r.
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!