Śledczy zajmą się sprawą sprofanowania tablicy na Rondzie Obrońców Birczy – dowiedział się portal Kresy.pl.

Po wstępnym zbadaniu sprawy policja w Elblągu ma wszcząć postępowanie z artykułu 261 kodeksu karnego. Głosi on, że „kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”. Postępowanie będzie nadzorowane przez prokuraturę.

O sprawie poinformował portal Kresy.pl Jacek Boki, główny inicjator i organizator upamiętnienia obrońców Birczy w Elblągu. Dziś rano złożył on zeznania na policji w sprawie sprofanowania tablicy pamiątkowej tuż przed otwarciem Ronda Obrońców Birczy.

PRZECZYTAJ: W Elblągu uroczyście odsłonięto Rondo Obrońców Birczy. „Kto nie rozumie problemu Birczy powinien milczeć”

Przypomnijmy, że w nocy przed uroczystym otwarciem Ronda Obrońców Birczy w Elblągu sprofanowano tablicę pamiątkową poświęconą obrońcom tej podkarpackiej miejscowości przed ukraińskimi nacjonalistami z OUN-UPA. U dołu napisu białą farbą zamalowano wyraz „Birczy” wyrazem „ubecji”, najprawdopodobniej z użyciem szablonu. Według naszych informacji, organizatorzy zamierzają doprowadzić do założenia w rejonie ronda monitoringu.

Choć bezpośrednio na miejscu nie ma monitoringu, to zwrócono policji uwagę, że w położonej nieopodal pizzerii jest zainstalowana kamera, która ustawiona jest w taki sposób, że rejestruje także to, co dzieje się na rondzie. Dziś śledczy, po wniosku Jacka Bokiego, mają zabezpieczyć nagranie z monitoringu. Według naszych informacji, początkowo policja raczej bagatelizowała sprawę, twierdząc, że zniszczenie tablicy było tylko chuligańskim wybrykiem i prawdopodobnie chcąc szybko doprowadzić do umorzenia. Presja ze strony działaczy społecznych i kresowych sprawiła, że musieli rzetelnie zająć się zbadaniem sprawy.

W połowie września informowaliśmy, że mimo przeszkód i trudności Rondo Obrońców Birczy w Elblągu powstaje w Elblągu. 11 września w Dzienniku Urzędowym Województwa Warmińsko-Mazurskiego opublikowano czerwcową uchwałę Rady Miejskiej w Elblągu w tej sprawie. Uchwała, pozytywnie zaopiniowana przez IPN, weszła w życie 2 tygodnie od dnia ogłoszenia, a wykonanie decyzji powierza się prezydentowi Elbląga.

W uzasadnieniu dla pozytywnej decyzji szefa IPN ws. Ronda Obrońców Birczy stwierdzono, że nazwa „nawiązuje do działań lokalnej Samoobrony, żołnierzy Wojska Polskiego, milicjantów, którzy w latach 1944-1947 bronili mieszkańców Birczy i okolicznych miejscowości przed atakami nacjonalistów ukraińskich z OUN-UPA”. „Celem UPA w czasie III ataków na Birczę w latach 1945-1946 było zniszczenie Birczy” – podkreśla IPN, przywołując na dowód słowa Mirosława Huka ps. Hryhora, prowidnyka I Okręgu OUN tzw. Zakerzońskiego Kraju. IPN podkreśla, że „celem milicjantów i żołnierzy Wojska Polskiego broniących Birczy była przede wszystkim skuteczna ochrona polskiej ludności przed UPA”, a wśród obrońców, którzy weszli w skład „instytucji mundurowych Polski ‘Ludowej’”, byli m.in. byli żołnierze AK. „W owym czasie nie było innej możliwości uchronienia naszych rodaków na tym terenie przed działalnością ukraińskich nacjonalistów” – zaznacza IPN.

Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    “Policja”NIE złapie tego przestępcy a “prokuratura” z wielką przyjemnością umorzy “śledztwo”.W tym kraju to norma,pomników bandytów z upa sie nie likwiduje(robia to TYLKO społecznicy) a Polaków którzy pokazuja kim była upa oskarża się (prok Jaroszyński) i karze