Małgorzata Kidawa-Błońska zawieszając swój udział w kampanii i apelując o bojkot wyborów, usiłuje wyjść z twarzą z niezbyt udanej dla niej kampanii wyborczej – ocenił w poniedziałek Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji na prezydenta. Wiceprezes Ruchu Narodowego odniósł się w ten sposób do niedzielnych deklaracji kandydatki Koalicji Obywatelskiej, która oznajmiła zawieszenie swojej kampanii wyborczej oraz zachęcała kandydatów i wyborców do bojkotu wyborów prezydenckich.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa (PAP) Krzysztof Bosak ocenił, że zachowanie Kidawy-Błońskiej jest próbą wyjścia z twarzą z nieudanej kampanii prezydenckiej. Zaznaczył, że nie będzie brał udziału w bojkocie wyborów. “Nie zamierzam włączać się w żadne bojkoty inicjowane przez Platformę, uważam to działanie za nieprzemyślane, nieodpowiedzialne. Jedyne wyjaśnienie tego, co zrobiła Kidawa-Błońska, jest takie, że po prostu chciała wyjść z twarzą z sytuacji w której niespecjalnie jej ta kampania idzie, i szuka pretekstu, żeby się z niej wycofać albo wyciszyć” – powiedział Bosak w czasie poniedziałkowej rozmowy w Radiowej Trójce.

Zaznaczył, że do tej pory około 20 tys. osób podpisało się pod internetową petycją Konfederacji o przesunięcie wyborów.

Bosak odniósł się także do pomysłu przyjęcia przez Senat pakietu antykryzysowego, ale bez poprawki do Kodeksu wyborczego, umożliwiającej głosowanie korespondencyjne osobom powyżej 60. roku życia oraz przebywających w kwarantannie. “Senat ma prawo do swoich poprawek, natomiast wczoraj czytałem że zrodził się pomysł, aby tę ustawę wstrzymywać, a zaproponować zupełnie inną” – zaznaczył. “Ten pomysł wydaje mi się niebezpieczny, bo to nie jest czas, żeby w tej chwili robić paraliż ustrojowy i próbować budować napięcie między Sejmem a Senatem” – dodał wiceprezes Ruchu Narodowego.

Zobacz także: Krzysztof Bosak: dwa tygodnie temu proponowaliśmy już rozwiązania

Jak informuje PAP, zdaniem Bosaka  “wszyscy Polacy, w szczególności polscy przedsiębiorcy, ale także polscy pracownicy czekają na środki z tarczy antykryzysowej“. Zwrócił uwagę, że zdaniem Konfederacji tarcza antykryzysowa jest “niewystarczająca i przesadnie biurokratyczna”. Podkreślił także, że wprowadza ona aż 24 nowe procedury biurokratyczne.

Kandydat Konfederacji stwierdził, że wprowadzenie możliwości głosowania korespondencyjnego jest niesprawiedliwie, ponieważ ma dotyczyć tylko jednej grupy obywateli. “Jeżeli ludzie się boją pójść do wyborów ze względu na epidemie, to albo wszyscy powinni mieć możliwość skorzystania z głosowania korespondencyjnego, albo nikt. Danie tego grupie wiekowej, w której PiS ma ponadprzeciętnie duże poparcie, jest odkształceniem wyników demokracji” – oświadczył.

pap / wnp.pl / kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply