Za wszelką cenę trzeba bronić polskiej suwerenności i polskiej niepodległości. To jest dzisiaj nasz największy obowiązek – powiedział prezydent Andrzej Duda z okazji Święta 3 Maja.

W piątek podczas uroczystości na placu Zamkowym w Warszawie z okazji Święta Narodowego 3 Maja, prezydent Andrzej Duda podkreślił w swoim przemówieniu, że „za wszelką cenę trzeba bronić polskiej suwerenności i polskiej niepodległości”.

„To jest dzisiaj nasz największy obowiązek, najważniejszy ze wszystkich” – powiedział Duda. Jednocześnie, chwalił ostatnie 20 lat obecności Polski w Unii Europejskiej, twierdząc, że dzięki licznym inwestycjom nasz kraj staje się prawdziwym centrum Europy Środkowej.

„Tak dziś, po 35 latach wolności, prawdziwej suwerenności, po 20 latach obecności w UE, po 25 latach obecności w NATO wygląda nasza Ojczyzna, z każdym dniem wygląda coraz lepiej” – oświadczył prezydent.

Andrzej Duda podkreślał też, że dziś musimy budować polską armię – nowoczesną i silną, która będzie w stanie potencjalnie zatrzymać każdego napastnika, żeby nikt się nie odważy nas zaatakować.

„To jest najważniejsze zadanie – byśmy mieli taką armię, która nie będzie musiała się bronić… Musimy realizować nasze kontrakty, by być silną armią Sojuszu Północnoatlantyckiego” – akcentował. Powiedział, że nasze obecne obowiązki to przede wszystkim „umacnianie, modernizowanie naszej armii, budowanie bezpieczeństwa”.

„Tak, tym razem, wierzę w to głęboko, robimy to na czas. Polak jest mądry przed szkodą” – mówił polski prezydent. Nawiązał przy tym do wojny rosyjsko-ukraińskiej. Powiedział, że mimo swojej wielkości, rosyjska armia nie jest dzisiaj tak potężna, żeby „była w stanie zalać Ukrainę od razu”.

„Nie ma takiej infrastruktury. Zachód jest nowocześniejszy. Wspólnota, w której my jesteśmy, ma lepszą technologię, (…) jest bardziej rozwinięta, (…) jest silniejsza. Musimy się w tej wspólnocie umacniać – podkreślał. Ocenił, że obecna, sytuacja gospodarcza w Polsce, jego zdaniem dobra, jest efektem wielu wyrzeczeń z początku lat 90. i bardzo trudnych reform.

„Oparliśmy się kryzysowi koronawirusa, który zniszczył gospodarczo wiele obszarów Europy, ale nie nas. Przetrwaliśmy kryzys energetyczny wywołany przez Rosję wojną na Ukrainie. Udało się zdusić inflację mądrymi działaniami. Dzisiaj jesteśmy w zupełnie innym miejscu. Jesteśmy na prostej” – kontynuował.

„Jestem przekonany, że Polacy czekają na odwagę inwestycyjną, dlatego że nie tylko chcemy być jednym z krajów Europy, ale chcemy być częścią Zachodniej Europy także infrastrukturalnie, gospodarczo. Chcemy, aby centrum było tutaj” – oświadczył Duda.

„Potrzebujemy modernizacji polskiej energetyki. Trzeba współpracować z tymi, którzy wiedzą jak to robić – ze Stanami Zjednoczonymi, z naszymi wielkimi sojusznikami, z tymi, którzy przy okazji wspierają nasze bezpieczeństwo, którzy będą umieli także strzec swoich tajemnic, które nam powierzą. Musimy dzisiaj realizować wielkie inwestycje transportowe, handlowe, turystyczne, by nie trzeba było lecieć do Frankfurtu, Londynu, Paryża na lotnisko, żeby przesiąść się do dużego samolotu, który poleci na inny kontynent. W najdalsze zakątki chcemy polecieć stąd, z naszego lotniska, które będzie centrum światowego transportu” – dodał.

PRZECZYTAJ: “Koło zamachowe polskiej gospodarki”. Największe polskie firmy apelują do Tuska o budowę CPK

Czytaj także: Dzień Polonii i Polaków poza Granicami. Prezydent podziękował im za promowanie Polski

Prezydent.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Przypomina mi okrzyk złodzieja, który dołącza do pościgu i krzyczy: łapać złodzieja. Polska wydaje niemal całe swoje uzbrojenie potomkom banderowskich morderców, co nie przeszkadza mówić: wzmacniamy armię. Głupi lud to kupuje?