W sobotnim przemówieniu w Akademii Wojskowej USA w West Point w stanie Nowy Jork, prezydent Joe Biden nazwał USA “jedynym supermocarstwem na świecie”.
Jak przekazała agencja prasowa Reuters, w sobotnim przemówieniu w Akademii Wojskowej USA w West Point w stanie Nowy Jork, prezydent Joe Biden nazwał USA “jedynym supermocarstwem na świecie”.
Biden opisał amerykańskich żołnierzy jako „pracujących całą dobę”, aby wspierać Ukrainę w jej wysiłkach na rzecz odparcia dwuletniej rosyjskiej inwazji, ale powtórzył swoje zaangażowanie w utrzymanie ich z dala od linii frontu. „Mocno stoimy po stronie Ukrainy i będziemy stać po jej stronie” – powiedział zgromadzonym, wywołując gromkie brawa.
Zobacz też: Sondaż: Trump wyprzedza Bidena w pięciu kluczowych stanach
Podkreślił także rolę Stanów Zjednoczonych w odpieraniu irańskich ataków rakietowych na Izrael oraz wsparcie dla sojuszników w regionie Indo-Pacyfiku. „Dzięki siłom zbrojnym Stanów Zjednoczonych robimy to, co może zrobić tylko Ameryka jako niezastąpiony naród i jedyne supermocarstwo na świecie” – powiedział Biden.
Zobacz też: Biden: Jeśli Hamas uwolni zakładników, jutro w Gazie nastąpi rozejm
Na przemówienie zareagowała rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Maria Zacharowa. „Najzabawniejsze jest to, że w 1912 roku kandydat Demokratów na prezydenta Woodrow Wilson powiedział w przemówieniu wyborczym, że „nie ma ludzi niezastąpionych”. Wilson wygrał wybory” – napisała Zacharowa na swoim kanale Telegram.
Kresy.pl/Reuters
Oj dziadzia, dziadzia. Nie masz prawnuków, czy też opieka nad nimi to zbyt odpowiedzialna praca?
Jeżeli tak to niech tetryk każe bez narażania amerykańskich żołnierzy, bronią dalekiego zasięgu zaatakować i zniszczyć armię rosyjską na Ukrainie. Jedyne supermocarstwo na świecie chyba nie musi się nikogo bać.